Szkot czyta książkę.
Szkot czyta książkę. Od czasu do czasu gasi światło, potem znów je zapala.
- Co ty robisz? - pyta go żona.
- Przecież przewracać kartki można i po ciemku.
- Co ty robisz? - pyta go żona.
- Przecież przewracać kartki można i po ciemku.
314
Dowcip #4061. Szkot czyta książkę. w kategorii: Humor o Szkotach, Humor o książkach, Kawały o czytaniu.
Jeden student pyta drugiego:
- Gdzie idziesz?
- Na wódkę.
- No dobra, namówiłeś mnie.
- Gdzie idziesz?
- Na wódkę.
- No dobra, namówiłeś mnie.
612
Dowcip #4062. Jeden student pyta drugiego w kategorii: Żarty o alkoholu, Śmieszne kawały o studentach.
Studenci piją wino na korytarzu, wtem nadchodzi prof. ksiądz...
- Co pijecie?!?
- Wodę proszę księdza...
- Wodę? Pokażcie... Przecież to wino!
- Cud! Cud! Ksiądz zamienił wodę w wino!
- Co pijecie?!?
- Wodę proszę księdza...
- Wodę? Pokażcie... Przecież to wino!
- Cud! Cud! Ksiądz zamienił wodę w wino!
59
Dowcip #4063. Studenci piją wino na korytarzu, wtem nadchodzi prof. ksiądz... w kategorii: Humor o alkoholu, Kawały o duchownych, Śmieszny humor o studentach.
Przy jednej z uliczek warszawskiej Starówki straszliwy Bazyliszek, ciemną nocą złapał posła na Sejm RP i studencinę z UW.
- Aaaaaaa! - ryknął - Jednego z was muszę zjeść. Ale żeby było sprawiedliwie dam wam zadanie. Widzicie Pałac Kultury? Macie pobiec co sił tam i z powrotem. Tego, który przybiegnie ostatni zjem.
Ustawił wystraszonych na środku ulicy, machnął ogonem i wystartowali. Po godzinie przybiega zdyszany poseł.
- A gdzie student? - pyta smok.
- Powiedział - dyszy ciężko parlamentarzysta - że on ma to gdzieś i poszedł do domu.
- Aaaaaaa! - ryknął - Jednego z was muszę zjeść. Ale żeby było sprawiedliwie dam wam zadanie. Widzicie Pałac Kultury? Macie pobiec co sił tam i z powrotem. Tego, który przybiegnie ostatni zjem.
Ustawił wystraszonych na środku ulicy, machnął ogonem i wystartowali. Po godzinie przybiega zdyszany poseł.
- A gdzie student? - pyta smok.
- Powiedział - dyszy ciężko parlamentarzysta - że on ma to gdzieś i poszedł do domu.
211
Dowcip #4064. Przy jednej z uliczek warszawskiej Starówki straszliwy Bazyliszek w kategorii: Śmieszne kawały o studentach, Żarty o smoku, Dowcipy o politykach.
Nauczyciel napisał w dzienniczku uczennicy:
- Pańska córka Zosia jest nieznośną gadułą.
Nazajutrz dziewczynka przyniosła dzienniczek z adnotacją ojca:
- To pestka. Gdyby pan słyszał jej matkę!
- Pańska córka Zosia jest nieznośną gadułą.
Nazajutrz dziewczynka przyniosła dzienniczek z adnotacją ojca:
- To pestka. Gdyby pan słyszał jej matkę!
510
Dowcip #4065. Nauczyciel napisał w dzienniczku uczennicy w kategorii: Kawały o dziewczynkach, Śmieszny humor o nauczycielach, Śmieszny humor o uczniach, Humor o matce, Żarty o tacie.
Siedzą dwaj uczniowie:
- Wiesz, czasem ogarnia mnie wielka ochota, żeby się pouczyć.
- I co wtedy robisz?
- Czekam, aż mi przejdzie.
- Wiesz, czasem ogarnia mnie wielka ochota, żeby się pouczyć.
- I co wtedy robisz?
- Czekam, aż mi przejdzie.
610
Dowcip #4066. Siedzą dwaj uczniowie w kategorii: Żarty o uczniach, Dowcipy szkolne, Śmieszne dowcipy o nauce.
Wyniki strzeleckie w rosyjskiej jednostce wojskowej:
Iwanov - Pudło.
Pietrov - Pudło.
Sidorv - Pietrov.
Iwanov - Pudło.
Pietrov - Pudło.
Sidorv - Pietrov.
310
Dowcip #4067. Wyniki strzeleckie w rosyjskiej jednostce wojskowej w kategorii: Śmieszny humor o wojsku, Śmieszne kawały o broni palnej.
W parku, na ławce leży książka. Widzi ją student prawa. Zaczyna czytać:
- Eee tam. Żadnych opisów morderstw, popełnianych przestępstw... To nie dla mnie.
Widzi ją student matematyki:
- Eee tam. Żadnych wzorów, zadań algebraicznych... To nie dla mnie.
Podnosi ją student medycyny:
- O! ”Pan Tadeusz”! Nie wiem co to jest, ale mogę nauczyć się na pamięć.
- Eee tam. Żadnych opisów morderstw, popełnianych przestępstw... To nie dla mnie.
Widzi ją student matematyki:
- Eee tam. Żadnych wzorów, zadań algebraicznych... To nie dla mnie.
Podnosi ją student medycyny:
- O! ”Pan Tadeusz”! Nie wiem co to jest, ale mogę nauczyć się na pamięć.
28
Dowcip #4068. W parku, na ławce leży książka. Widzi ją student prawa. w kategorii: Dowcipy o studentach, Śmieszne dowcipy o książkach.
Pewien czarnoskóry student nie mówiący za bardzo po polsku chciał się dostać z akademika na dworzec centralny, wiec uczynni koledzy napisali mu karteczkę, którą miał pokazywać w autobusie, do którego go ”zapakowali”. W autobusie ludzie czytali podsuwaną im przez studenta karteczkę i wybuchali śmiechem.
A oto treść karteczki: ”Wypchnijcie bambusa na centralnym”
A oto treść karteczki: ”Wypchnijcie bambusa na centralnym”
47
Dowcip #4069. Pewien czarnoskóry student nie mówiący za bardzo po polsku chciał się w kategorii: Śmieszny humor o Murzynach, Kawały o studentach, Żarty o podróżach, Kawały o kolegach.
Na egzaminie ustnym z fizyki student napisał wzór. Profesor pyta go:
- Skąd pan wziął ten wzór?
- Z głowy! - odpowiada student.
- Panie... - mówi profesor - Gdybym miał taką głowę, to bym na niej spodnie nosił!
- Skąd pan wziął ten wzór?
- Z głowy! - odpowiada student.
- Panie... - mówi profesor - Gdybym miał taką głowę, to bym na niej spodnie nosił!
210