- Baco, ile jest kilometrów do Zakopanego?
- Baco, ile jest kilometrów do Zakopanego? - pyta turysta górala jadącego furmanką.
- Pięć.
- A mogę się z wami zabrać?
- Ano możecie ...
Po dwóch godzinach jazdy turysta pyta:
- Baco, a teraz ile kilometrów do Zakopanego?
- Piętnaście.
- Jak to? Dwie godziny temu mówiliście, że pięć!
- Ale jo nie mówiłem, że jadę do Zakopanego.
- Pięć.
- A mogę się z wami zabrać?
- Ano możecie ...
Po dwóch godzinach jazdy turysta pyta:
- Baco, a teraz ile kilometrów do Zakopanego?
- Piętnaście.
- Jak to? Dwie godziny temu mówiliście, że pięć!
- Ale jo nie mówiłem, że jadę do Zakopanego.
14
Dowcip #21993. - Baco, ile jest kilometrów do Zakopanego? w kategorii: Żarty o Bacy, Śmieszne kawały o turystach, Śmieszny humor o podróżowaniu.
Nauczycielskie teksty:
- Jak jeszcze raz zrobisz z siebie taką seksbombę, to zadzwonię po saperów, niech cię wywiozą i rozbroją.
- Jak jeszcze raz zrobisz z siebie taką seksbombę, to zadzwonię po saperów, niech cię wywiozą i rozbroją.
21
Dowcip #21994. Nauczycielskie teksty w kategorii: Śmieszny humor o nauczycielach.
Rozmowa w pokoju nauczycielskim:
- Wiesz Karol, w tym roku dostałem wychowawstwo w Trzeciej b, bardzo się cieszę.
- Dlaczego? Przecież to nie jest dobra klasa.
- I co z tego? Dwóch ojców dzieci to mechanicy samochodowi, jest też dentysta, hydraulik, malarz pokojowy i elektryk.
- Wiesz Karol, w tym roku dostałem wychowawstwo w Trzeciej b, bardzo się cieszę.
- Dlaczego? Przecież to nie jest dobra klasa.
- I co z tego? Dwóch ojców dzieci to mechanicy samochodowi, jest też dentysta, hydraulik, malarz pokojowy i elektryk.
14
Dowcip #21995. Rozmowa w pokoju nauczycielskim w kategorii: Śmieszne kawały o nauczycielach, Dowcipy o uczniach, Żarty o tacie.
Jedzie baba na rowerze i śmieje się, że kółka się kręcą!
73
Dowcip #21996. Jedzie baba na rowerze i śmieje się, że kółka się kręcą! w kategorii: Śmieszne kawały o babie, Humor o rowerze.
- Następny proszę!
- Źle ze mną ... Słaby jestem ... - stęka Masztalski, wchodząc do gabinetu lekarza zakładowego.
Lekarz zbadał go, opukał i powiada:
- Nic panu nie jest. Niech pan idzie do roboty i nie zawraca mi głowy!
Masztalski wyszedł z gabinetu. W poczekalni na oczach wielu pacjentów upadł i umarł.
- Panie doktorze, szybko, szybko! - krzyczą ludzie.
Lekarz wychodzi, patrzy na Masztalskiego, spogląda na pacjentów i kiwając głową, mówi:
- Widzicie! Wolał umrzeć, niż iść do roboty.
- Źle ze mną ... Słaby jestem ... - stęka Masztalski, wchodząc do gabinetu lekarza zakładowego.
Lekarz zbadał go, opukał i powiada:
- Nic panu nie jest. Niech pan idzie do roboty i nie zawraca mi głowy!
Masztalski wyszedł z gabinetu. W poczekalni na oczach wielu pacjentów upadł i umarł.
- Panie doktorze, szybko, szybko! - krzyczą ludzie.
Lekarz wychodzi, patrzy na Masztalskiego, spogląda na pacjentów i kiwając głową, mówi:
- Widzicie! Wolał umrzeć, niż iść do roboty.
03
Dowcip #21997. - Następny proszę! w kategorii: Dowcipy o Masztalskim, Śmieszne żarty o lekarzach, Kawały o pacjentach.
Jeden z wpisów do dzienniczka:
”Zamyka w klatce nauczyciela biologii, tłumacząc, że zagraża on życiu społecznemu klasy”.
”Zamyka w klatce nauczyciela biologii, tłumacząc, że zagraża on życiu społecznemu klasy”.
53
Dowcip #21998. Jeden z wpisów do dzienniczka w kategorii: Humor o uczniach.
Nauczycielskie teksty:
- Wstań i zobacz jak siedzisz!
- Wstań i zobacz jak siedzisz!
03
Dowcip #21999. Nauczycielskie teksty w kategorii: Śmieszne żarty o nauczycielach.
Lekarz do pacjenta:
- Bardzo mi przykro, jest pan nosicielem wirusa HIV.
Facet totalnie załamany mówi:
- Co za czasy, własnemu dziecku nie można zaufać.
- Bardzo mi przykro, jest pan nosicielem wirusa HIV.
Facet totalnie załamany mówi:
- Co za czasy, własnemu dziecku nie można zaufać.
35
Dowcip #22000. Lekarz do pacjenta w kategorii: Czarny humor kawały, Dowcipy o mężczyznach, Dowcipy o lekarzach, Kawały o chorobach, Śmieszne kawały o tacie.
O gołębiu:
- Gołem biustem go zwabiła!
- Gołem biustem go zwabiła!
128
Dowcip #22001. O gołębiu w kategorii: Humor bezsensowny, Humor z grą słów, Humor o biuście.
- Słyszałem, że masz syna. Podobny do ciebie?
- Nie.
- To do matki?
- Też nie.
- No to do kogo?
- A co ci będę mówił i tak go nie znasz.
- Nie.
- To do matki?
- Też nie.
- No to do kogo?
- A co ci będę mówił i tak go nie znasz.
512