Toasty gruzińskie
Toasty gruzińskie:
Była noc. Księżyc i cisza. On i Ona. On powiedział:
- Tak?
Ona powiedziała:
- Nie.
Minęły lata. I znów noc, księżyc i cisza. On i Ona. Ona powiedziała:
- Tak?
On powiedział:
- Tak.
Ale lata już były nie te.
Wypijmy za to, byśmy wszystko w życiu robili w porę!
Była noc. Księżyc i cisza. On i Ona. On powiedział:
- Tak?
Ona powiedziała:
- Nie.
Minęły lata. I znów noc, księżyc i cisza. On i Ona. Ona powiedziała:
- Tak?
On powiedział:
- Tak.
Ale lata już były nie te.
Wypijmy za to, byśmy wszystko w życiu robili w porę!
711
Dowcip #14748. Toasty gruzińskie w kategorii: Żarty erotyczne, Śmieszne żarty o alkoholu.
Przychodzi Kubuś Puchatek do Prosiaczka trzymając trzy słoiki miodu pod pachą.
- Prosiaczku! Prosiaczku! Krzyś dał nam dziesięć słoików miodu do podziału. No wiesz po siedem dla każdego.
- Ależ Kubusiu ... Coś tu jest nie tak.
- Ja tam nie wiem, swoje siedem już zjadłem.
- Prosiaczku! Prosiaczku! Krzyś dał nam dziesięć słoików miodu do podziału. No wiesz po siedem dla każdego.
- Ależ Kubusiu ... Coś tu jest nie tak.
- Ja tam nie wiem, swoje siedem już zjadłem.
211
Dowcip #14749. Przychodzi Kubuś Puchatek do Prosiaczka trzymając trzy słoiki miodu w kategorii: Dowcipy o Kubusiu Puchatku, Humor matematyczny, Kawały o Prosiaczku.
W środku nocy przeraźliwie dzwoni telefon, zaspany facet wstaje, żeby odebrać:
- Czy to numer 22 - 22 - 22?
- Nie, 222 - 222...
- A, to najmocniej przepraszam za pomyłkę.
- Nic nie szkodzi, i tak musiałem wstać, żeby odebrać telefon.
- Czy to numer 22 - 22 - 22?
- Nie, 222 - 222...
- A, to najmocniej przepraszam za pomyłkę.
- Nic nie szkodzi, i tak musiałem wstać, żeby odebrać telefon.
23
Dowcip #14750. W środku nocy przeraźliwie dzwoni telefon, zaspany facet wstaje w kategorii: Kawały o śmiesznych rozmowach telefonicznych.
Idzie pijany gość drogą, nagle poczuł ogromny ból w plecy, odwraca się, patrzy, a tam asfalt.
26
Dowcip #14751. Idzie pijany gość drogą, nagle poczuł ogromny ból w plecy w kategorii: Humor o pijakach.
Jaki jest szczyt chamstwa:
- Wystraszyć strusia na betonie.
- Wystraszyć strusia na betonie.
410
Dowcip #14752. Jaki jest szczyt chamstwa w kategorii: Szczyty śmiechu, Śmieszne pytania zagadki, Humor o strusiu.
Przed wojną dwaj Żydzi spotykają się na łódzkiej ulicy:
- Czy widziałesz Alfredemu?
- Właśnie idę do niemu.
- Jak zobaczysz mu, to powiedz go, że ma ukłony od ja...
- Czy widziałesz Alfredemu?
- Właśnie idę do niemu.
- Jak zobaczysz mu, to powiedz go, że ma ukłony od ja...
38
Dowcip #14753. Przed wojną dwaj Żydzi spotykają się na łódzkiej ulicy w kategorii: Kawały o Żydach.
Dwie starsze panie udały się na tor wyścigowy. W drugiej gonitwie zdecydowały się postawić na faworyta. Typowany przez nie koń dobiegł na metę jako ostatni.
- Może to i lepiej - pociesza się jedna z nich. - No bo pomyśl, co byśmy z tym zwierzęciem robiły, gdybyśmy go wygrały?
- Może to i lepiej - pociesza się jedna z nich. - No bo pomyśl, co byśmy z tym zwierzęciem robiły, gdybyśmy go wygrały?
911
Dowcip #14754. Dwie starsze panie udały się na tor wyścigowy. w kategorii: Dowcipy o staruszkach, Humor o koniu, Żarty o zawodach.
Rozmawia dwóch kolegów:
- Właściwie to czuję się staro. - mówi jeden.
- Niby dlaczego? - pyta drugi.
- Bo nie pamiętam swojego ”pierwszego razu”.
- To i tak masz lepiej ode mnie. Ja nie pamiętam ”ostatniego”.
- Właściwie to czuję się staro. - mówi jeden.
- Niby dlaczego? - pyta drugi.
- Bo nie pamiętam swojego ”pierwszego razu”.
- To i tak masz lepiej ode mnie. Ja nie pamiętam ”ostatniego”.
24
Dowcip #14755. Rozmawia dwóch kolegów w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Śmieszne żarty o kolegach.
W klasztorze. Zakonnice zebrane w jadalni. Wchodzi przełożona i mówi:
- Dziś na obiad marchewka.
Zakonnice:
- Hura! Jeee!
- Krojona ...
- Dziś na obiad marchewka.
Zakonnice:
- Hura! Jeee!
- Krojona ...
35
Dowcip #14756. W klasztorze. Zakonnice zebrane w jadalni. w kategorii: Humor o jedzeniu, Żarty o zakonnicach.
Trzech facetów spało w hotelu w jednym pokoju na złączonych ze sobą Łóżkach. Rankiem budzi się ten z lewej strony i czuje ból między nogami, silny ból. Niedługo potem budzi się ten z prawej i czuje to samo. Jakiś czas później obudził się człowiek śpiący po środku i mówi:
- Słuchajcie! Ale miałem sen! Śniło mi się, że byłem w górach i jeździłem na nartach. Nagle zobaczyłem, że spada prosto na mnie lawina. No to złapałem za kijki i szybko odpychając się udało mi się uciec!
- Słuchajcie! Ale miałem sen! Śniło mi się, że byłem w górach i jeździłem na nartach. Nagle zobaczyłem, że spada prosto na mnie lawina. No to złapałem za kijki i szybko odpychając się udało mi się uciec!
714