Misjonarz Świadków Jehowy puka do drzwi.
Misjonarz Świadków Jehowy puka do drzwi. Otwiera mu koleś, na oko trzydzieści lat, bryle na nosie i wielkie, czarne pekaesy:
- Słucham?
- Czy wie pan, co zrobić, aby trafić do królestwa niebieskiego? - pyta Świadek.
- Nie, ale zapraszam do środka.
Świadek wchodzi, zatrzymuje się w pokoju i nic.
- Co chciał mi pan powiedzieć? - indaguje gospodarz.
- Yyy, eee, aaa ... - stęka Świadek.
- Co jest? Co się stało, że pan zaniemówił?
- Jeszcze nigdy tak daleko nie wchodziłem ...
- Słucham?
- Czy wie pan, co zrobić, aby trafić do królestwa niebieskiego? - pyta Świadek.
- Nie, ale zapraszam do środka.
Świadek wchodzi, zatrzymuje się w pokoju i nic.
- Co chciał mi pan powiedzieć? - indaguje gospodarz.
- Yyy, eee, aaa ... - stęka Świadek.
- Co jest? Co się stało, że pan zaniemówił?
- Jeszcze nigdy tak daleko nie wchodziłem ...
1940
Dowcip #16327. Misjonarz Świadków Jehowy puka do drzwi. w kategorii: Kawały o Świadkach Jehowych.
Mosze kupił za sto rubli osła od pewnego chłopa. Chłop miał mu przyprowadzić osła następnego dnia. I rzeczywiście, następnego dnia ów chłop się zjawia, jednak bez osła.
- Gdzie mój osioł?
- Zdechł.
- To oddaj moje sto rubli.
- Już przetraciłem.
- Dobra, to przynieś mi tego zdechłego osła.
- Przynieść? Jak to? Co z nim zrobicie?
- Loterię urządzę.
Spotkali się po miesiącu, chłop pyta Mośka:
- I jak poszła loteria?
- Dobrze, sprzedałem czterysta pięćdziesiąt losów po dwa ruble, zarobiłem osiemset dziewięćdziesiąt osiem rubli.
- I nikt nie wygrał?
- Jeden goj wygrał to ośle truchło ... Marudził strasznie, więc zwróciłem mu te dwa ruble.
- Gdzie mój osioł?
- Zdechł.
- To oddaj moje sto rubli.
- Już przetraciłem.
- Dobra, to przynieś mi tego zdechłego osła.
- Przynieść? Jak to? Co z nim zrobicie?
- Loterię urządzę.
Spotkali się po miesiącu, chłop pyta Mośka:
- I jak poszła loteria?
- Dobrze, sprzedałem czterysta pięćdziesiąt losów po dwa ruble, zarobiłem osiemset dziewięćdziesiąt osiem rubli.
- I nikt nie wygrał?
- Jeden goj wygrał to ośle truchło ... Marudził strasznie, więc zwróciłem mu te dwa ruble.
110
Dowcip #16328. Mosze kupił za sto rubli osła od pewnego chłopa. w kategorii: Śmieszne żarty o pieniądzach, Śmieszne dowcipy o Żydach, Kawały o ośle.
Na placu koszarowym stoi młody żołnierz i pali papierosa. Przechodzi kapral i rozkazuje:
- Żołnierzu, natychmiast zgaście tego papierosa. Tu się nie pali!
Wystraszony żołnierz zaczyna się tłumaczyć:
- Myślałem, że tu, na świeżym powietrzu ...
- Zapamiętajcie sobie! Tam gdzie ja jestem, tam nie ma świeżego powietrza!
- Żołnierzu, natychmiast zgaście tego papierosa. Tu się nie pali!
Wystraszony żołnierz zaczyna się tłumaczyć:
- Myślałem, że tu, na świeżym powietrzu ...
- Zapamiętajcie sobie! Tam gdzie ja jestem, tam nie ma świeżego powietrza!
510
Dowcip #16329. Na placu koszarowym stoi młody żołnierz i pali papierosa. w kategorii: Śmieszny humor o żołnierzach, Kawały o papierosach, Żarty o kapralu.
Nad ranem wraca sobie z samowolki narąbany żołnierz. W bramie koszar trafia na majora. Doprowadza się więc do pionu i bełkocze:
- Czołem, panie majorze!
Na to major:
- Czołem kompania!
- Czołem, panie majorze!
Na to major:
- Czołem kompania!
010
Dowcip #16330. Nad ranem wraca sobie z samowolki narąbany żołnierz. w kategorii: Śmieszne dowcipy o pijakach, Kawały o żołnierzach, Śmieszny humor o majorze.
Niedawno pojawiły się pierwsze na świecie mówiące pralki automatyczne. Oto jak działają:
- Włóż proszę białe pranie ... Dziękuję. Uwaga, dozuję proszek i nalewam wodę. (Po chwili) ... Halina! Na koszuli Stefana są ślady szminki!
- Włóż proszę białe pranie ... Dziękuję. Uwaga, dozuję proszek i nalewam wodę. (Po chwili) ... Halina! Na koszuli Stefana są ślady szminki!
611
Dowcip #16331. Niedawno pojawiły się pierwsze na świecie mówiące pralki automatyczne. w kategorii: Kawały o mężu, Żarty o wynalazkach.
Okres i wypłata ... Jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma to znaczy, że ktoś was zdrowo wyr*chał ...
25
Dowcip #16332. Okres i wypłata ... w kategorii: Kawały o pieniądzach, Śmieszne żarty o ciąży, Dowcipy o treści wulgarnej.
Otwarcie olimpiady, na mównicę wchodzi Putin:
- O, O, O, O, O!
Chwila konsternacji. Nagle asystent mówi:
- Władimirze, to symbol olimpijski. Tekst macie niżej ...
- O, O, O, O, O!
Chwila konsternacji. Nagle asystent mówi:
- Władimirze, to symbol olimpijski. Tekst macie niżej ...
959
Dowcip #16333. Otwarcie olimpiady, na mównicę wchodzi Putin w kategorii: Żarty o przemówieniach, Śmieszny humor o Władimirze Putinie.
Pani na lekcji pyta dzieci co widziały po drodze idąc do szkoły? Karolcia:
- Ludzi.
- Bardzo dobrze. - mówi pani.
Adaś:
- Samochody.
- Jasiu, a Ty co widziałeś?
Jasiu wstaje i mówi:
- Krzyż, drzewa, płoty ...
- A co zrobiłeś przed krzyżem? - zapytała nauczycielka.
- Przeżegnałem się.
- A dlaczego przeżegnałeś się przed krzyżem, a nie przed drzewem? To drzewo i to drzewo.
Jaś chwile pomyślał i pyta nauczycielkę:
- Ma pani męża?
- Mam.
- To dlaczego całuje pani męża w usta, a nie w dupę. To ciało i to ciało.
- Ludzi.
- Bardzo dobrze. - mówi pani.
Adaś:
- Samochody.
- Jasiu, a Ty co widziałeś?
Jasiu wstaje i mówi:
- Krzyż, drzewa, płoty ...
- A co zrobiłeś przed krzyżem? - zapytała nauczycielka.
- Przeżegnałem się.
- A dlaczego przeżegnałeś się przed krzyżem, a nie przed drzewem? To drzewo i to drzewo.
Jaś chwile pomyślał i pyta nauczycielkę:
- Ma pani męża?
- Mam.
- To dlaczego całuje pani męża w usta, a nie w dupę. To ciało i to ciało.
04
Dowcip #16334. Pani na lekcji pyta dzieci co widziały po drodze idąc do szkoły? w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Dowcipy o nauczycielce.
Pani wychowawczyni zaprosiła żołnierza, który właśnie wrócił z frontu do przedszkola aby ten opowiedział dzieciom jakieś ciekawe anegdoty z życia wojaka.
- Siedzimy w okopie, jak tu na raz bomba ni pieprznie.
- Panie żołnierzu można użyć innego słowa.
- No dobra, siedzimy w okopie jak tu na raz nie jeb*ie.
- Panie żołnierzu ... - upomina nauczycielka.
- Siedzimy w okopie jak tu na raz nie ...
- Wybuchnie bomba! - podpowiada pani nauczycielka.
- Wybuchnie, wybuchnie, żebyście tylko widzieli jak bunkier rozpieprzyło.
- Siedzimy w okopie, jak tu na raz bomba ni pieprznie.
- Panie żołnierzu można użyć innego słowa.
- No dobra, siedzimy w okopie jak tu na raz nie jeb*ie.
- Panie żołnierzu ... - upomina nauczycielka.
- Siedzimy w okopie jak tu na raz nie ...
- Wybuchnie bomba! - podpowiada pani nauczycielka.
- Wybuchnie, wybuchnie, żebyście tylko widzieli jak bunkier rozpieprzyło.
18
Dowcip #16335. Pani wychowawczyni zaprosiła żołnierza w kategorii: Śmieszny humor o żołnierzach, Śmieszny humor o nauczycielce, Śmieszne kawały o bombie, Żarty o treści wulgarnej.
Pewien gość strasznie chciał zostać skinem. Napisał więc list do Stowarzyszenia Skinów. Napisał tak:
- Nazywam się Jan Nowak, chcę zostać skinem. Walę wódę rano i wieczorem, żarłem już wszystkie możliwe prochy, nie myję się od dwóch lat, biegam w zimę na bosaka i mam włosy tak długie, że wycieram sobie nimi dupę ...
Po tygodniu przychodzi odpowiedź:
- Odrzucony. Prawdziwy skin nigdy nie wyciera dupy ...
- Nazywam się Jan Nowak, chcę zostać skinem. Walę wódę rano i wieczorem, żarłem już wszystkie możliwe prochy, nie myję się od dwóch lat, biegam w zimę na bosaka i mam włosy tak długie, że wycieram sobie nimi dupę ...
Po tygodniu przychodzi odpowiedź:
- Odrzucony. Prawdziwy skin nigdy nie wyciera dupy ...
16