Przychodzi dawna prostytutka do lekarza i mówi
Przychodzi dawna prostytutka do lekarza i mówi:
- Proszę pana kiedy ukończyłam ten zawód czegoś mi brak.
A lekarz na to:
- Pani chyba jest chora...!
- Proszę pana kiedy ukończyłam ten zawód czegoś mi brak.
A lekarz na to:
- Pani chyba jest chora...!
48
Dowcip #2611. Przychodzi dawna prostytutka do lekarza i mówi w kategorii: Żarty o lekarzach, Śmieszne dowcipy o prostytutkach.
- Panie doktorze mój komputer ma wirusa.
106
Dowcip #2612. - Panie doktorze mój komputer ma wirusa. w kategorii: Śmieszny humor komputerowy, Humor o lekarzach, Śmieszne kawały o wirusach.
Pacjentka przychodzi do lekarza i mówi, że podczas stosunku nic nie czuje. Lekarz zakłada prezerwatywę i postanawia sprawdzić. Po godzinie lekarz pyta.
- Czuje coś pani?
- Nic.
Po dwóch godzinach lekarz pyta.
- Czuje coś pani?
- Nic.
Po trzech godzinach lekarz pyta.
- Czuje coś pani?
- Tak, swąd spalonej gumy.
- Czuje coś pani?
- Nic.
Po dwóch godzinach lekarz pyta.
- Czuje coś pani?
- Nic.
Po trzech godzinach lekarz pyta.
- Czuje coś pani?
- Tak, swąd spalonej gumy.
216
Dowcip #2613. Pacjentka przychodzi do lekarza i mówi w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Kawały o kobietach, Śmieszny humor o lekarzach, Żarty o prezerwatywach, Dowcipy o seksie.
Przyszedł bardzo zakłopotany facet do lekarza:
- Panie doktorze, mam pomarańczowe prącie! Nie wiem co robić - powiedział.
Zszokowany lekarz obejrzał narząd i powiedział:
- To bardzo dziwny przypadek, ale nie możemy wykluczyć choroby wenerycznej.
Czy miał pan ostatnio jakieś przygodne kontakty seksualne?
- Nie, przez ostatnie tygodnie nie ruszałem się z domu.
- I co pan robił w tym domu?
- Nic. Oglądałem filmy porno i jadłem chipsy.
- Panie doktorze, mam pomarańczowe prącie! Nie wiem co robić - powiedział.
Zszokowany lekarz obejrzał narząd i powiedział:
- To bardzo dziwny przypadek, ale nie możemy wykluczyć choroby wenerycznej.
Czy miał pan ostatnio jakieś przygodne kontakty seksualne?
- Nie, przez ostatnie tygodnie nie ruszałem się z domu.
- I co pan robił w tym domu?
- Nic. Oglądałem filmy porno i jadłem chipsy.
210
Dowcip #2614. Przyszedł bardzo zakłopotany facet do lekarza w kategorii: Żarty erotyczne, Śmieszne kawały o lekarzach, Humor przychodzi facet do lekarza.
Przychodzi murarz do lekarza i skarży się na straszne zatwardzenie. Lekarz każe mu położyć się na leżance, ogląda mu tyłek, po czym bierze deskę i z całej siły uderza go w pośladki. Murarz od razu pobiegł do toalety i się załatwił. Po chwili wrócił do gabinetu i dziękuje lekarzowi:
- Dziękuję bardzo. Dwa tygodnie nie mogłem się załatwić, a jedna wizyta u pana i czuję się świetnie! Ma pan dla mnie jakieś zalecenia, jak unikać tego problemu?
- Tak, proszę nie podcierać się workami po cemencie.
- Dziękuję bardzo. Dwa tygodnie nie mogłem się załatwić, a jedna wizyta u pana i czuję się świetnie! Ma pan dla mnie jakieś zalecenia, jak unikać tego problemu?
- Tak, proszę nie podcierać się workami po cemencie.
211
Dowcip #2615. Przychodzi murarz do lekarza i skarży się na straszne zatwardzenie. w kategorii: Kawały o budowlańcach, Śmieszny humor o lekarzach, Żarty o chorobach.
Na szpitalnym łóżku leży pacjent. Podchodzi do niego lekarz i mówi:
- Proszę pana, mam w końcu diagnozę, jest pan chory na raka. Zostało panu niewiele ponad tydzień życia.
Na to pacjent, widać domyślający się, że taka będzie ta diagnoza mówi:
- Panie doktorze, mam jednak do pana ogromną prośbę, jak przyjdzie moja rodzina, to powie im pan, że umieram na AIDS.
- Dobrze - mówi lekarz. - Ale jest w tym jakiś cel?
- Oczywiście, panie doktorze. Jak pan tak powie, to będę pierwszym w wiosce, który umrze na tę chorobę. Po drugie, nikt już nie dotknie mojej żony. A po trzecie, wszyscy Ci, którzy ją do tej pory mieli powieszą się.
- Proszę pana, mam w końcu diagnozę, jest pan chory na raka. Zostało panu niewiele ponad tydzień życia.
Na to pacjent, widać domyślający się, że taka będzie ta diagnoza mówi:
- Panie doktorze, mam jednak do pana ogromną prośbę, jak przyjdzie moja rodzina, to powie im pan, że umieram na AIDS.
- Dobrze - mówi lekarz. - Ale jest w tym jakiś cel?
- Oczywiście, panie doktorze. Jak pan tak powie, to będę pierwszym w wiosce, który umrze na tę chorobę. Po drugie, nikt już nie dotknie mojej żony. A po trzecie, wszyscy Ci, którzy ją do tej pory mieli powieszą się.
115
Dowcip #2616. Na szpitalnym łóżku leży pacjent. w kategorii: Śmieszne kawały o kochankach, Humor o lekarzach, Śmieszne dowcipy o żonie, Humor o chorobach.
Pewien ginekolog postanowił rzucić pracę. Zastanowił się, co innego potrafi robić. Uznał, iż posiada kwalifikacje mechanika samochodowego. Poszedł do znajomego warsztatu, do Szefa z prośbą o przyjęcie do pracy. Szef mu mówi:
- Jak zda Pan egzamin i poprawnie rozbierze i zmontuje silnik to dostanie Pan pracę.
Szef wezwał Pana Kazia, swego pracownika i rzecze:
- Kaziu, weź Pana Doktora na warsztat, niech rozmontuje silnik od tego Fiata i potem go zmontuje. Za poprawne rozłożenie silnika dasz Panu Doktorowi 50 pkt., a za złożenie drugie 50 pkt. Po egzaminie zdecydujemy, czy Pan Doktor się nada.
I tak zrobili. Po godzince, do biura szefa wraca pan Kazio i melduje:
- Szefie, Pan Doktor na egzaminie uzyskał 150 pkt.
- Jak to? - wykrzyknął Szef, przecież mogłeś przyznać 50 pkt. za rozłożenie i 50 pkt. za złożenie - razem 100 pkt.?
- Tak, Szefie, dałem mu 50 za rozłożenie, 50 za złożenie i dodatkowe 50 pkt. za to, że Pan Doktor wszystko to zrobił przez rurę wydechową.
- Jak zda Pan egzamin i poprawnie rozbierze i zmontuje silnik to dostanie Pan pracę.
Szef wezwał Pana Kazia, swego pracownika i rzecze:
- Kaziu, weź Pana Doktora na warsztat, niech rozmontuje silnik od tego Fiata i potem go zmontuje. Za poprawne rozłożenie silnika dasz Panu Doktorowi 50 pkt., a za złożenie drugie 50 pkt. Po egzaminie zdecydujemy, czy Pan Doktor się nada.
I tak zrobili. Po godzince, do biura szefa wraca pan Kazio i melduje:
- Szefie, Pan Doktor na egzaminie uzyskał 150 pkt.
- Jak to? - wykrzyknął Szef, przecież mogłeś przyznać 50 pkt. za rozłożenie i 50 pkt. za złożenie - razem 100 pkt.?
- Tak, Szefie, dałem mu 50 za rozłożenie, 50 za złożenie i dodatkowe 50 pkt. za to, że Pan Doktor wszystko to zrobił przez rurę wydechową.
117
Dowcip #2617. Pewien ginekolog postanowił rzucić pracę. w kategorii: Śmieszny humor o lekarzach, Żarty o szefie, Dowcipy o pracy, Śmieszny humor o mechaniku.
- Dlaczego wypisujesz do domu tego pacjenta spod ósemki? - pyta psychiatra psychiatry.
- Bo on już jest wyleczony! Wczoraj wyciągnął z basenu innego pacjenta, który się topił!
- Tak, ale potem go powiesił żeby wysechł!
- Bo on już jest wyleczony! Wczoraj wyciągnął z basenu innego pacjenta, który się topił!
- Tak, ale potem go powiesił żeby wysechł!
516
Dowcip #2618. - Dlaczego wypisujesz do domu tego pacjenta spod ósemki? w kategorii: Czarny humor kawały, Śmieszne dowcipy o lekarzach, Humor o pacjentach, Śmieszne dowcipy o psychiatrze.
Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam wstydliwy i nieco dziwny problem. Otóż na wewnętrznej stronie ud pojawiły mi się ostatnio tajemnicze, zielone koła.
Lekarz kazał jej się rozebrać, obejrzał dokładnie opisane miejsce, po czym zapytał:
- Ma pani kochanka Cygana?
- Tak, skąd pan wie? - zapytała zawstydzona nieco kobieta.
- Proszę mu powiedzieć, że te kolczyki nie są złote.
- Panie doktorze, mam wstydliwy i nieco dziwny problem. Otóż na wewnętrznej stronie ud pojawiły mi się ostatnio tajemnicze, zielone koła.
Lekarz kazał jej się rozebrać, obejrzał dokładnie opisane miejsce, po czym zapytał:
- Ma pani kochanka Cygana?
- Tak, skąd pan wie? - zapytała zawstydzona nieco kobieta.
- Proszę mu powiedzieć, że te kolczyki nie są złote.
822
Dowcip #2619. Przychodzi kobieta do lekarza i mówi w kategorii: Żarty erotyczne, Dowcipy o Cyganach, Śmieszny humor o lekarzach.
Skąd wiadomo, że Martin Schmidt jest odmiennej orientacji?
- Bo przeleciał Małysza.
A dlaczego Małysza oskarżono o molestowanie?
- Bo przeleciał wszystkich.
- Bo przeleciał Małysza.
A dlaczego Małysza oskarżono o molestowanie?
- Bo przeleciał wszystkich.
412