Świeże małżeństwo.
Świeże małżeństwo. Po nocy poślubnej, nad ranem zięć schodzi na śniadanie z pięterka. Spotyka teścia, gadka szmatka. Nagle teściu pyta:
- I jak tam poszło? Będzie wnuk?
- Nie będzie!
- Jak to nie będzie?
- Ano nie będzie.
- Dlaczego?
- Bo nie wchodzi.
- Jak to nie wchodzi?
- Ano nie.
- Słuchaj - mówi teść - weź na ślinę posmaruj i na pewno wejdzie.
Na drugi dzień nad ranem uśmiechnięty Teść podchodzi do zięcia:
- I jak, będzie wnuk?
- Nie będzie!
- Jak to? Dlaczego?
- Bo nie wchodzi!
- Słuchaj weź trochę oleju na palec i wysmaruj na pewno pójdzie.
Następnego dnia podbudowany ojciec poradami podchodzi do zięcia:
- I jak poszło? Będzie wnuk?
- Nie będzie!
- Jak, kurna olek, nie będzie?
- Bo nie wchodzi.
- Słuchaj, weź całą szklankę, zalej olejem, włóż do niej penisa, pomocz go pod wieczór z godzinkę i na pewno wejdzie, nie ma bata na marychę.
Ranek, sytuacja się powtarza. Pełen nadziei Teść podchodzi do zięcia i pyta go:
- I jak, będzie wnuk?
- Nie będzie!
- Jak to nie będzie? A moczyłeś go w szklance tak jak ci mówiłem?
- Nie wchodzi!
- I jak tam poszło? Będzie wnuk?
- Nie będzie!
- Jak to nie będzie?
- Ano nie będzie.
- Dlaczego?
- Bo nie wchodzi.
- Jak to nie wchodzi?
- Ano nie.
- Słuchaj - mówi teść - weź na ślinę posmaruj i na pewno wejdzie.
Na drugi dzień nad ranem uśmiechnięty Teść podchodzi do zięcia:
- I jak, będzie wnuk?
- Nie będzie!
- Jak to? Dlaczego?
- Bo nie wchodzi!
- Słuchaj weź trochę oleju na palec i wysmaruj na pewno pójdzie.
Następnego dnia podbudowany ojciec poradami podchodzi do zięcia:
- I jak poszło? Będzie wnuk?
- Nie będzie!
- Jak, kurna olek, nie będzie?
- Bo nie wchodzi.
- Słuchaj, weź całą szklankę, zalej olejem, włóż do niej penisa, pomocz go pod wieczór z godzinkę i na pewno wejdzie, nie ma bata na marychę.
Ranek, sytuacja się powtarza. Pełen nadziei Teść podchodzi do zięcia i pyta go:
- I jak, będzie wnuk?
- Nie będzie!
- Jak to nie będzie? A moczyłeś go w szklance tak jak ci mówiłem?
- Nie wchodzi!
1319
Dowcip #17099. Świeże małżeństwo. w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Kawały o męskim członku, Żarty o nocy poślubnej.
Na plaży nudystów:
- Pani mi się bardzo podoba.
- Tak, widzę to...
- Pani mi się bardzo podoba.
- Tak, widzę to...
513
Dowcip #17100. Na plaży nudystów w kategorii: Kawały erotyczne, Dowcipy o plaży nudystów.
- Ach, czuję się jak bateryjka - żartuje po stosunku kochanek.- Jestem do cna wyczerpany!
- Ech wy, faceci, a potem się dziwicie, że się was wymienia.
- Ech wy, faceci, a potem się dziwicie, że się was wymienia.
711
Dowcip #17101. - Ach, czuję się jak bateryjka - żartuje po stosunku kochanek. w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Żarty o facetach.
Dlaczego warto kochać się z zezowatą kobietą na łonie natury?
- Bo przynajmniej ubrania przypilnuje.
- Bo przynajmniej ubrania przypilnuje.
614
Dowcip #17102. Dlaczego warto kochać się z zezowatą kobietą na łonie natury? w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Śmieszne zagadki.
Przychodzi córka do matki i mówi:
- Mamusiu, jestem w ciąży!
- Dziecko, a gdzie ty miałaś głowę?
- Pod kierownicą, mamusiu.
- Mamusiu, jestem w ciąży!
- Dziecko, a gdzie ty miałaś głowę?
- Pod kierownicą, mamusiu.
612
Dowcip #17103. Przychodzi córka do matki i mówi w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Kawały o córkach, Śmieszne kawały o ciąży.
Porno gwiazda przychodzi do ginekologa.
- Mam się rozebrać?
- Nie ma potrzeby wczoraj oglądałem pani ostatni film.
- Mam się rozebrać?
- Nie ma potrzeby wczoraj oglądałem pani ostatni film.
824
Dowcip #17104. Porno gwiazda przychodzi do ginekologa. w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Śmieszny humor o ginekologu.
Dziennik anorektyczki:
Śniadanie- 12 kalorii.
Obiad- 25 kalorii.
Kolacja szklanka wody.
Spotkanie z Zenkiem: Ach, co za szaleństwo - 120 kalorii.
Śniadanie- 12 kalorii.
Obiad- 25 kalorii.
Kolacja szklanka wody.
Spotkanie z Zenkiem: Ach, co za szaleństwo - 120 kalorii.
1018
Dowcip #17105. Dziennik anorektyczki w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Kawały o jedzeniu, Śmieszne kawały o seksie.
- Przepraszam czy pan lubi dzikie zwierzęta?
- Hmm, czy mam to traktować jako propozycję?!
- Hmm, czy mam to traktować jako propozycję?!
1011
Dowcip #17106. - Przepraszam czy pan lubi dzikie zwierzęta? w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Żarty o zwierzętach.
Na poboczu autostrady superhiperblondyna w superhipermini wypina swoją superhiperpupę wymieniając koło w swoim superhipersamochodzie.
Zatrzymuje się policjant i najdelikatniej jak umie zwraca uwagę:
- Rozumiem, że jest Pani zdenerwowana, ale stoi Pani niebezpiecznie wyeksponowana na poboczu, a ja coś nie widzę trójkąta.
- No.. Bo.. Ja.. Mam wydepilowany - zarumieniło się dziewczę.
Zatrzymuje się policjant i najdelikatniej jak umie zwraca uwagę:
- Rozumiem, że jest Pani zdenerwowana, ale stoi Pani niebezpiecznie wyeksponowana na poboczu, a ja coś nie widzę trójkąta.
- No.. Bo.. Ja.. Mam wydepilowany - zarumieniło się dziewczę.
46
Dowcip #17107. Na poboczu autostrady superhiperblondyna w superhipermini wypina w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszne kawały o policjantach, Śmieszne dowcipy o autach.
Mówi kolega do kolegi:
- Co byś wolał? Mieć piękną żonę, która by cię zdradzała non stop, czy brzydką, a wierną ci do końca życia?
Ten się zastanawia, kolega mu przerywa i pyta:
- Zastanów się co byś wolał jeść gówno sam czy tort z kolegami?
- Co byś wolał? Mieć piękną żonę, która by cię zdradzała non stop, czy brzydką, a wierną ci do końca życia?
Ten się zastanawia, kolega mu przerywa i pyta:
- Zastanów się co byś wolał jeść gówno sam czy tort z kolegami?
723