Przychodzi baba do lekarza.
Przychodzi baba do lekarza.
- Co pani robi każdego dnia o jedenastej wieczorem?
- Idę spać do łóżka.
- To bardzo dobrze. A co pani robi przedtem?
- Śpię przed telewizorem.
- Co pani robi każdego dnia o jedenastej wieczorem?
- Idę spać do łóżka.
- To bardzo dobrze. A co pani robi przedtem?
- Śpię przed telewizorem.
13
Dowcip #12460. Przychodzi baba do lekarza. w kategorii: Kawały o babie, Śmieszne kawały przychodzi baba do lekarza, Śmieszne dowcipy o spaniu.
Przychodzi baba do lekarza. Po dokładnym badaniu lekarz mówi:
- Długo pani nie pociągnie.
- To samo powiedział mój znajomy weterynarz.
- Ja też jestem weterynarzem.
- To co pan tu robi?
- A tak sobie dorabiam.
- Długo pani nie pociągnie.
- To samo powiedział mój znajomy weterynarz.
- Ja też jestem weterynarzem.
- To co pan tu robi?
- A tak sobie dorabiam.
24
Dowcip #12461. Przychodzi baba do lekarza. w kategorii: Humor o babie, Śmieszne kawały o lekarzach, Śmieszne dowcipy przychodzi baba do lekarza, Śmieszne żarty o weterynarzu.
Policja zatrzymuje bace po pijaku w samochodzie.
- Imię?
- Jan.
- Nazwisko?
- Gasienica.
- Plec?
- Kobieta.
- Jak to? Co pan opowiada?
- Bo jestem pipa, żem się dal złapać.
- Imię?
- Jan.
- Nazwisko?
- Gasienica.
- Plec?
- Kobieta.
- Jak to? Co pan opowiada?
- Bo jestem pipa, żem się dal złapać.
04
Dowcip #12462. Policja zatrzymuje bace po pijaku w samochodzie. w kategorii: Śmieszne kawały o Bacy, Śmieszne dowcipy o kierowcach, Dowcipy o pijakach, Żarty o policjantach.
Rozmawiają dwaj górale w Zakopanem:
- Cysc Baca. Coś ty taki smutny?
- Bo walnąłem Jasia synecką.
- A tam się psejmujes. Wołową cy wieprzową?
- Wąskotorową.
- Cysc Baca. Coś ty taki smutny?
- Bo walnąłem Jasia synecką.
- A tam się psejmujes. Wołową cy wieprzową?
- Wąskotorową.
158
Dowcip #12463. Rozmawiają dwaj górale w Zakopanem w kategorii: Śmieszne kawały o Bacy, Śmieszne dowcipy o Jasiu, Śmieszne żarty o góralach.
Blondynka, brunetka i ruda jadą razem pociągiem na gapę, w wagonie towarowym. Nagle słyszą, że idzie kontroler i wskakują do worków. Kontroler potrząsa pierwszym workiem z brunetką i słyszy:
- Hau, hau - pomyślał sobie że jest w nim piesek. Potrząsa workiem z rudą i słyszy:
- Miau, miau - pomyślał sobie że to worek z kotkiem. Potrząsa z blondynką i słyszy:
- Kartofle!
- Hau, hau - pomyślał sobie że jest w nim piesek. Potrząsa workiem z rudą i słyszy:
- Miau, miau - pomyślał sobie że to worek z kotkiem. Potrząsa z blondynką i słyszy:
- Kartofle!
010
Dowcip #12464. Blondynka, brunetka i ruda jadą razem pociągiem na gapę w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Dowcipy o brunetkach, Żarty o rudych, Humor o podróżach.
Przy stole siedzą i grają w brydża: mądra blondynka, głupia blondynka, krasnoludek i ofiara. Nagłe światło gaśnie... Zapala się, ale ofiara nie żyje. Kto zabił ofiarę?
- Głupia blondynka, bo mądre blondynki i krasnoludki nie istnieją.
- Głupia blondynka, bo mądre blondynki i krasnoludki nie istnieją.
91
Dowcip #12465. Przy stole siedzą i grają w brydża w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Śmieszne pytania zagadki, Śmieszne dowcipy o grze w karty, Śmieszne dowcipy o krasnoludkach.
Siedzą dwie blondynki w szambie, podchodzi do nich facet i pyta:
- Co wy tam robicie.
- ROBIMY ZAKUPY.
- Co wy tam robicie.
- ROBIMY ZAKUPY.
41
Dowcip #12466. Siedzą dwie blondynki w szambie, podchodzi do nich facet i pyta w kategorii: Dowcipy o blondynkach, Żarty o zakupach, Humor z grą słów.
Wjeżdża blondynka maluchem na parking, a parkingowy biegnie za nią i krzyczy:
- Pięć złotych, pięć złotych, pięć złotych.
Blondynka nie wytrzymuje wysiada z samochodu i mówi:
- Sprzedany.
- Pięć złotych, pięć złotych, pięć złotych.
Blondynka nie wytrzymuje wysiada z samochodu i mówi:
- Sprzedany.
24
Dowcip #12467. Wjeżdża blondynka maluchem na parking w kategorii: Śmieszne żarty o blondynkach, Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Dowcipy o samochodach, Śmieszne kawały o maluchu.
Wchodzi super agent James Bond do restauracji, przysiadł się do pięknej blondynki siedzącej przy barze. Zaczyna zagajać rozmowę:
- Nazywam się - Bond, James Bond.
Na to odpowiada mu blondynka:
- A ja nazywam się - Off, Fuck Off.
- Nazywam się - Bond, James Bond.
Na to odpowiada mu blondynka:
- A ja nazywam się - Off, Fuck Off.
713
Dowcip #12468. Wchodzi super agent James Bond do restauracji w kategorii: Żarty o blondynkach, Humor o Jamesie Bondzie.
Niech pani jedzie ze mną do Zakopanego. Mówi szef do blondynki. Dostanie pani futro z norek.
- A jeśli pana żona się o tym dowie?
- To wtedy ona je dostanie.
- A jeśli pana żona się o tym dowie?
- To wtedy ona je dostanie.
39