Icek mówi do żony.
Icek mówi do żony.
- Ty masz włosy jak las!
- Takie gęste?
- Nie. Tyle zwierza.
- Ty masz włosy jak las!
- Takie gęste?
- Nie. Tyle zwierza.
35
Dowcip #9640. Icek mówi do żony. w kategorii: Żarty o Żydach, Śmieszne dowcipy o włosach, Śmieszne kawały o higienie.
Malarze malują pokój. Jeden maluje sufit, drugi wchodzi i pyta:
- Mocno trzymasz pędzel?
- Tak, a co?
- Bo drabinę zabieram.
- Mocno trzymasz pędzel?
- Tak, a co?
- Bo drabinę zabieram.
37
Dowcip #9641. Malarze malują pokój. w kategorii: Kawały o malarzach, Żarty o remontach.
Kowalski jedzie pociągiem. Po godzinie przychodzi konduktor i mówi:
- Proszę bilecik do kontroli.
- A ja nie mam.
- No to proszę dziewięćdziesiąt złotych.
- Panie! Dziewięćdziesiąt złotych?! Za co dziewięćdziesiąt złotych?!
- Za bilet.
- A! Chciałbyś! Od koników nie kupuję!
- Proszę bilecik do kontroli.
- A ja nie mam.
- No to proszę dziewięćdziesiąt złotych.
- Panie! Dziewięćdziesiąt złotych?! Za co dziewięćdziesiąt złotych?!
- Za bilet.
- A! Chciałbyś! Od koników nie kupuję!
49
Dowcip #9642. Kowalski jedzie pociągiem. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Kowalskim, Śmieszne kawały o kontrolerach biletów, Śmieszne dowcipy o pociągu, Kawały o biletach, Śmieszny humor o konduktorach.
Rybak złowił złota rybkę i wypowiedział już dwa życzenia. Rybka prosi, by wypowiedział trzecie.
- No to mi powiedz, kiedy umrę. - mówi rybak.
- Nie mogę, - odpowiada rybka - ale mogę Ci powiedzieć kim będziesz w następnym wcieleniu.
- No to mów.
- Będziesz grał w golfa.
- Jak to, ja nie umiem grać w golfa.
- To się szykuj, bo za dwa tygodnie masz pierwszy mecz.
- No to mi powiedz, kiedy umrę. - mówi rybak.
- Nie mogę, - odpowiada rybka - ale mogę Ci powiedzieć kim będziesz w następnym wcieleniu.
- No to mów.
- Będziesz grał w golfa.
- Jak to, ja nie umiem grać w golfa.
- To się szykuj, bo za dwa tygodnie masz pierwszy mecz.
34
Dowcip #9643. Rybak złowił złota rybkę i wypowiedział już dwa życzenia. w kategorii: Żarty o rybaku, Śmieszne dowcipy o złotej rybce, Śmieszne kawały o grze w golfa, Śmieszne żarty o umieraniu.
W sklepie z bielizną klientka ogląda koronkowe body. W końcu wybiera jedno i pyta ekspedientkę:
- Jak pani myśli, czy mojemu mężowi to się spodoba?
- No nie wiem. Mój to w życiu by czegoś takiego nie założył!
- Jak pani myśli, czy mojemu mężowi to się spodoba?
- No nie wiem. Mój to w życiu by czegoś takiego nie założył!
210
Dowcip #9644. W sklepie z bielizną klientka ogląda koronkowe body. w kategorii: Śmieszne kawały o zakupach, Śmieszne dowcipy o sprzedawcach, Kawały o bieliźnie, Śmieszny humor o klientach.
Matka tłumaczy nastoletniemu synowi.
- Ile razy mam ci powtarzać, że cię urodziłam, a nie ściągnęłam z internetu?
- Ile razy mam ci powtarzać, że cię urodziłam, a nie ściągnęłam z internetu?
36
Dowcip #9645. Matka tłumaczy nastoletniemu synowi. w kategorii: Śmieszne dowcipy o synu, Śmieszne dowcipy o mamie, Śmieszne dowcipy o internecie.
Lecą komandosi w samolocie. Jeden z nich pyta swojego dowódcę:
- A co będzie jak mój spadochron się nie otworzy?
Na to dowódca:
- No to wtedy udajecie koliberka.
Komandosi wyskoczyli. Po chwili rozlega się pukanie do kabiny. Zdziwiony dowódca otwiera. A tam ów komandos, który po chwili pyta dowódcę:
- Jak ten ptaszek się nazywał?
- A co będzie jak mój spadochron się nie otworzy?
Na to dowódca:
- No to wtedy udajecie koliberka.
Komandosi wyskoczyli. Po chwili rozlega się pukanie do kabiny. Zdziwiony dowódca otwiera. A tam ów komandos, który po chwili pyta dowódcę:
- Jak ten ptaszek się nazywał?
35
Dowcip #9646. Lecą komandosi w samolocie. w kategorii: Śmieszne dowcipy o spadochroniarzach.
Do małego, wiejskiego sklepu mięsnego wchodzi przyjezdna klientka:
- Czy jest mielone?
Sprzedawczyni na to:
- Mielimy.
- To poproszę pół kilo.
Na to sprzedawczyni odpowiada:
- Mielimy wczoraj.
- Czy jest mielone?
Sprzedawczyni na to:
- Mielimy.
- To poproszę pół kilo.
Na to sprzedawczyni odpowiada:
- Mielimy wczoraj.
36
Dowcip #9647. Do małego, wiejskiego sklepu mięsnego wchodzi przyjezdna klientka w kategorii: Śmieszne kawały o sprzedawcach, Śmieszne dowcipy o klientach.
Francik prowadzi z Antkiem rozmowę ”filozoficzną”:
- Wiesz Antek, małżeństwo jest jak ten port, w którym spotykają się okręty z morza życia ...
- O, pierona, to ja się musiał spotkać z okrętem wojennym. - mówi Antek.
- Wiesz Antek, małżeństwo jest jak ten port, w którym spotykają się okręty z morza życia ...
- O, pierona, to ja się musiał spotkać z okrętem wojennym. - mówi Antek.
1220
Dowcip #9648. Francik prowadzi z Antkiem rozmowę ”filozoficzną” w kategorii: Kawały o małżeństwie, Śmieszny humor o Antku, Kawały o Franecku.
Wiezie przez granicę facet papugę. Celnik pyta:
- A cło za papugę kto zapłaci? No, chyba, że będzie wypchana, to bez cła.
Na to papuga:
- Nie wygłupiaj się Stachu, zapłać.
- A cło za papugę kto zapłaci? No, chyba, że będzie wypchana, to bez cła.
Na to papuga:
- Nie wygłupiaj się Stachu, zapłać.
310