Przychodzi mężczyzna do salonu tatuażu i chce aby wytatuowano mu
Przychodzi mężczyzna do salonu tatuażu i chce aby wytatuowano mu ferrari na penisie. Przegląda katalog, ale żadne mu się nie podoba. Koleś, który ma mu robić tatuaż pyta się go:
- A co dla dziewczyny by chciał Pan jakiś fajny?
Mężczyzna odpowiada:
- Nie, dla chłopaka.
W końcu wybrał tatuaż koleś go uśpił i robi tatuaż. Mężczyzna budzi się i ogląda dzieło ...
- Hohoh no nawet nawet patrzy na jaja i na każdym z nich jest traktor. Mężczyzna pyta się po co mu te traktory, a koleś od tatuażu mówi:
- No wie Pan tak sobie pomyślałem, że jakby się Pan zakopał w błocie to kto by Pana wyciągnął?
- A co dla dziewczyny by chciał Pan jakiś fajny?
Mężczyzna odpowiada:
- Nie, dla chłopaka.
W końcu wybrał tatuaż koleś go uśpił i robi tatuaż. Mężczyzna budzi się i ogląda dzieło ...
- Hohoh no nawet nawet patrzy na jaja i na każdym z nich jest traktor. Mężczyzna pyta się po co mu te traktory, a koleś od tatuażu mówi:
- No wie Pan tak sobie pomyślałem, że jakby się Pan zakopał w błocie to kto by Pana wyciągnął?
37
Dowcip #7680. Przychodzi mężczyzna do salonu tatuażu i chce aby wytatuowano mu w kategorii: Śmieszne kawały o mężczyznach, Śmieszny humor o homoseksualistach, Śmieszne kawały o penisie, Żarty o tatuażach.
Na Oceanie Spokojnym do statku podpływa niewielki jacht. Płynący na nim samotnie mężczyzna woła:
- Ahoj! Jak dopłynę do wyspy Ruru - buru?
- Szesnaście stopni na północny - zachód! - odpowiada kapitan statku.
Chwila milczenia. Mężczyzna z jachtu woła znów:
- A nie mógłby mi pan tego kierunku pokazać zwyczajnie, palcem?
- Ahoj! Jak dopłynę do wyspy Ruru - buru?
- Szesnaście stopni na północny - zachód! - odpowiada kapitan statku.
Chwila milczenia. Mężczyzna z jachtu woła znów:
- A nie mógłby mi pan tego kierunku pokazać zwyczajnie, palcem?
27
Dowcip #7681. Na Oceanie Spokojnym do statku podpływa niewielki jacht. w kategorii: Śmieszny humor o facetach, Śmieszne kawały o marynarzach, Śmieszne dowcipy o statku, Żarty o kapitanie.
Wchodzi facet do księgarni.
- Gdzie mogę znaleźć książkę ”mężczyzna panem domu”?
- Proszę szukać w legendy i baśnie.
- Gdzie mogę znaleźć książkę ”mężczyzna panem domu”?
- Proszę szukać w legendy i baśnie.
28
Dowcip #7682. Wchodzi facet do księgarni. w kategorii: Śmieszne kawały o facetach, Humor o książkach.
Dlaczego na wsi kobiety szyją mężom kalesony z folii?
- Bo pod folią szybciej rośnie.
- Bo pod folią szybciej rośnie.
29
Dowcip #7683. Dlaczego na wsi kobiety szyją mężom kalesony z folii? w kategorii: Humor o mężczyznach, Śmieszne zagadki, Dowcipy o męskim członku.
Idzie przez pustynie wyczerpany z pragnienia wędrowiec, strasznie pić mu się chce. Nagle widzi, że z daleka ktoś się zbliża w jego kierunku. Pyta więc nadchodzącego mężczyznę:
- Panie masz pan wody?
Na to ten drugi odpowiada:
- Nie, mam tylko krawaty.
- A na co mi krawat, kiedy pić mi się chce.
Idzie dalej. Już z nim coraz gorzej, nagle patrzy na horyzoncie widać oazę. Resztkami sił doczołgał się do niej. Przy wejściu do tej oazy stoi mężczyzna. Wędrowiec pyta go:
- Panie pić mi się strasznie chce, czy mogę wejść?
Ten mu odpowiada:
- Przepraszam bardzo, ale nie. Bez krawata nie wpuszczamy.
- Panie masz pan wody?
Na to ten drugi odpowiada:
- Nie, mam tylko krawaty.
- A na co mi krawat, kiedy pić mi się chce.
Idzie dalej. Już z nim coraz gorzej, nagle patrzy na horyzoncie widać oazę. Resztkami sił doczołgał się do niej. Przy wejściu do tej oazy stoi mężczyzna. Wędrowiec pyta go:
- Panie pić mi się strasznie chce, czy mogę wejść?
Ten mu odpowiada:
- Przepraszam bardzo, ale nie. Bez krawata nie wpuszczamy.
210
Dowcip #7684. Idzie przez pustynie wyczerpany z pragnienia wędrowiec w kategorii: Kawały o facetach, Żarty o pustyni.
Czym różni się mężczyzna od wibratora?
- Bo wibrator ma pięć prędkości.
- Bo wibrator ma pięć prędkości.
210
Dowcip #7685. Czym różni się mężczyzna od wibratora? w kategorii: Śmieszne kawały o facetach, Śmieszne dowcipne zagadki, Żarty o wibratorze.
Do kasy w hipermarkecie podchodzi para z dwoma wózkami wyładowanymi po brzegi. Wykładają zakupy na taśmę, kasjerka skanuje, pakują. Kasjerka zauważyła, że między zakupami nie ma papieru toaletowego, postanowiła więc zażartować:
- No, wszystko państwo wzięliście, ale o papierze toaletowym, to zapomnieliście.
Na co mężczyzna niemal miotając iskry z oczu:
- A po jaką cholerę, jak paragon będzie miał z pięćdziesiąt metrów!?
- No, wszystko państwo wzięliście, ale o papierze toaletowym, to zapomnieliście.
Na co mężczyzna niemal miotając iskry z oczu:
- A po jaką cholerę, jak paragon będzie miał z pięćdziesiąt metrów!?
18
Dowcip #7686. Do kasy w hipermarkecie podchodzi para z dwoma wózkami wyładowanymi w kategorii: Śmieszny humor o mężczyznach, Śmieszne kawały o zakupach, Śmieszny humor o sprzedawcach.
Sędzia prowadzi pierwszą w swoim życiu rozprawę. Oskarżonym jest mężczyzna, który pędził bimber. Sędzia waha się jaki wydać wyrok, ogłasza przerwę i dzwoni do Zdzicha, doświadczonego kolegi:
- Słuchaj Zdzisiu, mam tu gościa, który pędzi bimber. Jak myślisz, ile mam mu dać?
- Hmmm, dwadzieścia zł za litr i ani grosza więcej!
- Słuchaj Zdzisiu, mam tu gościa, który pędzi bimber. Jak myślisz, ile mam mu dać?
- Hmmm, dwadzieścia zł za litr i ani grosza więcej!
17
Dowcip #7687. Sędzia prowadzi pierwszą w swoim życiu rozprawę. w kategorii: Żarty o alkoholu, Żarty o sędziach, Śmieszny humor o sądzie.
Szatnia w łaźni. Na wieszakach wiszą ubrania. W pewnym momencie w jednym z nich dzwoni telefon komórkowy. Rozbierający się obok mężczyzna wyciąga komórkę:
- Cześć kochanie, o co chodzi?
- A ile to futro kosztuje? Pięć tysięcy? Trochę drogo, ale, dobrze, kup sobie.
Po zakończeniu rozmowy facet bierze komórkę i wchodzi do pomieszczenia łaźni. Już od drzwi wola:
- Chłopaki, czyj to telefon?
- Cześć kochanie, o co chodzi?
- A ile to futro kosztuje? Pięć tysięcy? Trochę drogo, ale, dobrze, kup sobie.
Po zakończeniu rozmowy facet bierze komórkę i wchodzi do pomieszczenia łaźni. Już od drzwi wola:
- Chłopaki, czyj to telefon?
16
Dowcip #7688. Szatnia w łaźni. Na wieszakach wiszą ubrania. w kategorii: Śmieszne kawały o mężczyznach, Kawały o rozmowach telefonicznych, Śmieszne żarty o zakupach.
Pewien mężczyzna oskarżony jest o ciężkie przestępstwo. Sędzia skazuje go na dziesięć lat. Nagle pyta:
- Zaraz, zaraz. Czy myśmy się gdzieś nie spotkali?
- Byłem pana psychoterapeutą, Wysoki Sądzie.
- Aha, pamiętam! Dwadzieścia lat!
- Zaraz, zaraz. Czy myśmy się gdzieś nie spotkali?
- Byłem pana psychoterapeutą, Wysoki Sądzie.
- Aha, pamiętam! Dwadzieścia lat!
211