Pani pyta Jasia
Pani pyta Jasia:
- Ile to jest 2 razy 3?
Jasiu odpowiada:
- 6.
Po chwili pani pyta Jasia:
- Ile to jest 3 razy 2?
Jasio mówi:
- 5.
Nauczycielka zastanawia się jak wytłumaczyć Jasiowi, że to jest to samo tylko na odwrót. Spoglądając w okno zauważyła psa, szybko pobiegła na podwórko i przyniosła psa do klasy. Postawiła psa pyskiem do Jasia i pyta:
- Co widzisz Jasiu?
Jasiu odpowiada:
- Psa.
Natychmiast odwróciła psa tak, że ogonem był zwrócony do Jasia i pyta znowu:
- Jasiu co widzisz?
Jasiu odpowiada:
- Sukę.
- Ile to jest 2 razy 3?
Jasiu odpowiada:
- 6.
Po chwili pani pyta Jasia:
- Ile to jest 3 razy 2?
Jasio mówi:
- 5.
Nauczycielka zastanawia się jak wytłumaczyć Jasiowi, że to jest to samo tylko na odwrót. Spoglądając w okno zauważyła psa, szybko pobiegła na podwórko i przyniosła psa do klasy. Postawiła psa pyskiem do Jasia i pyta:
- Co widzisz Jasiu?
Jasiu odpowiada:
- Psa.
Natychmiast odwróciła psa tak, że ogonem był zwrócony do Jasia i pyta znowu:
- Jasiu co widzisz?
Jasiu odpowiada:
- Sukę.
925
Dowcip #5541. Pani pyta Jasia w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszny humor o psach, Dowcipy matematyczne, Śmieszne kawały o nauczycielce.
Przychodzi Jasio do przedszkola i pyta się pani:
- Czy dzieci mogą mieć dzieci?
Pani odpowiada:
- W żadnym wypadku!
Jasio odwraca sie do Małgosi i mówi:
- I widzisz głupia!
- Czy dzieci mogą mieć dzieci?
Pani odpowiada:
- W żadnym wypadku!
Jasio odwraca sie do Małgosi i mówi:
- I widzisz głupia!
510
Dowcip #5542. Przychodzi Jasio do przedszkola i pyta się pani w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Żarty o przedszkolakach, Humor o Małgosi, Żarty o nauczycielce.
Jest koniec lekcij pani zadaje dzieciom zadanie domowe pani:dzieci musicie napisac jakis wiersz o himalajah. Na drugi dzien pani sie pyta jasia
pani - jasiu ty pierwszy
jasiu - Słoń w himalajah powiesił sie na jajah
pani - jasiu! masz to zmienic na jutro!
na drugi dzien
pani - jasiu zmieniłes ten wiersz
jasiu nato, tak.
Słoń w himalajah powiesił sie na... pani - jasiu! ...trombie i jajami w skałe rombie!
pani - jasiu ty pierwszy
jasiu - Słoń w himalajah powiesił sie na jajah
pani - jasiu! masz to zmienic na jutro!
na drugi dzien
pani - jasiu zmieniłes ten wiersz
jasiu nato, tak.
Słoń w himalajah powiesił sie na... pani - jasiu! ...trombie i jajami w skałe rombie!
718
Dowcip #5543. Jest koniec lekcij pani zadaje dzieciom zadanie domowe pani w kategorii: Humor o Jasiu, Dowcipy o nauczycielach, Śmieszne kawały o słoniu, Śmieszne kawały o pracy domowej, Śmieszne kawały o nauczycielce.
Jasiu zaczepia nauczycielkę i pyta:
- Czy można ukarać kogoś za to czego nie zrobi?
- Jasne, że nie.
- A to nie odrobiłem pracy domowej.
- Czy można ukarać kogoś za to czego nie zrobi?
- Jasne, że nie.
- A to nie odrobiłem pracy domowej.
415
Dowcip #5544. Jasiu zaczepia nauczycielkę i pyta w kategorii: Żarty o Jasiu, Humor o nauczycielach, Żarty o pracy domowej, Dowcipy o nauczycielce.
Pani mówi do Jasia:
- Jasiu powiedz zdanie z nazwa jakiegoś ptaka.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
- A powiedz z dwoma.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wywinął orła.
- A powiedz z trzema to dostaniesz 4.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak wywinął orła i puścił pawia.
- A powiedz z 5 to dostaniesz 5.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak wywinął orla puścił pawia a z nosa wyleciały mu dwa gile.
- A powiedz z 6 to dostaniesz 6.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak wywinął orła puścił pawia z nosa wyleciały mu dwa gile a potem znowu poszedł pić na sępa.
- Jasiu powiedz zdanie z nazwa jakiegoś ptaka.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
- A powiedz z dwoma.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wywinął orła.
- A powiedz z trzema to dostaniesz 4.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak wywinął orła i puścił pawia.
- A powiedz z 5 to dostaniesz 5.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak wywinął orla puścił pawia a z nosa wyleciały mu dwa gile.
- A powiedz z 6 to dostaniesz 6.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak wywinął orła puścił pawia z nosa wyleciały mu dwa gile a potem znowu poszedł pić na sępa.
223
Dowcip #5545. Pani mówi do Jasia w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszne kawały o pijakach, Śmieszne kawały o ptakach, Śmieszne kawały o ojcu.
Tata mówi do Jasia:
- Musimy porozmawiać o seksie!
Jaś się pyta:
- Co chcesz wiedzieć tato?
- Musimy porozmawiać o seksie!
Jaś się pyta:
- Co chcesz wiedzieć tato?
310
Dowcip #5546. Tata mówi do Jasia w kategorii: Humor o Jasiu, Humor o tacie, Dowcipy o seksie.
- Cześć Jasiu.
- Cześć Tato.
- No i co dostałeś dzisiaj w szkole.
- 4.
- Super ale czego nie 5.
- Bo były tylko 4 lekcje.
- Cześć Tato.
- No i co dostałeś dzisiaj w szkole.
- 4.
- Super ale czego nie 5.
- Bo były tylko 4 lekcje.
511
Dowcip #5547. - Cześć Jasiu. w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Dowcipy o tacie, Śmieszne kawały o szkole, Śmieszne dowcipy o ocenach szkolnych.
- Jasiu czy nalałeś rybkom nowej wody?
- Nie, nie było takiej potrzeby bo jeszcze tamtej nie wypiły.
- Nie, nie było takiej potrzeby bo jeszcze tamtej nie wypiły.
38
Dowcip #5548. - Jasiu czy nalałeś rybkom nowej wody? w kategorii: Żarty o Jasiu, Dowcipy o rybach.
Dlaczego płaczesz synku? - pyta ojciec.
- Zgubiłem 10zł.
- Nie płacz. Dam ci 10zł.
Jaś się uspokoił, ale po chwili wpada w jeszcze większą rozpacz.
- Co się stało? - pyta ojciec.
- Gdybym nie zgubił tamtych 10 złotych, to miałbym teraz 20.
- Zgubiłem 10zł.
- Nie płacz. Dam ci 10zł.
Jaś się uspokoił, ale po chwili wpada w jeszcze większą rozpacz.
- Co się stało? - pyta ojciec.
- Gdybym nie zgubił tamtych 10 złotych, to miałbym teraz 20.
510
Dowcip #5549. Dlaczego płaczesz synku? - pyta ojciec. w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Śmieszne kawały o pieniądzach, Śmieszne dowcipy o rodzicach, Śmieszne żarty o ojcu.
Jasiu ciągle przeklina na lekcji.
Dyrekcja kupiła więc mu rowerek, żeby tak nie robił.
No i wszyscy są szczęśliwi, bo Jasiu nie przeklina.
Ale nagle pani na lekcji pyta się dzieci:
Co to jest, zielone i pływa w stawie?
A Jasiu wbiega do klasy zdyszany:
Ża, ża, ża...
Pani na to:
Dobrze Jasiu, jeszcze troszeczkę!
Jasiu:
Ża, ża, ża...
Pani:
Dobrze Jasiu, jeszcze tylko dwie literki.
Jasiu:
Ża, ża, żajebali mi rowerek!
Dyrekcja kupiła więc mu rowerek, żeby tak nie robił.
No i wszyscy są szczęśliwi, bo Jasiu nie przeklina.
Ale nagle pani na lekcji pyta się dzieci:
Co to jest, zielone i pływa w stawie?
A Jasiu wbiega do klasy zdyszany:
Ża, ża, ża...
Pani na to:
Dobrze Jasiu, jeszcze troszeczkę!
Jasiu:
Ża, ża, ża...
Pani:
Dobrze Jasiu, jeszcze tylko dwie literki.
Jasiu:
Ża, ża, żajebali mi rowerek!
215