Wychodzi rano baca przed chałupę, rozgląda się po górach i mówi
Wychodzi rano baca przed chałupę, rozgląda się po górach i mówi:
- Ach, jaki piękny dzionek bozia dała!
A echo z przyzwyczajenia:
- Mać, mać, mać ...
- Ach, jaki piękny dzionek bozia dała!
A echo z przyzwyczajenia:
- Mać, mać, mać ...
26
Dowcip #24290. Wychodzi rano baca przed chałupę, rozgląda się po górach i mówi w kategorii: Śmieszne żarty o Bacy.
Wycieczka z Gdańska wspina się na Morskie Oko. Na kamieniu siedzi baca.
- Ahoj baco, co robicie?
- A choj was to obchodzi.
- Ahoj baco, co robicie?
- A choj was to obchodzi.
14
Dowcip #24291. Wycieczka z Gdańska wspina się na Morskie Oko. w kategorii: Żarty o Bacy, Śmieszne żarty o turystach.
Wygrana wojna, w obozie jenieckim Niemiec podchodzi do pilnujących go Rusków i prosi:
- Koledzy, przegraliśmy, zdaję sobie z tego sprawę, ale jestem waszym jeńcem, nie jadłem nic od trzy dni. Dajcie chociaż kawałek chleba ...
- Dobra! Ale jak wypijesz dwa wiadra wody.
Niemiec chwycił jedno za drugim, obalił do samego dna. Na co Ruscy:
- Widzisz. Tobie się pić chciało, a nie jeść.
- Koledzy, przegraliśmy, zdaję sobie z tego sprawę, ale jestem waszym jeńcem, nie jadłem nic od trzy dni. Dajcie chociaż kawałek chleba ...
- Dobra! Ale jak wypijesz dwa wiadra wody.
Niemiec chwycił jedno za drugim, obalił do samego dna. Na co Ruscy:
- Widzisz. Tobie się pić chciało, a nie jeść.
06
Dowcip #24292. Wygrana wojna w kategorii: Śmieszny humor o Niemcach, Śmieszne dowcipy o jedzeniu, Śmieszne żarty o wojnie.
Z pamiętnika kosmicznego turysty:
10 sierpnia:
Przylecieliśmy na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Powitanie z rosyjskimi astronautami.
11 sierpnia:
No i gdzie ta obiecana nieważkość?! Głowy podnieść nie mogę!
10 sierpnia:
Przylecieliśmy na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Powitanie z rosyjskimi astronautami.
11 sierpnia:
No i gdzie ta obiecana nieważkość?! Głowy podnieść nie mogę!
14
Dowcip #24293. Z pamiętnika kosmicznego turysty w kategorii: Śmieszne żarty o turystach.
Z więzienia ucieka więzień, który siedział tam przez piętnaście lat. Włamuje się do domu, szuka pieniędzy i broni, ale tylko znajduje młodą parę w łóżku. Rozkazuje facetowi wyjść z łóżka i przywiązuje go do krzesła. Podczas przywiązywania dziewczyny do łóżka, całuje ją w szyję, wstaje i idzie do łazienki. Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony:
- Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie. Pewnie spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata. Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości, zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię.
Na to jego żona:
- Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham.
- Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie. Pewnie spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata. Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości, zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię.
Na to jego żona:
- Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham.
010
Dowcip #24294. Z więzienia ucieka więzień, który siedział tam przez piętnaście lat. w kategorii: Dowcipy o facetach, Śmieszne żarty o więźniach, Humor o więzieniu, Humor o homoseksualistach.
Zaczęła się elementarna nauka Jasia. Ojciec posłał go do szkoły publicznej. Po miesiącu nauczycielka wzywa ojca Jasia i mówi mu, że Jasio jest diabłem wcielonym wszyscy się go boją, dziewczynki nie mogą spać po nocach po jego wybrykach i w związku z tym usuwa Jasia ze szkoły. Ojciec więc zapisał Jasia do szkoły prywatnej. Po miesiącu nauczycielka wzywa ojca i historia się powtarza, opowieść o znerwicowanych kolegach i koleżankach, o połamanych meblach w szkole itp. Ojciec wymyślił żeby Jasia zapisać do szkoły Jezuitów.
Jak wymyślił tak i zrobił. Po miesiącu wzywają Jezuici ojca Jasia na wywiadówkę. Ojciec przygotowany na najgorsze przychodzi i słyszy, że dawno takiego porządnego ucznia jak Jasio nie mieli. Pomaga kolegom, zawsze jest przygotowany, uczy się pilnie itp. ojciec w szoku, że syn takiej przemiany doznał, postanowił Jasia zapytać co ją spowodowało!?
Jaś na to:
- Ojciec, bo tam jest tak: wchodzisz do szkoły, a tam na korytarzu człowiek na krzyżu, idziesz na stołówkę, wisi człowiek na krzyżu, u dyrektora człowiek na krzyżu. Ojciec ...! Tam się z ludźmi nie pierdzielą!
Jak wymyślił tak i zrobił. Po miesiącu wzywają Jezuici ojca Jasia na wywiadówkę. Ojciec przygotowany na najgorsze przychodzi i słyszy, że dawno takiego porządnego ucznia jak Jasio nie mieli. Pomaga kolegom, zawsze jest przygotowany, uczy się pilnie itp. ojciec w szoku, że syn takiej przemiany doznał, postanowił Jasia zapytać co ją spowodowało!?
Jaś na to:
- Ojciec, bo tam jest tak: wchodzisz do szkoły, a tam na korytarzu człowiek na krzyżu, idziesz na stołówkę, wisi człowiek na krzyżu, u dyrektora człowiek na krzyżu. Ojciec ...! Tam się z ludźmi nie pierdzielą!
115
Dowcip #24295. Zaczęła się elementarna nauka Jasia. w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Kawały o szkole.
Zajączek złapał złotą rybkę i rybka mu mówi, że spełni jego trzy życzenia. Zajączek myśli i mówi:
- Ja mam tylko jedno życzenie. Niech moje pozostałe życzenia będą pierwszymi jakie wypowie niedźwiedź po przebudzeniu się ze snu zimowego.
Złota rybka się pyta czy jest pewien swojego wyboru. Zajączek odpowiada, że tak.
No i wyrzucił zajączek rybkę z powrotem do wody. Skończyła się zima i nadeszła wiosna. Niedźwiedź wychodzi z jaskini przeciąga się i mówi.
- Sto penisów w dupę i kotwica w plecy byle tylko była ładna pogoda.
- Ja mam tylko jedno życzenie. Niech moje pozostałe życzenia będą pierwszymi jakie wypowie niedźwiedź po przebudzeniu się ze snu zimowego.
Złota rybka się pyta czy jest pewien swojego wyboru. Zajączek odpowiada, że tak.
No i wyrzucił zajączek rybkę z powrotem do wody. Skończyła się zima i nadeszła wiosna. Niedźwiedź wychodzi z jaskini przeciąga się i mówi.
- Sto penisów w dupę i kotwica w plecy byle tylko była ładna pogoda.
24
Dowcip #24296. Zajączek złapał złotą rybkę i rybka mu mówi w kategorii: Śmieszne żarty o niedźwiedziu, Humor o zajączku, Humor o złotej rybce, Śmieszne kawały o pogodzie.
Zakłady Mięsne, rzeźnia numer pięć. Stoją dwie krowy:
- Jestem Mućka, cześć.
- Krasula.
- Pierwszy raz tutaj?
- Nie, drugi!
- Jestem Mućka, cześć.
- Krasula.
- Pierwszy raz tutaj?
- Nie, drugi!
1625
Dowcip #24297. Zakłady Mięsne, rzeźnia numer pięć. w kategorii: Kawały o krowach.
Zapiski w notatniku pedanta. Sobota:
1) Kefir i cztery kajzerki - dwa czterdzieści PLN
2) Fakt - złoty pięćdziesiąt PLN
3) Pasta do zębów -sześć osiemdziesiąt PLN
4) Nie wiem i nie pamiętam co i gdzie wieczorem - sto siedemdziesiąt tysięcy PLN.
1) Kefir i cztery kajzerki - dwa czterdzieści PLN
2) Fakt - złoty pięćdziesiąt PLN
3) Pasta do zębów -sześć osiemdziesiąt PLN
4) Nie wiem i nie pamiętam co i gdzie wieczorem - sto siedemdziesiąt tysięcy PLN.
25
Dowcip #24298. Zapiski w notatniku pedanta. w kategorii: Humor o pieniądzach.
Zapłakana dziewczynka przychodzi do matki:
- Mamo, a one mówią, że jestem nienormalna!
- Kto tak mówi, córeczko?
- Muchy.
- Mamo, a one mówią, że jestem nienormalna!
- Kto tak mówi, córeczko?
- Muchy.
1511