Dziadek spowiada się w kościele.
Dziadek spowiada się w kościele. Ksiądz udzielił mu już rozgrzeszenia i puka w konfesjonał:
- O cholera, ale mnie ksiądz przestraszył!
- O cholera, ale mnie ksiądz przestraszył!
615
Dowcip #27294. Dziadek spowiada się w kościele. w kategorii: Śmieszne żarty o dziadku, Śmieszne kawały o spowiedzi.
Dziadek zabiera się do babci w wiadomym celu, ale ta stanowczo żąda, by przed zbliżeniem założył prezerwatywę. Dziadek oponuje i wyjaśnia babci, że już od dawna nie grozi jej zajście w ciążę.
Babcia na to:
- To wiem, tylko nie chcę zarazić się salmonellą od starych jajek.
Babcia na to:
- To wiem, tylko nie chcę zarazić się salmonellą od starych jajek.
415
Dowcip #27295. Dziadek zabiera się do babci w wiadomym celu, ale ta stanowczo żąda w kategorii: Żarty o babci, Humor o dziadku, Śmieszne kawały o prezerwatywach, Śmieszne dowcipy o seksie, Śmieszny humor o jądrach męskich.
Dziadzio Stasiek parkuje starego rozgruchotanego maluszka pod sejmem. Wyskakuje ochroniarz:
- Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie!
Dziadek na to:
- Ja się nie boję, mam alarm!
- Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie!
Dziadek na to:
- Ja się nie boję, mam alarm!
05
Dowcip #27296. Dziadzio Stasiek parkuje starego rozgruchotanego maluszka pod sejmem. w kategorii: Dowcipy o facetach, Humor o autach, Kawały o sejmie.
Dzieci miały przynieść do szkoły różne przedmioty związane z medycyną. Małgosia przyniosła strzykawkę, Kasia bandaż, a Basia słuchawki.
- A Ty co przyniosłeś? - pyta nauczycielka Jasia.
- Aparat tlenowy!
- Tak? A skąd go wziąłeś?
- Od dziadka.
- A co na to dziadek?
- Eeech ... cheee ...
- A Ty co przyniosłeś? - pyta nauczycielka Jasia.
- Aparat tlenowy!
- Tak? A skąd go wziąłeś?
- Od dziadka.
- A co na to dziadek?
- Eeech ... cheee ...
26
Dowcip #27297. Dzieci miały przynieść do szkoły różne przedmioty związane z medycyną. w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszne kawały o dziadku, Śmieszne dowcipy o szkole.
Dzień przed walentynkami do szkolnego sklepiku, wpada Jasio.
- Poproszę kartkę z napisem ”Tylko dla Ciebie”, tak ze dwadzieścia sztuk.
- Poproszę kartkę z napisem ”Tylko dla Ciebie”, tak ze dwadzieścia sztuk.
315
Dowcip #27298. Dzień przed walentynkami do szkolnego sklepiku, wpada Jasio. w kategorii: Żarty o Jasiu, Kawały szkolne.
Dzień przed wizytacją w szkole pani mówi do dziewczynek:
- Dziewczynki, jak Jasiu powie coś głupiego to spuście główki i wyjdźcie.
Dzień wizytacji, wizytatorka pyta Jasia:
- Jasiu co nowego budują w Warszawie?
Jasiu odpowiada:
- Jak to co? Burdel!
Dziewczynki spuszczają głowy i wychodzą. Jasiu na to:
- Gdzie dziwki, dopiero fundamenty wylewają!
- Dziewczynki, jak Jasiu powie coś głupiego to spuście główki i wyjdźcie.
Dzień wizytacji, wizytatorka pyta Jasia:
- Jasiu co nowego budują w Warszawie?
Jasiu odpowiada:
- Jak to co? Burdel!
Dziewczynki spuszczają głowy i wychodzą. Jasiu na to:
- Gdzie dziwki, dopiero fundamenty wylewają!
223
Dowcip #27299. Dzień przed wizytacją w szkole pani mówi do dziewczynek w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Śmieszne dowcipy o dziewczynkach, Żarty o agencji towarzyskiej, Humor o nauczycielce.
Dziś oglądałem telewizję, gdy wyświetliło się ogłoszenie jakiejś fundacji.
”Czy biedne chińskie dzieci w ogóle wiedzą, że zbliżają się święta?” - takie było hasło.
Jak mogłyby nie wiedzieć. W końcu zrobiły większość prezentów pod choinkę.
”Czy biedne chińskie dzieci w ogóle wiedzą, że zbliżają się święta?” - takie było hasło.
Jak mogłyby nie wiedzieć. W końcu zrobiły większość prezentów pod choinkę.
115
Dowcip #27300. Dziś oglądałem telewizję w kategorii: Kawały o Chińczykach, Żarty o dzieciach, Śmieszny humor o prezentach.
Dzwonek do drzwi został uznany za najlepszy środek antykoncepcyjny ubiegłego roku.
24
Dowcip #27301. Dzwonek do drzwi został uznany za najlepszy środek antykoncepcyjny w kategorii: Śmieszne dowcipy o antykoncepcji.
Dzwonek do drzwi. Kobieta otwiera, a tu tuż za progiem stoi żebrak.
- Dzień dobry Pani, czy poratowałaby Pani biednego człowieka kawałkiem suchego chleba?
Kobieta spojrzała na niego z litością i mówi:
- O widzi pan! Właśnie zrobiłam tort, to panu dam kawałek.
- Nie, nie! Proszę się nie fatygować, suchy chleb w zupełności wystarczy.
- Ale, proszę pana, jutro może się zdarzyć taka sytuacja mnie i wtedy może to pan mnie poratuje. Po dłuższym okresie sporu żebrak w końcu zgodził się przyjąć kawałek tortu. Idzie z nim przez ulicę i mruczy pod nosem:
- Torcik! Cholera, torcik! A na co mi torcik? Jak ja przez niego denaturat przepuszczę?!
- Dzień dobry Pani, czy poratowałaby Pani biednego człowieka kawałkiem suchego chleba?
Kobieta spojrzała na niego z litością i mówi:
- O widzi pan! Właśnie zrobiłam tort, to panu dam kawałek.
- Nie, nie! Proszę się nie fatygować, suchy chleb w zupełności wystarczy.
- Ale, proszę pana, jutro może się zdarzyć taka sytuacja mnie i wtedy może to pan mnie poratuje. Po dłuższym okresie sporu żebrak w końcu zgodził się przyjąć kawałek tortu. Idzie z nim przez ulicę i mruczy pod nosem:
- Torcik! Cholera, torcik! A na co mi torcik? Jak ja przez niego denaturat przepuszczę?!
614
Dowcip #27302. Dzwonek do drzwi. Kobieta otwiera, a tu tuż za progiem stoi żebrak. w kategorii: Żarty o alkoholu, Śmieszny humor o kobietach, Śmieszne żarty o żebraku.
Dzwoni blondynka do mechanika i mówi mu:
- Proszę Pana jakaś plama jest pod moim samochodem!
- To pewnie olej.- powiedział mechanik.
- To olewam.
- Proszę Pana jakaś plama jest pod moim samochodem!
- To pewnie olej.- powiedział mechanik.
- To olewam.
1326