Kogut znajduje strusie jajo, taszczy je do kurnika i pokazuje kurom
Kogut znajduje strusie jajo, taszczy je do kurnika i pokazuje kurom:
- Widzicie? Popatrzcie sobie: takie jaja robi zagranica! A wy co?
- Widzicie? Popatrzcie sobie: takie jaja robi zagranica! A wy co?
413
Dowcip #9904. Kogut znajduje strusie jajo, taszczy je do kurnika i pokazuje kurom w kategorii: Śmieszny humor o kurach, Śmieszny humor o kogucie, Śmieszny humor o jajkach.
Wysoko na drzewie, między gałęziami, tkwi roztrzaskany maluch. Pod drzewem siedzi kierowca i trzyma się za głowę. Przechodzień pyta go:
- Jak pan go tam wpakował?
- Że mały wiedziałem, że nie ma przyspieszenia wiedziałem, ale że skurczybyk boi się psów.
- Jak pan go tam wpakował?
- Że mały wiedziałem, że nie ma przyspieszenia wiedziałem, ale że skurczybyk boi się psów.
24
Dowcip #9905. Wysoko na drzewie, między gałęziami, tkwi roztrzaskany maluch. w kategorii: Kawały o kierowcach, Żarty o wypadkach samochodowych, Śmieszne kawały o psach, Śmieszne żarty o fiacie 126p.
Przychodzi facet do dyrektora cyrku z młotem dziesięciokilowym w rękach.
- Panie dyrektorze chciałbym zatrudnić się w pana cyrku. Mam taki numer, że jeszcze nikt takiego czegoś nie widział.
- Co to za numer? - pyta dyrektor.
- Niech mnie pan uderzy mocno tym młotem w głowę.
- Co pan zwariował?
- Proszę to zrobić, nie będzie pan żałował.
Dyrektor wziął młot i uderzył całej siły faceta w głowę. Krew się leje, oczy wyleciały na podłogę, mózg na podłodze, po prostu jatka. Przerażony dyrektor zadzwonił po pogotowie. Cudem gościa odratowali. Po trzech miesiącach puka ktoś do gabinetu dyrektora. Uchylają się drzwi, wchodzi ten sam facet jeszcze cały w bandażach, rozkłada szeroko ręce i mówi: - Tadammm...!
- Panie dyrektorze chciałbym zatrudnić się w pana cyrku. Mam taki numer, że jeszcze nikt takiego czegoś nie widział.
- Co to za numer? - pyta dyrektor.
- Niech mnie pan uderzy mocno tym młotem w głowę.
- Co pan zwariował?
- Proszę to zrobić, nie będzie pan żałował.
Dyrektor wziął młot i uderzył całej siły faceta w głowę. Krew się leje, oczy wyleciały na podłogę, mózg na podłodze, po prostu jatka. Przerażony dyrektor zadzwonił po pogotowie. Cudem gościa odratowali. Po trzech miesiącach puka ktoś do gabinetu dyrektora. Uchylają się drzwi, wchodzi ten sam facet jeszcze cały w bandażach, rozkłada szeroko ręce i mówi: - Tadammm...!
815
Dowcip #9906. Przychodzi facet do dyrektora cyrku z młotem dziesięciokilowym w w kategorii: Czarny humor śmieszne kawały, Śmieszny humor o cyrku, Śmieszne żarty o facetach.
Kowalski chwali się koledze:
- Pracuję już czterdzieści lat i żadna ze zbudowanych przeze mnie budowli nie zawaliła się!
- Gratuluję. A co budujesz?
- Linie kolejowe!
- Pracuję już czterdzieści lat i żadna ze zbudowanych przeze mnie budowli nie zawaliła się!
- Gratuluję. A co budujesz?
- Linie kolejowe!
26
Dowcip #9907. Kowalski chwali się koledze w kategorii: Żarty o Kowalskim, Śmieszne kawały o pracy.
Rozmawiają dwa bobasy w wózkach:
- Jesteś zadowolony ze swojej mamy?
- W zasadzie tak, chociaż pod górkę trochę zwalnia.
- Jesteś zadowolony ze swojej mamy?
- W zasadzie tak, chociaż pod górkę trochę zwalnia.
18141
Dowcip #9908. Rozmawiają dwa bobasy w wózkach w kategorii: Śmieszny humor dla dzieci, Dowcipy o dzieciach, Humor o matce.
Baśniowa kraina ... Wchodzi grupa dzieci:
- O, popatrzcie, rzeka czekolady! Mniam, mniam, pycha!
Jedzą, jedzą i jedzą ... Nagle odzywa się faun:
- Ej, to kanalizacja!
- O, popatrzcie, rzeka czekolady! Mniam, mniam, pycha!
Jedzą, jedzą i jedzą ... Nagle odzywa się faun:
- Ej, to kanalizacja!
27105
Dowcip #9909. Baśniowa kraina ... w kategorii: Śmieszne kawały dla dzieci, Śmieszny humor o dzieciach, Humor o postaciach z bajek, Żarty o słodyczach.
Przychodzi chińczyk do baru przy autostradzie A - 4 i mówi.
- Cziang cziank czui coca - cola.
A barman na to:
- Przepraszam szklaneczkę czego?
- Cziang cziank czui coca - cola.
A barman na to:
- Przepraszam szklaneczkę czego?
1627
Dowcip #9910. Przychodzi chińczyk do baru przy autostradzie A - 4 i mówi. w kategorii: Dowcipy o Chińczykach, Humor o barmanach.
Przychodzi klient do sklepu ogrodniczego i mówi:
- Poproszę ziemię!
A sprzedawca:
- Nie ma.
- No to poproszę konewki.
- Nie ma.
- No to poproszę nasiona.
- Nie ma.
- No to co w tym sklepie jest?
- Nic.
- To czego go nie zamkniecie?
- Bo nie mamy kłódek.
- Poproszę ziemię!
A sprzedawca:
- Nie ma.
- No to poproszę konewki.
- Nie ma.
- No to poproszę nasiona.
- Nie ma.
- No to co w tym sklepie jest?
- Nic.
- To czego go nie zamkniecie?
- Bo nie mamy kłódek.
16
Dowcip #9911. Przychodzi klient do sklepu ogrodniczego i mówi w kategorii: Śmieszne żarty o facetach, Humor o sprzedawcach, Żarty o sklepach.
- Kelner, mam przy sobie dwadzieścia złotych. Co pan poleca? - Pyta Klient.
- Inną Restaurację!- Odpowiada Kelner.
- Inną Restaurację!- Odpowiada Kelner.
13
Dowcip #9912. - Kelner, mam przy sobie dwadzieścia złotych. Co pan poleca? w kategorii: Humor o kelnerach, Śmieszne kawały o pieniądzach, Żarty o klientach.
- Gdzie pan myje swojego Malucha?
- W wannie, tylko zakładam gęstsze sitko.
- W wannie, tylko zakładam gęstsze sitko.
15