Szybki Lopez to wcielenie prawdziwego mężczyzny.
Szybki Lopez to wcielenie prawdziwego mężczyzny. Jest tak szybki, że jeszcze nie włoży, a już śpi.
43
Dowcip #1847. Szybki Lopez to wcielenie prawdziwego mężczyzny. w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Dowcipy o seksie.
Jasio podejrzał, jak jego dziadek ”załatwiał się” za stodołą. Po chwili pyta:
- Dziadku, co to było takiego, co ci z rozporka zwisało?
Dziadek nie bardzo wie, jak Jasiowi odpowiedzieć, więc mówi:
- To był ślimak.
- Tak też myślałem - mówi Jasio - bo to do członka nie było podobne!
- Dziadku, co to było takiego, co ci z rozporka zwisało?
Dziadek nie bardzo wie, jak Jasiowi odpowiedzieć, więc mówi:
- To był ślimak.
- Tak też myślałem - mówi Jasio - bo to do członka nie było podobne!
25
Dowcip #1848. Jasio podejrzał, jak jego dziadek ”załatwiał się” za stodołą. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Humor o dziadku, Żarty o penisie.
Klatka schodowa. Wchodzący na górę człowiek widzi małą dziewczynkę, która stoi pod czyimiś drzwiami i usiłuje dosięgnąć dzwonka.
- Poczekaj, dziecko, pomogę ci! - mówi facet i naciska dzwonek.
Na to dziewczynka:
- Nie wiem, jak pan ale ja teraz spierdalam!
- Poczekaj, dziecko, pomogę ci! - mówi facet i naciska dzwonek.
Na to dziewczynka:
- Nie wiem, jak pan ale ja teraz spierdalam!
411
Dowcip #1849. Klatka schodowa. w kategorii: Dowcipy o dziewczynkach.
Jaś po pracy poszedł na piwko. Kiedy lekko podchmielony wrócił do domu, zastał w przedpokoju żonę w masce i stroju sado - maso, którą od tyłu ostro zapinał sąsiad. Przywalił sąsiadowi, żonę wyrzucił na klatkę schodową, a sam wyciągnął piwko z lodówki i zasiadł przed telewizorem. Pstrykając kanałami zastanawiał się co zrobić z tą dziwną sytuacją. W końcu rozejrzał się po pokoju, wstał, przeprosił sąsiada, wpuścił sąsiadkę z powrotem do środka i poszedł do swojego mieszkania.
318
Dowcip #1850. Jaś po pracy poszedł na piwko. w kategorii: Dowcipy erotyczne, Żarty o Jasiu, Żarty o alkoholu, Humor o sąsiadach, Śmieszne żarty o seksie.
Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy:
- Płyńmy do niej!
Na to czterdziestolatek:
- Zbudujmy najpierw tratwę.
A siedemdziesięciolatek:
- Po co, stąd też dobrze widać.
- Płyńmy do niej!
Na to czterdziestolatek:
- Zbudujmy najpierw tratwę.
A siedemdziesięciolatek:
- Po co, stąd też dobrze widać.
113
Dowcip #1851. Na wyspie jest trzech rozbitków w kategorii: Żarty erotyczne, Śmieszne kawały o facetach.
Dwóch zawianych facetów idzie ulicą. Nagle jeden z nich pyta się tego drugiego:
- Ty, a właściwie to gdzie ty mieszkasz?
Drugi odpowiada: Widzisz tamten blok pomalowany na brązowo?
- Tak.
- A widzisz tam na piątym piętrze, co się pali światło?
- Tak.
- To jest moje mieszkanie. A widzisz tą blondynę tam na balkonie? Tą z dużym cycem?
- Tak.
- To moja żona. Widzisz tego faceta, co ją od tyłu bierze?
- Tak.
- To ja.
- Ty, a właściwie to gdzie ty mieszkasz?
Drugi odpowiada: Widzisz tamten blok pomalowany na brązowo?
- Tak.
- A widzisz tam na piątym piętrze, co się pali światło?
- Tak.
- To jest moje mieszkanie. A widzisz tą blondynę tam na balkonie? Tą z dużym cycem?
- Tak.
- To moja żona. Widzisz tego faceta, co ją od tyłu bierze?
- Tak.
- To ja.
412
Dowcip #1852. Dwóch zawianych facetów idzie ulicą. w kategorii: Żarty erotyczne, Żarty o kochankach, Humor o pijakach, Śmieszne żarty o żonie.
Konkurs najsilniejszych łechtaczek na świecie. Udział biorą Polka, Rosjanka i Niemka.
Na scenę wychodzi Niemka wkłada miedzy nogi łom i go wygina.
Wszyscy bija brawo i krzyczą: Niemka wygra! Niemka najlepsza!
Następnie na scenie pojawia się Rosjanka, przeciąga się po czym wkłada między nogi kokosa i go rozłupuje. Wszyscy krzyczą i znów biją brawa: Rosjanka najlepsza! Rosjanka wygra!
Jako trzecia na scenie pojawia się Polka, zaczyna się rozciągać, robić sznur, szpagat, sznur, sznur, szpagat, sznur. Po chwili tej gimnastyki podchodzi do niej sędzia i pyta:
- Co Ty Polka wyprawiasz? Przecież to jest konkurs najsilniejszych cip na świecie, a nie konkurs gimnastyczny!
Po czym polka odpowiada:
- Co Ty stary, nie widzisz, że gwoździe z podłogi wyrywam?!
Na scenę wychodzi Niemka wkłada miedzy nogi łom i go wygina.
Wszyscy bija brawo i krzyczą: Niemka wygra! Niemka najlepsza!
Następnie na scenie pojawia się Rosjanka, przeciąga się po czym wkłada między nogi kokosa i go rozłupuje. Wszyscy krzyczą i znów biją brawa: Rosjanka najlepsza! Rosjanka wygra!
Jako trzecia na scenie pojawia się Polka, zaczyna się rozciągać, robić sznur, szpagat, sznur, sznur, szpagat, sznur. Po chwili tej gimnastyki podchodzi do niej sędzia i pyta:
- Co Ty Polka wyprawiasz? Przecież to jest konkurs najsilniejszych cip na świecie, a nie konkurs gimnastyczny!
Po czym polka odpowiada:
- Co Ty stary, nie widzisz, że gwoździe z podłogi wyrywam?!
617
Dowcip #1853. Konkurs najsilniejszych łechtaczek na świecie. w kategorii: Kawały erotyczne, Żarty Polak, Rusek i Niemiec.
Dwóch kolegów w pracy:
- Ty stary czy rozmawiasz z żoną po stosunku.
- Jak zadzwoni to czemu nie?!
- Ty stary czy rozmawiasz z żoną po stosunku.
- Jak zadzwoni to czemu nie?!
214
Dowcip #1854. Dwóch kolegów w pracy w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Kawały o facetach, Śmieszne żarty o zdradzie, Śmieszne kawały o kolegach.
Hrabia woła Jana.
- Janie! Pilnuj mojej żony.
- Tak, panie.
Po tygodniu.
- Janie!
- Tak panie hrabio?
- I co moja żona robi?
- Emmm...
- Janie? Co moja żona robi?
- A skąd mam wiedzieć! W łóżku to się śpi, a nie gada o sprawach prywatnych!
- Janie! Pilnuj mojej żony.
- Tak, panie.
Po tygodniu.
- Janie!
- Tak panie hrabio?
- I co moja żona robi?
- Emmm...
- Janie? Co moja żona robi?
- A skąd mam wiedzieć! W łóżku to się śpi, a nie gada o sprawach prywatnych!
36
Dowcip #1855. Hrabia woła Jana. w kategorii: Śmieszne kawały o Hrabim, Żarty o zdradzie, Żarty o służących, Śmieszne dowcipy o Janie.
Hrabia po udanym polowaniu udziela wywiadu.
- Niech Pan nam opowie jak zdołał pan upolować tak pięknego lwa?
- No wie pan było bardzo ciężko, ale wyciągnąłem strzelbę skierowałem w stronę lwa, strzeliłem i ... zesrałem się.
- No wie pan, na pana miejscu też bym się chyba posrał ...
- Nie wtedy teraz.
- Niech Pan nam opowie jak zdołał pan upolować tak pięknego lwa?
- No wie pan było bardzo ciężko, ale wyciągnąłem strzelbę skierowałem w stronę lwa, strzeliłem i ... zesrałem się.
- No wie pan, na pana miejscu też bym się chyba posrał ...
- Nie wtedy teraz.
413