Idzie sprzątaczka przez pustynie i mówi
Idzie sprzątaczka przez pustynie i mówi:
- Ale mi tu piachu nanieśli.
- Ale mi tu piachu nanieśli.
519
Dowcip #9561. Idzie sprzątaczka przez pustynie i mówi w kategorii: Dowcipy o pustyni, Żarty o sprzątaczkach.
Jaka jest różnica między MS Windows, a kobietą?
- Żadnej! Każde z nich zasypuje cię setką bezsensownych komunikatów i co najmniej trzykrotnie żąda potwierdzenia rzeczy oczywistych.
- Żadnej! Każde z nich zasypuje cię setką bezsensownych komunikatów i co najmniej trzykrotnie żąda potwierdzenia rzeczy oczywistych.
36
Dowcip #9562. Jaka jest różnica między MS Windows, a kobietą? w kategorii: Śmieszne dowcipy o kobietach, Śmieszne kawały zagadki, Śmieszne dowcipy o Windowsie.
Siada facet przy barku na wysokich stołkach i zamawia trzy setki wódki, wypija je dość szybko, po czym pyta barmana:
- Proszę mi powiedzieć, tylko szczerze: jak ja wyglądam?
- Świetnie Pan wygląda. - odpowiada barman.
- W takim razie proszę jeszcze o dwie setki wódki. - mówi zadowolony facet i wypija kolejne setki bez zastanowienia.
Po kilkunastu minutach zwraca się do barmana:
- Niech Pan mi powie, tylko szczerze, jak ja teraz wyglądam?
Na to barman przyglądając się uważnie facetowi odpowiada:
- No teraz to wygląda Pan trochę gorzej.
- To poproszę jeszcze jedną pięćdziesiątkę wódki. - prosi bełkocząc facet i wypija wódkę, po czym ze spuszczoną głową pyta barmana:
- No, niech Pan mi powie, tylko szczerze, jak ja teraz wyglądam?
- Teraz mówiąc całkiem szczerze, wygląda Pan kiepsko - odpowiada barman.
Na to facet poddenerwowany wyraźnie wykrzykuje:
- Popatrz Pan, co za cholera, im mniej piję tym gorzej wyglądam!
- Proszę mi powiedzieć, tylko szczerze: jak ja wyglądam?
- Świetnie Pan wygląda. - odpowiada barman.
- W takim razie proszę jeszcze o dwie setki wódki. - mówi zadowolony facet i wypija kolejne setki bez zastanowienia.
Po kilkunastu minutach zwraca się do barmana:
- Niech Pan mi powie, tylko szczerze, jak ja teraz wyglądam?
Na to barman przyglądając się uważnie facetowi odpowiada:
- No teraz to wygląda Pan trochę gorzej.
- To poproszę jeszcze jedną pięćdziesiątkę wódki. - prosi bełkocząc facet i wypija wódkę, po czym ze spuszczoną głową pyta barmana:
- No, niech Pan mi powie, tylko szczerze, jak ja teraz wyglądam?
- Teraz mówiąc całkiem szczerze, wygląda Pan kiepsko - odpowiada barman.
Na to facet poddenerwowany wyraźnie wykrzykuje:
- Popatrz Pan, co za cholera, im mniej piję tym gorzej wyglądam!
28
Dowcip #9563. Siada facet przy barku na wysokich stołkach i zamawia trzy setki w kategorii: Żarty o alkoholu, Żarty o pijakach, Śmieszne żarty o barmanach.
Icek spotyka Mośka i mówi:
- Icek, słuchaj co mnie się dzisiaj śniło! Ja dostał telegram, że ja dostał spadek. Spadek jest w Nowy Jork, to ja lecę do Nowy Jork, a tam mi mówią, że spadek jest w Tel Awiw. No to ja tak latał Tel Awiw - Nowy Jork, Nowy Jork - Tel Awiw...
A Icek mówi na to:
- Ty, Mosiek, a co mnie się dzisiaj śniło! Siedzę sobie w domu, nagle słyszę dzwonek do drzwi, no to ja otwieram, patrzę, a tu stoi Marlin Monroe, cała naga! No to posadziłem ją na kanapie. A tu znowu dzwonek, otwieram, patrzę, a tu Sophia Loren i też cała naga!
- Icek i ty po mnie nie przyszedłeś!? - woła oburzony Mosiek.
- Ja byłem kochanieńki, ale tyś całą noc latał: Tel Awiw - Nowy Jork, Nowy Jork - Tel Awiw.
- Icek, słuchaj co mnie się dzisiaj śniło! Ja dostał telegram, że ja dostał spadek. Spadek jest w Nowy Jork, to ja lecę do Nowy Jork, a tam mi mówią, że spadek jest w Tel Awiw. No to ja tak latał Tel Awiw - Nowy Jork, Nowy Jork - Tel Awiw...
A Icek mówi na to:
- Ty, Mosiek, a co mnie się dzisiaj śniło! Siedzę sobie w domu, nagle słyszę dzwonek do drzwi, no to ja otwieram, patrzę, a tu stoi Marlin Monroe, cała naga! No to posadziłem ją na kanapie. A tu znowu dzwonek, otwieram, patrzę, a tu Sophia Loren i też cała naga!
- Icek i ty po mnie nie przyszedłeś!? - woła oburzony Mosiek.
- Ja byłem kochanieńki, ale tyś całą noc latał: Tel Awiw - Nowy Jork, Nowy Jork - Tel Awiw.
313
Dowcip #9564. Icek spotyka Mośka i mówi w kategorii: Śmieszne żarty o Żydach, Śmieszne dowcipy o snach.
Diabeł porywa Polaka, Ruska i Niemca, i mówi:
- Tam jest mój ogród. Każdy z was zerwie swój ulubiony kwiat i zrobi z nim to, co mu rozkażę. Inaczej was nie uwolnię.
Pierwszy był Polak. Zerwał tulipana, a diabeł kazał mu wsadzić go sobie w odbyt. Następny był Rosjanin. Ten zerwał różę. Diabeł kazał mu z nią zrobić to samo, co Polakowi. Siłuje się więc z nią, ale w końcu dał radę. Nagle zaczął się bezgranicznie śmiać. Diabeł się pyta, z czego się tak śmieje, a on na to:
- Bo Niemiec idzie z kaktusem!
- Tam jest mój ogród. Każdy z was zerwie swój ulubiony kwiat i zrobi z nim to, co mu rozkażę. Inaczej was nie uwolnię.
Pierwszy był Polak. Zerwał tulipana, a diabeł kazał mu wsadzić go sobie w odbyt. Następny był Rosjanin. Ten zerwał różę. Diabeł kazał mu z nią zrobić to samo, co Polakowi. Siłuje się więc z nią, ale w końcu dał radę. Nagle zaczął się bezgranicznie śmiać. Diabeł się pyta, z czego się tak śmieje, a on na to:
- Bo Niemiec idzie z kaktusem!
410
Dowcip #9565. Diabeł porywa Polaka, Ruska i Niemca, i mówi w kategorii: Dowcipy o Polaku, Rusku i Niemcu, Śmieszne żarty o diable, Żarty o kwiatach.
Chłopiec pisze list do Św. Mikołaja:
”Przyślij mi braciszka!”
Św.Mikołaj odpisuje:
”Przyślij mi mamusię!”
”Przyślij mi braciszka!”
Św.Mikołaj odpisuje:
”Przyślij mi mamusię!”
48
Dowcip #9566. Chłopiec pisze list do Św. w kategorii: Śmieszne dowcipy o chłopcach, Kawały o Świętym Mikołaju, Dowcipy o rodzeństwie, Kawały o listach.
Otwierając nowe centrum handlowe pewien właściciel otrzymał wiązankę kwiatów. Zastanowiła go zawartość dołączonego bileciku: ”Z wyrazami sympatii”. Kiedy próbował odgadnąć od kogo mogą pochodzić te kwiaty, zadzwonił telefon. Była to kwiaciarka, która przepraszała ze przesłała niewłaściwą wiązankę.
- Och nie ma za co przepraszać. - powiedział właściciel supermarketu. - Jestem businessmanem więc wiem, że takie rzeczy się zdarzają.
- No tak, ale - dodała kwiaciarka - pańska wiązanka w wyniku tej pomyłki została wysłana na pogrzeb.
- Ciekawe. A co było napisane na bileciku? - zapytał nasz rodzimy businessman.
- ”Gratulacje z powodu nowej lokalizacji”
- Och nie ma za co przepraszać. - powiedział właściciel supermarketu. - Jestem businessmanem więc wiem, że takie rzeczy się zdarzają.
- No tak, ale - dodała kwiaciarka - pańska wiązanka w wyniku tej pomyłki została wysłana na pogrzeb.
- Ciekawe. A co było napisane na bileciku? - zapytał nasz rodzimy businessman.
- ”Gratulacje z powodu nowej lokalizacji”
410
Dowcip #9567. Otwierając nowe centrum handlowe pewien właściciel otrzymał wiązankę w kategorii: Śmieszne żarty o biznesmenach, Żarty o kwiatach, Kawały o pogrzebie.
Rozmawia pesymista z optymistą:
- Takie teraz ciężkie czasy, że chyba gorzej już być nie może ...
Na co optymista:
- Może, może ...
- Takie teraz ciężkie czasy, że chyba gorzej już być nie może ...
Na co optymista:
- Może, może ...
213
Dowcip #9568. Rozmawia pesymista z optymistą w kategorii: Kawały o optymistach, Dowcipy o pesymistach.
Mąż przychodzi nieoczekiwanie do domu i zastaje żonę z kochankiem w sytuacji jednoznacznej. Wzburzony krzyczy:
- Ty z tym panem w łóżku?! Jestem zaskoczony!
- Mylisz się kochanie! Ty jesteś tylko zdziwiony. To my jesteśmy zaskoczeni!
- Ty z tym panem w łóżku?! Jestem zaskoczony!
- Mylisz się kochanie! Ty jesteś tylko zdziwiony. To my jesteśmy zaskoczeni!
39
Dowcip #9569. Mąż przychodzi nieoczekiwanie do domu i zastaje żonę z kochankiem w w kategorii: Żarty o kochankach, Kawały o mężu i żonie, Humor o żonie.
Kompozytor mówi do śpiewaczki:
- Czy nie zechciałaby pani nauczyć się kilku moich pieśni?
- Ależ, mistrzu, przecież często śpiewam pana pieśni na koncertach!
- To wiem. Ja tylko pytam, czy nie zechciałaby się pani ich nauczyć?
- Czy nie zechciałaby pani nauczyć się kilku moich pieśni?
- Ależ, mistrzu, przecież często śpiewam pana pieśni na koncertach!
- To wiem. Ja tylko pytam, czy nie zechciałaby się pani ich nauczyć?
29