Dresiarz wpada do sklepu z częściami do motorów i pyta

Dresiarz wpada do sklepu z częściami do motorów i pyta:
- Są łańcuchy do jawy?
- Są. - odpowiada sprzedawca - Zapakować?
- Nie, biją się zaraz za rogiem.

Blondynka na ulicy pyta:
- Przepraszam, która godzina?
- Piętnaście po trzeciej.
- Dziwne, chodzę sobie po mieście i zadaje wszystkim to samo pytanie, a każdy odpowiada inaczej.

Stany Zjednoczone. Na drzwiach sklepu muzycznego wisi wywieszka:
”Gone Chopin, be Bach in a Minuet”.

Był niebieskookim blondynem, więc miał ciemną cerę.

Mówi nauczycielka do dzieci:
- Nie całujcie piesków w pyszczek!
- Moja ciocia tak zrobiła. - chwali się Jasio.
- I co się stało? - pyta nauczycielka.
- Piesek zdechł.

Jasio prosi mame:
- Mamo, daj dwa złote dla biednego pana.
- Dobrze, a gdzie jest ten pan?
- A tam za rogiem, Sprzedaje lody.

Jasio składa życzenia dziadkowi z okazji urodzin.
- Mam dla ciebie dwie wiadomości, jedną dobrą, drugą złą.
- No to zacznij od dobrej.
- Na twoje urodziny przyjdą dwie striptizerki.
- To świetnie, a ta zła?
- Będą w twoim wieku!

Na lekcji chemii nauczycielka mówi do ucznia, który pije wodę:
- Gdybym była twoją wychowawczynią, to bym ci tę wodę zatruła.
- Gdyby pani była moją wychowawczynią, to bym tę wodę wypił!

Ze szkolnego dzienniczka:
”Syn lata z gołym brzuchem po błocie”.

To był taki człowiek, który jedną nogą stał w przeszłości, a drugą witał przyszłość.