Za odjeżdżającym pociągiem biegnie stara babcia z olbrzymimi bagaażmi
Za odjeżdżającym pociągiem biegnie stara babcia z olbrzymimi bagaażmi i krzyczy:
- Panie Jezu, pomóż mi abym zdążyła!
Nagle babcia się przewróciła i mówi:
- Panie Boże, ale mnie nie popychaj!
- Panie Jezu, pomóż mi abym zdążyła!
Nagle babcia się przewróciła i mówi:
- Panie Boże, ale mnie nie popychaj!
411
Dowcip #6448. Za odjeżdżającym pociągiem biegnie stara babcia z olbrzymimi bagaażmi w kategorii: Kawały o staruszkach, Humor o Bogu, Śmieszny humor o pociągu, Dowcipy o modlitwie.
Pali się wieżyczka. Przyjeżdża straż i ludzie skaczą. Skacze babcia złapał ją strażak. Skacze dziadek, strażak go łapie. Skacze murzyn - nie rzucać spalonych.
59
Dowcip #6449. Pali się wieżyczka. Przyjeżdża straż i ludzie skaczą. w kategorii: Kawały o Murzynach, Śmieszne kawały o strażakach, Śmieszne dowcipy o pożarze.
Siedzą dwie babcie w tramwaju i rozmawiają ze sobą. Do tramwaju wsiada skin. Jedna babcia ustępuje mu miejsca i mówi do drugiej:
- Biedny chłopak nie dość, że po chemioterapii to jeszcze w butach ortopedycznych.
- Biedny chłopak nie dość, że po chemioterapii to jeszcze w butach ortopedycznych.
313
Dowcip #6450. Siedzą dwie babcie w tramwaju i rozmawiają ze sobą. w kategorii: Humor o staruszkach, Śmieszny humor o tramwaju, Dowcipy o skinach.
Przyjeżdża dziadek na wózku inwalidzkim do burdelu i życzy sobie trzy dziewczynki. Na to ”puffmutter”:
- Dziadku, a jak wy to sobie wyobrażacie? A wy tak już nie potraficie.
- A co to panią obchodzi. - odpowiada dziadek - Ja płacę i żądam.
Dziewczyna bierze dziadka do pokoju, w którym czekają dwie prostytutki. Dziadek zadowolony z uśmiechem na twarzy:
- A teraz wy dwie połóżcie mnie na nią.
- Dziadku, a jak wy to sobie wyobrażacie? A wy tak już nie potraficie.
- A co to panią obchodzi. - odpowiada dziadek - Ja płacę i żądam.
Dziewczyna bierze dziadka do pokoju, w którym czekają dwie prostytutki. Dziadek zadowolony z uśmiechem na twarzy:
- A teraz wy dwie połóżcie mnie na nią.
210
Dowcip #6451. Przyjeżdża dziadek na wózku inwalidzkim do burdelu i życzy sobie trzy w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszne dowcipy o dziadku, Śmieszne dowcipy o staruszkach, Dowcipy o agencji towarzyskiej.
Mama babcia i córka siedziały w jednym domku i zastanawiały się jaki jest największy ból na świecie. Córka mówi:
- Kiedyś jak mnie Jasio za cycki wytargał to mało się nie zesrałam bólu.
Mama na to:
- To Ty nigdy nie rodziłaś!
A babcia mówi:
- Wy to nie wiecie co to jest prawdziwy ból! Kiedyś jak jechałam na rowerze to mi się kuciapka w łańcuch wkręciła i z bólu zębami dzwonek odgryzłam!
- Kiedyś jak mnie Jasio za cycki wytargał to mało się nie zesrałam bólu.
Mama na to:
- To Ty nigdy nie rodziłaś!
A babcia mówi:
- Wy to nie wiecie co to jest prawdziwy ból! Kiedyś jak jechałam na rowerze to mi się kuciapka w łańcuch wkręciła i z bólu zębami dzwonek odgryzłam!
1113
Dowcip #6452. Mama babcia i córka siedziały w jednym domku i zastanawiały się jaki w kategorii: Śmieszny humor o babci, Dowcipy o staruszkach, Śmieszny humor o córkach, Żarty o rowerze, Śmieszny humor o matce, Żarty o bólu i cierpieniu.
Na werandzie siedzą sobie w bujanych fotelach dziadek z babcią. Nagle, ni z tego ni z owego, babcia wali dziadka w łeb tak, że ten aż spada z werandy prosto w krzaki. Dziadek wyczołgując się pyta ze zdumieniem:
- A za co to było?
- A za to, że masz małego ptaszka!
Dziadek wgramolił się na werandę, usiadł... Myśli... I po chwili nagle łup babcię w głowę i tym razem ona ląduje w krzakach!
- Hej! A za co to? - pyta zaskoczona babcia.
- A za to, że wiesz, że są w różnych rozmiarach!
- A za co to było?
- A za to, że masz małego ptaszka!
Dziadek wgramolił się na werandę, usiadł... Myśli... I po chwili nagle łup babcię w głowę i tym razem ona ląduje w krzakach!
- Hej! A za co to? - pyta zaskoczona babcia.
- A za to, że wiesz, że są w różnych rozmiarach!
011
Dowcip #6453. Na werandzie siedzą sobie w bujanych fotelach dziadek z babcią. w kategorii: Śmieszne dowcipy o babci, Śmieszne dowcipy o dziadku, Śmieszny humor o staruszkach, Śmieszne dowcipy o męskim członku.
Facet znalazł lampę z dżinem no i jak w tych wypadkach bywa wyskakuje dżin i mówi:
- Wiem, że mam spełnić życzenia ale jestem zmęczony i mogę spełnić tylko jedno.
- Boje się latać samolotami, a strasznie chciałbym zobaczyć Hawaje - mógłbyś wybudować most i mógłbym sobie tam pojechać samochodem?
- Nie no co Ty wiesz ile trzeba stali na zbudowanie takiego długiego mostu?
Wymyśl coś innego.
- To w takim razie mógłbyś sprawić, żebym zrozumiał kobiety - co to znaczy kiedy płaczą, albo kiedy nic nie mówią, tak, żeby je zrozumieć bez słów, dogłębnie zrozumieć duszę kobiety. Możesz to zrobić?
Na to dżin:
- Ten most ma być dwu czy trzy pasmowy?
- Wiem, że mam spełnić życzenia ale jestem zmęczony i mogę spełnić tylko jedno.
- Boje się latać samolotami, a strasznie chciałbym zobaczyć Hawaje - mógłbyś wybudować most i mógłbym sobie tam pojechać samochodem?
- Nie no co Ty wiesz ile trzeba stali na zbudowanie takiego długiego mostu?
Wymyśl coś innego.
- To w takim razie mógłbyś sprawić, żebym zrozumiał kobiety - co to znaczy kiedy płaczą, albo kiedy nic nie mówią, tak, żeby je zrozumieć bez słów, dogłębnie zrozumieć duszę kobiety. Możesz to zrobić?
Na to dżin:
- Ten most ma być dwu czy trzy pasmowy?
213
Dowcip #6454. Facet znalazł lampę z dżinem no i jak w tych wypadkach bywa wyskakuje w kategorii: Dowcipy o Dżinie, Kawały o kobietach.
Jak blondynka obniża siodełko?
- Przebija opony.
- Przebija opony.
28
Dowcip #6455. Jak blondynka obniża siodełko? w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Śmieszny humor zagadka, Humor o rowerze.
Stoją dwie blondynki nad morzem słonym. Jedna próbuje smak morza i mówi:
- Ale to morze słone!
Druga przynosi słoik cukru i sypie do morza. Na to pierwsza znów próbuje.
- Nadal słona!
A druga blondyna mówi:
- Dziwisz się, jeszcze nie pomieszałaś!
- Ale to morze słone!
Druga przynosi słoik cukru i sypie do morza. Na to pierwsza znów próbuje.
- Nadal słona!
A druga blondyna mówi:
- Dziwisz się, jeszcze nie pomieszałaś!
38
Dowcip #6456. Stoją dwie blondynki nad morzem słonym. w kategorii: Kawały o blondynkach.
Jedzie blondynka samochodem dwieście pięćdziesiąt kilometrów na godzinę, nagle uderzyła w słup i się odzywa:
- No przecież trąbiłam.
- No przecież trąbiłam.
38