- Panie doktorze, kiedy wyzdrowieje?
- Panie doktorze, kiedy wyzdrowieje?
- Nie wiem... Za miesiąc, może dwa - jak pan Bóg pozwoli.
- A Jak nie pozwoli?
- Nie wiem... Za miesiąc, może dwa - jak pan Bóg pozwoli.
- A Jak nie pozwoli?
17
Dowcip #5789. - Panie doktorze, kiedy wyzdrowieje? w kategorii: Humor o lekarzach, Śmieszne dowcipy o chorobach, Kawały o Bogu.
Przychodzi mężczyzna do psychologa i czołga się po podłodze po czym lekarz pyta:
- Co pan jest wężem czy jaszczurką?
Mężczyzna na to:
- Niczym porostu mam lęk wysokości.
- Co pan jest wężem czy jaszczurką?
Mężczyzna na to:
- Niczym porostu mam lęk wysokości.
28
Dowcip #5790. Przychodzi mężczyzna do psychologa i czołga się po podłodze po czym w kategorii: Śmieszny humor o lekarzach, Humor przychodzi facet do lekarza.
Wpada kontrola do szpitala. Otwierają drzwi, a tam faceci się onanizują. Pytają:
- Panowie co robicie?
- Leczymy prostatę!
Otwierają drugie drzwi! Taka sama sytuacja! Otwierają trzecie drzwi, a tam typy rozłożeni, panienki im robią! Nagle pytanie:
- Panowie co robicie?
- Leczymy prostatę!
- To ja nic z tego nie rozumiem! Dwa pokoje obok panowie robią sobie sami, a wy?
- No wie pan! Oni należą do kasy chorych, a my jesteśmy tutaj prywatnie!
- Panowie co robicie?
- Leczymy prostatę!
Otwierają drugie drzwi! Taka sama sytuacja! Otwierają trzecie drzwi, a tam typy rozłożeni, panienki im robią! Nagle pytanie:
- Panowie co robicie?
- Leczymy prostatę!
- To ja nic z tego nie rozumiem! Dwa pokoje obok panowie robią sobie sami, a wy?
- No wie pan! Oni należą do kasy chorych, a my jesteśmy tutaj prywatnie!
26
Dowcip #5791. Wpada kontrola do szpitala. w kategorii: Dowcipy erotyczne, Kawały o lekarzach, Żarty o chorobach.
Przychodzi strasznie gruby facet do lekarza na badanie. Gdy lekarz skończył facet mówi do niego:
- Mam do pana prośbę, czy mógłby pan sprawdzić czy ”on” tam jeszcze jest?
Lekarz patrzy i mówi, że jest.
- Mam do pana jeszcze jedną prośbę, niech go pan ucałuje ode mnie.
- Mam do pana prośbę, czy mógłby pan sprawdzić czy ”on” tam jeszcze jest?
Lekarz patrzy i mówi, że jest.
- Mam do pana jeszcze jedną prośbę, niech go pan ucałuje ode mnie.
177
Dowcip #5792. Przychodzi strasznie gruby facet do lekarza na badanie. w kategorii: Humor o grubasach, Śmieszne dowcipy o lekarzach, Śmieszne dowcipy przychodzi facet do lekarza, Kawały o męskim członku.
Przychodzi baba do lekarza i wszystko ją wkurza. Lekarz mówi:
- Próbowała pani kąpieli?
- Tak, ale ta woda mnie wkurza jest taka mokra.
- Hmmm, a może pani spróbuje sexu?
- No dobrze.
- Chodźmy za zasłonę.
Po pewnym czasie wychodzą zza zasłony i lekarz pyta się:
- I jak?
- No, nie no wpychasz tego chuja czy wypychasz bo już mnie to wkurza.
- Próbowała pani kąpieli?
- Tak, ale ta woda mnie wkurza jest taka mokra.
- Hmmm, a może pani spróbuje sexu?
- No dobrze.
- Chodźmy za zasłonę.
Po pewnym czasie wychodzą zza zasłony i lekarz pyta się:
- I jak?
- No, nie no wpychasz tego chuja czy wypychasz bo już mnie to wkurza.
58
Dowcip #5793. Przychodzi baba do lekarza i wszystko ją wkurza. w kategorii: Dowcipy erotyczne, Żarty o babie, Dowcipy o lekarzach, Śmieszne żarty przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze - pyta pacjentka - jak mam się pozbyć zbędnych kilogramów?
- Najlepiej - radzi lekarz - zostawić je na talerzu.
- Najlepiej - radzi lekarz - zostawić je na talerzu.
211
Dowcip #5794. - Panie doktorze - pyta pacjentka - jak mam się pozbyć zbędnych w kategorii: Śmieszne dowcipy o grubasach, Śmieszne dowcipy o jedzeniu, Śmieszne kawały o lekarzach.
Przychodzi facet do dentysty z ogromnym bólem zęba, ale jest bardzo wystraszony. Dentysta go posadził na foteliku, ustawił, ale za nic nie może mu otworzyć buzi.
- Pan jest zestresowany, niech pan idzie na przeciwko do baru i golnie sobie setkę na odwagę.- Powiedział lekarz
Po 5 minutach gościu wraca do gabinetu, siada na fotelu i mówi ze zdecydowaniem:
- Noooo! Rusz mnie teraz, ty pieronie!
- Pan jest zestresowany, niech pan idzie na przeciwko do baru i golnie sobie setkę na odwagę.- Powiedział lekarz
Po 5 minutach gościu wraca do gabinetu, siada na fotelu i mówi ze zdecydowaniem:
- Noooo! Rusz mnie teraz, ty pieronie!
48
Dowcip #5795. Przychodzi facet do dentysty z ogromnym bólem zęba w kategorii: Żarty o alkoholu, Dowcipy o lekarzach, Śmieszne żarty o zębach, Śmieszne kawały o pacjentach.
Fredek leży ciężko chory. W odwiedziny przychodzi kolega Hipek i zastaje żonę załamaną, zalana łzami.
- Ach, panie Hipolicie, Fredek leży w agonii, doktorzy nie robią żadnej nadziei.
- Czy bardzo cierpi?
- Fizycznie nie, ale moralnie cierpi jak skazaniec. Wie, ze jest ciężko chory i boi się panicznie śmierci. Pan mógłby podnieść go
nieco na duchu.
- Dobrze spróbuje.
Hipek otwiera drzwi do pokoju chorego i tubalnie wola:
- Serwus, Fredek! Umrzemy sobie, co?
- Ach, panie Hipolicie, Fredek leży w agonii, doktorzy nie robią żadnej nadziei.
- Czy bardzo cierpi?
- Fizycznie nie, ale moralnie cierpi jak skazaniec. Wie, ze jest ciężko chory i boi się panicznie śmierci. Pan mógłby podnieść go
nieco na duchu.
- Dobrze spróbuje.
Hipek otwiera drzwi do pokoju chorego i tubalnie wola:
- Serwus, Fredek! Umrzemy sobie, co?
48
Dowcip #5796. Fredek leży ciężko chory. w kategorii: Śmieszne dowcipy o lekarzach, Śmieszne kawały o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Humor o kolegach.
Lekarz pracuje do 15. Wbiega spóźniona baba i w progu pyta lekarza.
- Panie doktorze, do której pan przyjmuje?
- Do prawej - odpowiada lekarz.
- Panie doktorze, do której pan przyjmuje?
- Do prawej - odpowiada lekarz.
37
Dowcip #5797. Lekarz pracuje do 15. Wbiega spóźniona baba i w progu pyta lekarza. w kategorii: Dowcipy o babie, Śmieszne żarty o lekarzach, Śmieszne kawały o pieniądzach.
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Do - do - do - do - ktorze, ją - ją - kam s - się od la - la - lat i ju - już n - n - n - nie mo - mogę. Po - po - pomocy!
Lekarz zbadał pacjenta i odkrył przyczynę kłopotliwego schorzenia:
- Proszę pana, pana członek jest tak duży i ciężki, że obciąża nadmiernie struny głosowe i stąd jąkanie.
- C - co - co m - m - m - możemy zro - zro - bić?
- Mogę przeszczepić panu mniejszy organ.
W miesiąc po operacji facet zdał sobie sprawę z tego, że chociaż mówi płynnie, jego życie seksualne przestało istnieć. Żona zawiedziona nowym rozmiarem jego narządu zatrzasnęła na stałe drzwi do sypialni. Postanowił więc ponownie udać się do lekarza.
- Panie doktorze. Nie jąkam się już, ale co mi po tym, skoro żona mnie nie chce? Bardzo pana proszę o ponowne przeszczepienie mi tamtego prącia.
- Ob - ob - ob - awiam się, że t - t - to n - n - n - nie mo - mo - żliwe.
- Do - do - do - do - ktorze, ją - ją - kam s - się od la - la - lat i ju - już n - n - n - nie mo - mogę. Po - po - pomocy!
Lekarz zbadał pacjenta i odkrył przyczynę kłopotliwego schorzenia:
- Proszę pana, pana członek jest tak duży i ciężki, że obciąża nadmiernie struny głosowe i stąd jąkanie.
- C - co - co m - m - m - możemy zro - zro - bić?
- Mogę przeszczepić panu mniejszy organ.
W miesiąc po operacji facet zdał sobie sprawę z tego, że chociaż mówi płynnie, jego życie seksualne przestało istnieć. Żona zawiedziona nowym rozmiarem jego narządu zatrzasnęła na stałe drzwi do sypialni. Postanowił więc ponownie udać się do lekarza.
- Panie doktorze. Nie jąkam się już, ale co mi po tym, skoro żona mnie nie chce? Bardzo pana proszę o ponowne przeszczepienie mi tamtego prącia.
- Ob - ob - ob - awiam się, że t - t - to n - n - n - nie mo - mo - żliwe.
210