Zaczęła się elementarna nauka Jasia.
Zaczęła się elementarna nauka Jasia. Ojciec posłał go do szkoły publicznej. Po miesiącu nauczycielka wzywa ojca Jasia i mówi mu, że Jasio jest diabłem wcielonym wszyscy się go boją, dziewczynki nie mogą spać po nocach po jego wybrykach i w związku z tym usuwa Jasia ze szkoły. Ojciec więc zapisał Jasia do szkoły prywatnej. Po miesiącu nauczycielka wzywa ojca i historia się powtarza, opowieść o znerwicowanych kolegach i koleżankach, o połamanych meblach w szkole itp. Ojciec wymyślił żeby Jasia zapisać do szkoły Jezuitów.
Jak wymyślił tak i zrobił. Po miesiącu wzywają Jezuici ojca Jasia na wywiadówkę. Ojciec przygotowany na najgorsze przychodzi i słyszy, że dawno takiego porządnego ucznia jak Jasio nie mieli. Pomaga kolegom, zawsze jest przygotowany, uczy się pilnie itp. ojciec w szoku, że syn takiej przemiany doznał, postanowił Jasia zapytać co ją spowodowało!?
Jaś na to:
- Ojciec, bo tam jest tak: wchodzisz do szkoły, a tam na korytarzu człowiek na krzyżu, idziesz na stołówkę, wisi człowiek na krzyżu, u dyrektora człowiek na krzyżu. Ojciec ...! Tam się z ludźmi nie pierdzielą!
Jak wymyślił tak i zrobił. Po miesiącu wzywają Jezuici ojca Jasia na wywiadówkę. Ojciec przygotowany na najgorsze przychodzi i słyszy, że dawno takiego porządnego ucznia jak Jasio nie mieli. Pomaga kolegom, zawsze jest przygotowany, uczy się pilnie itp. ojciec w szoku, że syn takiej przemiany doznał, postanowił Jasia zapytać co ją spowodowało!?
Jaś na to:
- Ojciec, bo tam jest tak: wchodzisz do szkoły, a tam na korytarzu człowiek na krzyżu, idziesz na stołówkę, wisi człowiek na krzyżu, u dyrektora człowiek na krzyżu. Ojciec ...! Tam się z ludźmi nie pierdzielą!
115
Dowcip #24295. Zaczęła się elementarna nauka Jasia. w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Kawały o szkole.
Zajączek złapał złotą rybkę i rybka mu mówi, że spełni jego trzy życzenia. Zajączek myśli i mówi:
- Ja mam tylko jedno życzenie. Niech moje pozostałe życzenia będą pierwszymi jakie wypowie niedźwiedź po przebudzeniu się ze snu zimowego.
Złota rybka się pyta czy jest pewien swojego wyboru. Zajączek odpowiada, że tak.
No i wyrzucił zajączek rybkę z powrotem do wody. Skończyła się zima i nadeszła wiosna. Niedźwiedź wychodzi z jaskini przeciąga się i mówi.
- Sto penisów w dupę i kotwica w plecy byle tylko była ładna pogoda.
- Ja mam tylko jedno życzenie. Niech moje pozostałe życzenia będą pierwszymi jakie wypowie niedźwiedź po przebudzeniu się ze snu zimowego.
Złota rybka się pyta czy jest pewien swojego wyboru. Zajączek odpowiada, że tak.
No i wyrzucił zajączek rybkę z powrotem do wody. Skończyła się zima i nadeszła wiosna. Niedźwiedź wychodzi z jaskini przeciąga się i mówi.
- Sto penisów w dupę i kotwica w plecy byle tylko była ładna pogoda.
25
Dowcip #24296. Zajączek złapał złotą rybkę i rybka mu mówi w kategorii: Śmieszne żarty o niedźwiedziu, Humor o zajączku, Humor o złotej rybce, Śmieszne kawały o pogodzie.
Zakłady Mięsne, rzeźnia numer pięć. Stoją dwie krowy:
- Jestem Mućka, cześć.
- Krasula.
- Pierwszy raz tutaj?
- Nie, drugi!
- Jestem Mućka, cześć.
- Krasula.
- Pierwszy raz tutaj?
- Nie, drugi!
1625
Dowcip #24297. Zakłady Mięsne, rzeźnia numer pięć. w kategorii: Kawały o krowach.
Zapiski w notatniku pedanta. Sobota:
1) Kefir i cztery kajzerki - dwa czterdzieści PLN
2) Fakt - złoty pięćdziesiąt PLN
3) Pasta do zębów -sześć osiemdziesiąt PLN
4) Nie wiem i nie pamiętam co i gdzie wieczorem - sto siedemdziesiąt tysięcy PLN.
1) Kefir i cztery kajzerki - dwa czterdzieści PLN
2) Fakt - złoty pięćdziesiąt PLN
3) Pasta do zębów -sześć osiemdziesiąt PLN
4) Nie wiem i nie pamiętam co i gdzie wieczorem - sto siedemdziesiąt tysięcy PLN.
25
Dowcip #24298. Zapiski w notatniku pedanta. w kategorii: Humor o pieniądzach.
Zapłakana dziewczynka przychodzi do matki:
- Mamo, a one mówią, że jestem nienormalna!
- Kto tak mówi, córeczko?
- Muchy.
- Mamo, a one mówią, że jestem nienormalna!
- Kto tak mówi, córeczko?
- Muchy.
1611
Dowcip #24299. Zapłakana dziewczynka przychodzi do matki w kategorii: Śmieszne dowcipy o dziewczynkach, Dowcipy o muchach.
Zdzisław Nowak ogląda CNN. Występują szefowie światowych mocarstw.
Wywiad z Sarkozym:
- Z kim by się pan ożenił, gdyby nie był żonaty z Carlą Bruni?
- Z moją kochanką. Bo to typowo francuskie.
Nowak komentuje:
- Debil.
Wywiad z Obamą:
- Z kim by się pan ożenił, gdyby nie był żonaty z Michelle?
- Z Michelle. Bo to typowo amerykańskie.
Nowak:
- Debil.
Wywiad z Tuskiem:
- Z kim by się pan ożenił, gdyby nie był żonaty z Małgosią?
- Z Polską. Polska to moja jedyna miłość!
Nowak wstaje, podbiega i obejmuje telewizor:
- Prawdziwy Polak, dżentelmen i człowiek honoru! Wyruchał, więc się ożeni!
Wywiad z Sarkozym:
- Z kim by się pan ożenił, gdyby nie był żonaty z Carlą Bruni?
- Z moją kochanką. Bo to typowo francuskie.
Nowak komentuje:
- Debil.
Wywiad z Obamą:
- Z kim by się pan ożenił, gdyby nie był żonaty z Michelle?
- Z Michelle. Bo to typowo amerykańskie.
Nowak:
- Debil.
Wywiad z Tuskiem:
- Z kim by się pan ożenił, gdyby nie był żonaty z Małgosią?
- Z Polską. Polska to moja jedyna miłość!
Nowak wstaje, podbiega i obejmuje telewizor:
- Prawdziwy Polak, dżentelmen i człowiek honoru! Wyruchał, więc się ożeni!
510
Dowcip #24300. Zdzisław Nowak ogląda CNN. Występują szefowie światowych mocarstw. w kategorii: Śmieszne żarty o mężczyznach, Śmieszne kawały o Polakach.
Ziewając, mężczyzna pokazuje swoje złe wychowanie, kobieta swoje możliwości.
48
Dowcip #24301. Ziewając, mężczyzna pokazuje swoje złe wychowanie w kategorii: Żarty o mężczyznach, Kawały o kobietach.
Złapał facet złotą rybkę i mówi:
- Chce mieć penisa do samej ziemi!.
To mu złota rybka nogi obcięła.
- Chce mieć penisa do samej ziemi!.
To mu złota rybka nogi obcięła.
41
Dowcip #24302. Złapał facet złotą rybkę i mówi w kategorii: Dowcipy o facetach, Dowcipy o złotej rybce, Śmieszny humor o męskim członku.
Zmarł dyrektor domu wariatów. Wysłano takich dwóch najmądrzejszych na pogrzeb. Ci poszli. Wrócili i pytają ich jak było:
- Fajnie, a jak muzyka grała, to tylko my tańczyliśmy.
- Fajnie, a jak muzyka grała, to tylko my tańczyliśmy.
014
Dowcip #24303. Zmarł dyrektor domu wariatów. w kategorii: Kawały o wariatach, Śmieszny humor o tańczeniu, Śmieszne żarty o pogrzebie.
Żona wyszła na miasto zostawiając męża z trzyletnią córeczką. Dzieciak bawi się kuchennym zestawem dla lalek, a facet ogląda mecz w tv. Za chwile słychać:
- Tata, napij się herbaty.
Po chwili znowu:
- Tata, napij się kawy.
I tak bez przerwy do końca meczu. Żona wraca do domu i się pyta:
- Jak było?
- Nie było źle zobacz: córeczko przynieś tatusiowi herbaty.
- Ty idioto - mówi żona- Czy nie pomyślałeś, że jedyna woda, którą ona może dosięgnąć jest w ubikacji?
- Tata, napij się herbaty.
Po chwili znowu:
- Tata, napij się kawy.
I tak bez przerwy do końca meczu. Żona wraca do domu i się pyta:
- Jak było?
- Nie było źle zobacz: córeczko przynieś tatusiowi herbaty.
- Ty idioto - mówi żona- Czy nie pomyślałeś, że jedyna woda, którą ona może dosięgnąć jest w ubikacji?
1122