Mama, tata i synek wybrali się do cyrku.
Mama, tata i synek wybrali się do cyrku. Gdy na arenie pojawił się słoń, tata poszedł kupić słodycze. Nagle chłopiec wstaje i wyciągając rękę, krzyczy:
- Mamo, mamo, co to jest?
Zaskoczona pytaniem mama odpowiada:
- To jest ogon słonia.
Syn jednak wykrzykuje dalej:
- Nie! Pod spodem.
Zakłopotana mama odpowiada:
- Tooo... nic takiego.
Wraca tata, ale zapomniał kupić napojów, wiec idzie po nie mama. Gdy tylko się oddaliła, synek wiesza się ojcu na ramieniu.
- Tato, tato, co to jest?
- To jest ogon, synu.
- Nie, pod spodem.
- To jest siusiak słonia.
Chłopiec chwile się zastanawia, po czym mówi:
- A mama powiedziała, że to nic takiego.
Ojciec z duma rozpiera się na fotelu:
- No cóż, synku. Tatuś trochę mamusię rozpuścił.
- Mamo, mamo, co to jest?
Zaskoczona pytaniem mama odpowiada:
- To jest ogon słonia.
Syn jednak wykrzykuje dalej:
- Nie! Pod spodem.
Zakłopotana mama odpowiada:
- Tooo... nic takiego.
Wraca tata, ale zapomniał kupić napojów, wiec idzie po nie mama. Gdy tylko się oddaliła, synek wiesza się ojcu na ramieniu.
- Tato, tato, co to jest?
- To jest ogon, synu.
- Nie, pod spodem.
- To jest siusiak słonia.
Chłopiec chwile się zastanawia, po czym mówi:
- A mama powiedziała, że to nic takiego.
Ojciec z duma rozpiera się na fotelu:
- No cóż, synku. Tatuś trochę mamusię rozpuścił.
524
Dowcip #17617. Mama, tata i synek wybrali się do cyrku. w kategorii: Żarty erotyczne, Żarty o Jasiu, Śmieszne dowcipy o cyrku, Dowcipy o słoniu, Śmieszne żarty o penisie.
Kocha się kobieta z facetem:
- Doo przodu... do przodu... Teraz do tyłu... trochę w bok...oooo... w lewo...lewo... takk... cofnij się teraz... Do przoooduuu...
Facet nie wytrzymał:
- Ty się chcesz kochać czy parkować?
- Doo przodu... do przodu... Teraz do tyłu... trochę w bok...oooo... w lewo...lewo... takk... cofnij się teraz... Do przoooduuu...
Facet nie wytrzymał:
- Ty się chcesz kochać czy parkować?
05
Dowcip #17618. Kocha się kobieta z facetem w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszne dowcipy o seksie.
Rozmawiają trzy prostytutki o preferowanych przez siebie pozycjach.
- Ja mimo wszystko lubię tradycyjnie, jak klient leży na mnie - mówi pierwsza.
- Ja lubię od tyłu - dodaje druga.
- A ja lubię na rodeo - chwali się trzecia, czym wywołała zdziwienie koleżanek.
- Jak to na rodeo, to znaczy jak?
- Normalnie, dosiadam klienta, po chwili oświadczam mu, że jestem nosicielką HIV i próbuję się jak najdłużej utrzymać na nim.
- Ja mimo wszystko lubię tradycyjnie, jak klient leży na mnie - mówi pierwsza.
- Ja lubię od tyłu - dodaje druga.
- A ja lubię na rodeo - chwali się trzecia, czym wywołała zdziwienie koleżanek.
- Jak to na rodeo, to znaczy jak?
- Normalnie, dosiadam klienta, po chwili oświadczam mu, że jestem nosicielką HIV i próbuję się jak najdłużej utrzymać na nim.
110
Dowcip #17619. Rozmawiają trzy prostytutki o preferowanych przez siebie pozycjach. w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Śmieszne dowcipy o chorobach, Humor o seksie, Śmieszne żarty o prostytutkach.
Pewnego razu policja przyłapała całą grupę prostytutek podczas dzikiej orgii w hotelowym pokoju. Policjanci wyprowadzili prostytutki z hotelu i ustawili w szeregu na ulicy. Pech chciał, że obok przechodziła babcia jednej z dziewczyn. Gdy zobaczyła swoją wnuczkę, od razu podeszła i zapytała:
- Dlaczego stoisz, kochanie, w tym szeregu?
Dziewczyna, aby ukryć prawdę, wymyśliła na poczekaniu kłamstwo:
- Policja rozdaje pomarańcze za darmo, a ja tu stoję by parę dostać.
Babcia pomyślała na to: ”To bardzo miło z ich strony - też postoję, to może jakieś dostanę”. Jak pomyślała, tak zrobiła - ustawiła się szybko na końcu szeregu.
Tymczasem policjanci zaczęli spisywać dane prostytutek. Gdy jeden z nich doszedł do babci, strasznie się zirytował i zapytał:
- Łał, pani ciągle to robi w tym podeszłym wieku? Jak pani daje radę?
- Oh, słodziutki, to jest bardzo proste: wyjmuję moje zęby, ściągam skórkę i wylizuję do sucha.
- Dlaczego stoisz, kochanie, w tym szeregu?
Dziewczyna, aby ukryć prawdę, wymyśliła na poczekaniu kłamstwo:
- Policja rozdaje pomarańcze za darmo, a ja tu stoję by parę dostać.
Babcia pomyślała na to: ”To bardzo miło z ich strony - też postoję, to może jakieś dostanę”. Jak pomyślała, tak zrobiła - ustawiła się szybko na końcu szeregu.
Tymczasem policjanci zaczęli spisywać dane prostytutek. Gdy jeden z nich doszedł do babci, strasznie się zirytował i zapytał:
- Łał, pani ciągle to robi w tym podeszłym wieku? Jak pani daje radę?
- Oh, słodziutki, to jest bardzo proste: wyjmuję moje zęby, ściągam skórkę i wylizuję do sucha.
222
Dowcip #17620. Pewnego razu policja przyłapała całą grupę prostytutek podczas w kategorii: Żarty erotyczne, Żarty o babci, Kawały o policjantach, Żarty o prostytutkach.
Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio.
- Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tatko.
- A ty, niedobra! Ty. - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
- Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tatko.
- A ty, niedobra! Ty. - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
311
Dowcip #17621. Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. w kategorii: Humor erotyczny, Humor o Jasiu, Śmieszne żarty o kotach, Śmieszne kawały o ojcu.
Dlaczego Wedel nie miał dzieci?
- Bo cały interes wpakował w kakao.
- Bo cały interes wpakował w kakao.
913
Dowcip #17622. Dlaczego Wedel nie miał dzieci? w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszne żarty zagadki.
Ogłoszenie w gazecie:
”Młoda, sympatyczna dziewczyna szuka romantycznego, młodego chłopaka, który będzie mógł zabrać ją na dalekie, egzotyczne wakacje. Anal nie wchodzi w grę.”
”Młoda, sympatyczna dziewczyna szuka romantycznego, młodego chłopaka, który będzie mógł zabrać ją na dalekie, egzotyczne wakacje. Anal nie wchodzi w grę.”
04
Dowcip #17623. Ogłoszenie w gazecie w kategorii: Dowcipy erotyczne.
W kwiaciarni:
- Poproszę bukiet z tych kwiatów.
- A te kwiaty to?
- Dla dziewczyny.
- Ale one są sztuczne.
- Nie szkodzi, ona też jest z gumy.
- Poproszę bukiet z tych kwiatów.
- A te kwiaty to?
- Dla dziewczyny.
- Ale one są sztuczne.
- Nie szkodzi, ona też jest z gumy.
18
Dowcip #17624. W kwiaciarni w kategorii: Dowcipy o mężczyznach, Żarty o kwiatach.
Mała dziewczynka wybrała się z ojcem do fryzjera. Stanęła obok fotela fryzjerskiego. W momencie gdy fryzjer obcinał włosy tacie, dziewczynka jadła brzoskwinię. Fryzjer Uśmiechnął się i mówi:
- Kochanie, będziesz miała włosy w swojej brzoskwini.
- Wiem - odpowiada dziewczynka - I urosną mi piersi.
- Kochanie, będziesz miała włosy w swojej brzoskwini.
- Wiem - odpowiada dziewczynka - I urosną mi piersi.
39
Dowcip #17625. Mała dziewczynka wybrała się z ojcem do fryzjera. w kategorii: Śmieszne żarty o dziewczynkach, Śmieszne kawały o fryzjerach, Dowcipy o piersiach.
Facet przyszedł do sklepu myśliwskiego, kupić nowy celownik teleskopowy do ulubionej dwururki. Sprzedawca podał mu teleskop i powiedział:
- Niech pan wypróbuje. Proszę popatrzeć na tamto wzgórze, powinien pan zobaczyć mój dom. Facet zastosował się do zaleceń sprzedawcy i po chwili
zaczął się śmiać.
- Co w tym śmiesznego? - zapytał sprzedawca.
- Widzę nagiego mężczyznę i nagą kobietę baraszkujących w tym domu.
Sprzedawca wyrwał mu lunetę, popatrzył, po czym powiedział:
- Dam panu za darmo dwie kule, jeśli odstrzeli pan głowę mojej niewiernej żonie i jaja jej gachowi! Klient jeszcze raz przyłożył lunetę do oka:
- Wie pan co, chyba potrafię zrobić to jedną kulą.
- Niech pan wypróbuje. Proszę popatrzeć na tamto wzgórze, powinien pan zobaczyć mój dom. Facet zastosował się do zaleceń sprzedawcy i po chwili
zaczął się śmiać.
- Co w tym śmiesznego? - zapytał sprzedawca.
- Widzę nagiego mężczyznę i nagą kobietę baraszkujących w tym domu.
Sprzedawca wyrwał mu lunetę, popatrzył, po czym powiedział:
- Dam panu za darmo dwie kule, jeśli odstrzeli pan głowę mojej niewiernej żonie i jaja jej gachowi! Klient jeszcze raz przyłożył lunetę do oka:
- Wie pan co, chyba potrafię zrobić to jedną kulą.
07