Szkoła. Lekcja.
Szkoła. Lekcja. Nauczyciel:
- A teraz Wowa do tablicy!
Wowa:
- Iwanie Iwanowiczu, ja się nie nauczyłem.
- Dlaczego?
- Wczoraj mojego brata wypuścili z więzienia, gdzie siedział piętnaście lat za zamordowanie nauczyciela.
- Myślisz, że mnie nastraszysz! Siadaj, cztery.
- A teraz Wowa do tablicy!
Wowa:
- Iwanie Iwanowiczu, ja się nie nauczyłem.
- Dlaczego?
- Wczoraj mojego brata wypuścili z więzienia, gdzie siedział piętnaście lat za zamordowanie nauczyciela.
- Myślisz, że mnie nastraszysz! Siadaj, cztery.
332
Dowcip #27017. Szkoła. Lekcja. w kategorii: Śmieszne dowcipy o nauczycielach, Śmieszne żarty o więźniach, Kawały o rodzeństwie, Śmieszne żarty o Wowie.
Na lekcji matematyki nauczyciel objaśnia zadania:
- Schody powstającego w domu mają pięć prześwitów, każdy z których składa się z dwudziestu stopni. Ile stopni trzeba przejść, by dostać się na ostatnie piętro?
- Wszystkie. - odpowiada Wowa.
- Schody powstającego w domu mają pięć prześwitów, każdy z których składa się z dwudziestu stopni. Ile stopni trzeba przejść, by dostać się na ostatnie piętro?
- Wszystkie. - odpowiada Wowa.
26
Dowcip #27018. Na lekcji matematyki nauczyciel objaśnia zadania w kategorii: Śmieszne kawały szkolne, Śmieszne dowcipy matematyczne, Śmieszne kawały o Wowie.
Mama mówi szeptem:
- Wowa, Twój dziadek bardzo chory, powiedz mu coś wesołego.
- Dziadku, chciałbyś, by na Twoim pogrzebie grała wojskowa orkiestra?
- Wowa, Twój dziadek bardzo chory, powiedz mu coś wesołego.
- Dziadku, chciałbyś, by na Twoim pogrzebie grała wojskowa orkiestra?
20
Dowcip #27019. Mama mówi szeptem w kategorii: Śmieszne żarty o dziadku, Kawały o pogrzebie, Śmieszne żarty o Wowie.
Na lekcji botaniki. Nauczyciel pyta, jaki jest najlepszy czas na zbiór jabłek.
Pieta:
- Sierpień.
Tania:
- Wrzesień.
Wowa:
- Kiedy pies jest na łańcuchu.
Pieta:
- Sierpień.
Tania:
- Wrzesień.
Wowa:
- Kiedy pies jest na łańcuchu.
116
Dowcip #27020. Na lekcji botaniki. w kategorii: Śmieszne dowcipy szkolne, Śmieszne kawały o jabłkach, Kawały o Wowie.
Wowa, wróciwszy do domu po lekcjach:
- Tato, dzisiaj w szkole wywiadówka. Lecz tylko dla wąskiego kręgu.
- Dla wąskiego kręgu? Co to znaczy?
- Będzie tylko nauczyciel i Ty.
- Tato, dzisiaj w szkole wywiadówka. Lecz tylko dla wąskiego kręgu.
- Dla wąskiego kręgu? Co to znaczy?
- Będzie tylko nauczyciel i Ty.
311
Dowcip #27021. Wowa, wróciwszy do domu po lekcjach w kategorii: Kawały szkolne, Śmieszne dowcipy o tacie, Śmieszne dowcipy o Wowie.
Nauczycielka pyta uczniów, kim chcieliby zostać kiedy dorosną.
Pietieńka:
- Będę lekarzem.
Koleńka:
- Będę kosmonautą.
Maszeńka:
- Będę mamą.
Wowa:
- Pomogę Maszeńce stać się mamą.
Pietieńka:
- Będę lekarzem.
Koleńka:
- Będę kosmonautą.
Maszeńka:
- Będę mamą.
Wowa:
- Pomogę Maszeńce stać się mamą.
41
Dowcip #27022. Nauczycielka pyta uczniów, kim chcieliby zostać kiedy dorosną. w kategorii: Śmieszne kawały o uczniach, Kawały o nauczycielce, Żarty o Wowie.
W klasie zachorowała nauczycielka. Wowie polecili odwiedzić ją. Następnego dnia Wowa wchodzi do klasy i ogłasza:
- Położenie beznadziejne! Maria Wanna jutro przyjdzie do szkoły!
- Położenie beznadziejne! Maria Wanna jutro przyjdzie do szkoły!
15
Dowcip #27023. W klasie zachorowała nauczycielka. Wowie polecili odwiedzić ją. w kategorii: Śmieszne żarty o szpitalu, Śmieszne dowcipy o nauczycielce, Kawały o Wowie.
Wowa grozi mamie:
- Ach tak, Ty nie chcesz kupić mi czekoladowych cukierków? Dobra, to ja Ciebie przy wszystkich będę nazywać babcią!
- Ach tak, Ty nie chcesz kupić mi czekoladowych cukierków? Dobra, to ja Ciebie przy wszystkich będę nazywać babcią!
23
Dowcip #27024. Wowa grozi mamie w kategorii: Śmieszne żarty o mamie, Żarty o słodyczach, Śmieszny humor o Wowie.
Nauczycielka młodszych klas uczy dzieci fantazji i oryginalnego myślenia.
- Dzieci, pomyślcie, co by to mogło być: szare przy drodze?
- Betonowa ściana.
- Dobrze. Lecz jeszcze też być może i osiołek. A co to takiego duże i brązowe w polu?
- Krowa.
- Dobrze. Jednak również może być stóg starego siana.
Na to Wowa z tylnej ławki szkolnej:
- Lub kupa gówna!
- Wowa, Ty zawsze głupoty mówisz!
- A może też coś zapytam?
- No, spróbuj.
- Co by to mogło być, kiedy to wkładam jest twarde, suche i proste, a kiedy wyciągam miękkie, mokre i obwisłe?
Nauczycielka, czerwona, szybko przecina klasę i daje Wowie dźwięczny policzek. Wowa, pocierając policzek:
- Dobrze. Ale to mogła być guma do żucia!
- Dzieci, pomyślcie, co by to mogło być: szare przy drodze?
- Betonowa ściana.
- Dobrze. Lecz jeszcze też być może i osiołek. A co to takiego duże i brązowe w polu?
- Krowa.
- Dobrze. Jednak również może być stóg starego siana.
Na to Wowa z tylnej ławki szkolnej:
- Lub kupa gówna!
- Wowa, Ty zawsze głupoty mówisz!
- A może też coś zapytam?
- No, spróbuj.
- Co by to mogło być, kiedy to wkładam jest twarde, suche i proste, a kiedy wyciągam miękkie, mokre i obwisłe?
Nauczycielka, czerwona, szybko przecina klasę i daje Wowie dźwięczny policzek. Wowa, pocierając policzek:
- Dobrze. Ale to mogła być guma do żucia!
07
Dowcip #27025. Nauczycielka młodszych klas uczy dzieci fantazji i oryginalnego w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Kawały o nauczycielce, Kawały o Wowie.
Nauczyciel zadał pracę na temat: ”Gdybym był dyrektorem firmy”. Wszyscy starannie piszą i tylko Wowa patrzy w okno.
- A Ty dlaczego nie piszesz?
- Czekam na sekretarkę!
- A Ty dlaczego nie piszesz?
- Czekam na sekretarkę!
05