Siostry Williams siedzą przed meczem w szatni.
Siostry Williams siedzą przed meczem w szatni. Nagle Venus mówi:
- Wiesz co? Ojciec chyba dosypuje nam sterydów do żarcia.
- Skąd wiesz?
- Zaczęły mi rosnąć włosy tam, gdzie ich wcześniej nigdy nie miałam.
- A gdzie na przykład?
- No, na przykład na jajach.
- Wiesz co? Ojciec chyba dosypuje nam sterydów do żarcia.
- Skąd wiesz?
- Zaczęły mi rosnąć włosy tam, gdzie ich wcześniej nigdy nie miałam.
- A gdzie na przykład?
- No, na przykład na jajach.
05
Dowcip #22509. Siostry Williams siedzą przed meczem w szatni. w kategorii: Żarty o kobietach, Humor o sportowcach, Żarty o włosach, Żarty o jądrach męskich.
Ojciec przepytuje kandydata na zięcia:
- Taaak ... A więc chce pan poślubić moją córkę?
- Zgadza się.
- A czy jest pan w stanie wyżywić rodzinę?
- Pewnie!
- Niech się pan dobrze zastanowi. Nas jest osiem osób, drogi panie!
- Taaak ... A więc chce pan poślubić moją córkę?
- Zgadza się.
- A czy jest pan w stanie wyżywić rodzinę?
- Pewnie!
- Niech się pan dobrze zastanowi. Nas jest osiem osób, drogi panie!
12
Dowcip #22510. Ojciec przepytuje kandydata na zięcia w kategorii: Śmieszny humor o córce, Humor o ojcu, Śmieszny humor o ślubie.
Leci bociek z dwoma noworodkami: chłopczykiem i dziewczynką. I chłopczyk się zapytuje dziewczynki:
- Ty tez będziesz przyniesiona rodzicom?
- A co myślałeś, że ja tu jestem stewardessa?
- Ty tez będziesz przyniesiona rodzicom?
- A co myślałeś, że ja tu jestem stewardessa?
28
Dowcip #22511. Leci bociek z dwoma noworodkami: chłopczykiem i dziewczynką. w kategorii: Humor o chłopcach, Żarty o dziewczynkach, Żarty o bocianach.
W rodzinie było dwóch synów. Jeden - pesymista, drugi - optymista. Na gwiazdkę ojciec dał synowi pesymiście ogromną ilość elektronicznych zabawek, zaś pokój syna - optymisty wypełnił końskimi odchodami. Następnego dnia przechodzi obok pokojów dzieci i słyszy, że mały czarnowidz płacze.
- Synku czemu płaczesz?
- Bo tyle zabawek i muszę przeczytać tyle instrukcji obsługi, i pewnie nie ma w nich baterii, i niedługo się zepsują.
Ojciec przechodzi obok drugiego pokoju, a tam synek optymista przerzuca raźno kawałki nawozu, podśpiewując:
- Gdzieś tu jest mój kucyk, gdzieś tu jest mój kucyk!
- Synku czemu płaczesz?
- Bo tyle zabawek i muszę przeczytać tyle instrukcji obsługi, i pewnie nie ma w nich baterii, i niedługo się zepsują.
Ojciec przechodzi obok drugiego pokoju, a tam synek optymista przerzuca raźno kawałki nawozu, podśpiewując:
- Gdzieś tu jest mój kucyk, gdzieś tu jest mój kucyk!
514
Dowcip #22512. W rodzinie było dwóch synów. Jeden - pesymista, drugi - optymista. w kategorii: Dowcipy o prezentach, Śmieszny humor o zabawkach, Śmieszne kawały o optymistach, Śmieszne kawały o pesymistach.
Wysoko w powietrzu spotykają się dwa płatki śniegu. Pierwszy pyta:
- Gdzie lecisz?
- Lecę w Tatry, na skocznię narciarską.
- A ja na autostradę, zrobię jakiś karambol samochodowy!
- Gdzie lecisz?
- Lecę w Tatry, na skocznię narciarską.
- A ja na autostradę, zrobię jakiś karambol samochodowy!
59
Dowcip #22513. Wysoko w powietrzu spotykają się dwa płatki śniegu. w kategorii: Żarty o pogodzie, Żarty o wypadkach samochodowych, Kawały o zimie.
Chłopak bzyka dziewczynę w samochodzie. Podchodzi policjant i pyta:
- Co robicie obywatelu?
- Bzykam dziewczynę.
- No to teraz moja kolej. - rzekł policjant rozpinając rozporek.
- Czemu nie. W sumie nie robiłem tego nigdy z policjantem. - odpowiedział chłopak.
- Co robicie obywatelu?
- Bzykam dziewczynę.
- No to teraz moja kolej. - rzekł policjant rozpinając rozporek.
- Czemu nie. W sumie nie robiłem tego nigdy z policjantem. - odpowiedział chłopak.
18
Dowcip #22514. Chłopak bzyka dziewczynę w samochodzie. w kategorii: Śmieszny humor o policjantach, Śmieszne kawały o seksie.
Pewnego słonecznego dnia spotyka się góral z Chińczykiem. Pokłócili się, potem pobili i góral wylądował w szpitalu. Chińczykowi zrobiło się głupio, więc poszedł go odwiedzić. Kiedy wszedł na salę, ten zapytał:
- Ty Chińczyk, co to było?
- Kung - Fu. - odpowiada Chińczyk.
Po miesiącu spotkali się znowu i znów się pobili. Tym razem to Chińczyk trafił do szpitala, a góral postanowił go odwiedzić:
- Ty, góral, co to było? - pyta Chińczyk.
- CIU - PA - GA. - odpowiada góral.
- Ty Chińczyk, co to było?
- Kung - Fu. - odpowiada Chińczyk.
Po miesiącu spotkali się znowu i znów się pobili. Tym razem to Chińczyk trafił do szpitala, a góral postanowił go odwiedzić:
- Ty, góral, co to było? - pyta Chińczyk.
- CIU - PA - GA. - odpowiada góral.
14
Dowcip #22515. Pewnego słonecznego dnia spotyka się góral z Chińczykiem. w kategorii: Żarty o Chińczykach, Kawały o góralach, Śmieszne żarty o bójkach.
Spotkali się starzy znajomi:
- Słuchaj, co za dziwna sprawa. Miałem ci coś poważnego powiedzieć, ale już zapomniałem, za to świetnie pamiętam fakty sprzed trzydziestu lat!
- To nic, - odpowiada znajomy - poczekam trzydzieści0 lat może sobie przypomnisz co miałeś mi powiedzieć.
- Słuchaj, co za dziwna sprawa. Miałem ci coś poważnego powiedzieć, ale już zapomniałem, za to świetnie pamiętam fakty sprzed trzydziestu lat!
- To nic, - odpowiada znajomy - poczekam trzydzieści0 lat może sobie przypomnisz co miałeś mi powiedzieć.
86
Dowcip #22516. Spotkali się starzy znajomi w kategorii: Śmieszne kawały o facetach.
W warsztacie samochodowym klient siedzi w fotelu i czyta gazetę, a na kanale, kilkanaście metrów dalej stoi samochód. Przychodzi mechanik i zabiera się za naprawianie auta. Po chwili mówi do klienta:
- Przydałoby się wymienić świece.
- To wymieniaj pan, tylko szybko.
Mechanik poczuł, że ma do czynienia z frajerem i nawija dalej:
- Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też. I płyn hamulcowy, i wycieraczki...
- Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu.
Po godzinie mechanik skończył, wyjeżdża samochodem z kanału i mówi:
- Gotowe.
Na to klient, pokazując na samochód stojący przed warsztatem:
- No to bierz się pan teraz za moje auto!
- Przydałoby się wymienić świece.
- To wymieniaj pan, tylko szybko.
Mechanik poczuł, że ma do czynienia z frajerem i nawija dalej:
- Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też. I płyn hamulcowy, i wycieraczki...
- Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu.
Po godzinie mechanik skończył, wyjeżdża samochodem z kanału i mówi:
- Gotowe.
Na to klient, pokazując na samochód stojący przed warsztatem:
- No to bierz się pan teraz za moje auto!
19
Dowcip #22517. W warsztacie samochodowym klient siedzi w fotelu i czyta gazetę w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Śmieszne żarty o mechaniku, Kawały o autach.
- Dziadku po naśladuj dla mnie sowę!
- Nie potrafię.
- Dziadku, a kiedy ostatni raz pocałowałeś babcię?
- Hu ...,hu ...,hu ...
- No widzisz, a jednak potrafisz.
- Nie potrafię.
- Dziadku, a kiedy ostatni raz pocałowałeś babcię?
- Hu ...,hu ...,hu ...
- No widzisz, a jednak potrafisz.
03