Jest sobie małżeństwo po tygodniowej libacji.
Jest sobie małżeństwo po tygodniowej libacji. W końcu mąż powiedział, że dosyć tego. Poszedł zobaczyć do lusterka i krzyczy:
- Kochanie brat bliźniak przyjechał!
A na to żona wstaje i mówi:
-Ej patrz i jakąś zdzirę ze sobą przywiózł!
- Kochanie brat bliźniak przyjechał!
A na to żona wstaje i mówi:
-Ej patrz i jakąś zdzirę ze sobą przywiózł!
38
Dowcip #5892. Jest sobie małżeństwo po tygodniowej libacji. w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Humor o pijakach, Śmieszne dowcipy o bliźniakach.
Mąż wrócił wcześniej z delegacji. Zobaczył, że spod kołdry ich małżeńskiego łoża wystają 4 nogi.
Zdenerwował się bardzo, chwycił gruby kij i walił w leżących ile wlezie.
Zmęczony poszedł do kuchni, a tam wita go żona:
- Witaj, misiu, przyjechali twoi rodzice, położyli się w naszym łóżku, już się z nimi przywitałeś?
Zdenerwował się bardzo, chwycił gruby kij i walił w leżących ile wlezie.
Zmęczony poszedł do kuchni, a tam wita go żona:
- Witaj, misiu, przyjechali twoi rodzice, położyli się w naszym łóżku, już się z nimi przywitałeś?
25
Dowcip #5893. Mąż wrócił wcześniej z delegacji. w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Dowcipy o rodzicach, Humor o żonie.
Małżonek chce od żony seksu. Na to ona:
- Nie teraz nie, jutro mam termin u ginekologa.
Małżonek odwraca się i próbuje zasnąć ale nie może. Po chwili pyta:
- Ty, a masz jutro termin u dentysty?
- Nie teraz nie, jutro mam termin u ginekologa.
Małżonek odwraca się i próbuje zasnąć ale nie może. Po chwili pyta:
- Ty, a masz jutro termin u dentysty?
213
Dowcip #5894. Małżonek chce od żony seksu. w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszne dowcipy o lekarzach, Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne kawały o ginekologu, Żarty o stomatologach.
Żona od rana przymila się do męża. W końcu wyjaśnia o co chodzi:
- Franiu, dzisiaj mija 30 rocznica naszego ślubu, może by tak zarżnąć kurę?
- A co ona winna?
- Franiu, dzisiaj mija 30 rocznica naszego ślubu, może by tak zarżnąć kurę?
- A co ona winna?
111
Dowcip #5895. Żona od rana przymila się do męża. w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Humor o kurach.
Do lekarza przychodzi piękna młoda dziewczyna i mówi:
- Panie doktorze, mój mąż się bardzo zmienił. Coraz rzadziej ze mną sypia.
- Ile pani ma lat?
- 20.
- A pani mąż?
- 70.
- Proszę się nie martwić, z pani męża będzie jeszcze niezły byk. Niech się pani rozbierze. Zaczniemy od rogów.
- Panie doktorze, mój mąż się bardzo zmienił. Coraz rzadziej ze mną sypia.
- Ile pani ma lat?
- 20.
- A pani mąż?
- 70.
- Proszę się nie martwić, z pani męża będzie jeszcze niezły byk. Niech się pani rozbierze. Zaczniemy od rogów.
37
Dowcip #5896. Do lekarza przychodzi piękna młoda dziewczyna i mówi w kategorii: Humor erotyczny, Dowcipy o lekarzach, Śmieszne kawały o mężu i żonie, Śmieszny humor o mężu, Śmieszne żarty przychodzi baba do lekarza.
Marysia pyta się mamy:
- Mamo! Czy jak będę duża i znajdę sobie pana to będę tak jak ty z tatą?
- Oczywiście córciu.
- A jak nie znajdę sobie pana to będę tak jak ciocia Zuzia starą panną?
- Tak córciu.
- Kurna, fajne perspektywy.
- Mamo! Czy jak będę duża i znajdę sobie pana to będę tak jak ty z tatą?
- Oczywiście córciu.
- A jak nie znajdę sobie pana to będę tak jak ciocia Zuzia starą panną?
- Tak córciu.
- Kurna, fajne perspektywy.
26
Dowcip #5897. Marysia pyta się mamy w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne kawały o córkach, Humor o mamie.
Żona do męża:
- Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju, to zegar spadł tuż za mną.
- Zawsze się, cholera, spóźniał.
- Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju, to zegar spadł tuż za mną.
- Zawsze się, cholera, spóźniał.
27
Dowcip #5898. Żona do męża w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne kawały o mężu, Śmieszny humor o żonie.
Chłopak proszony przez dziewczynę by się z nią ożenił zgadza się:
- Wezmę z Tobą ślub ale pod jednym warunkiem.
- Jakim?
- Przez całe nasze wspólne życie nie zajrzysz do szuflady w szewce przy łóżku.
Dziewczyna oczywiście się zgodziła. Po dwudziestu pięciu latach małżeństwa jednak nie wytrzymała i zajrzała do szuflady. Zobaczyła tam dwa jajka i sto złotych. Gdy tylko mąż wrócił do domu pyta jej się co to ma znaczyć.
- Co to są za jajka?
- No wiesz za każdym razem kiedy Cię zdradziłem to wkładałem do szuflady jedno jajko.
Dziewczyna pomyślała sobie, że dwa razy to nie tak źle.
- A co to za pieniądze?
- No za każdym razem gdy szuflada była już pełna jajek to szedłem na bazar i je sprzedawałem.
- Wezmę z Tobą ślub ale pod jednym warunkiem.
- Jakim?
- Przez całe nasze wspólne życie nie zajrzysz do szuflady w szewce przy łóżku.
Dziewczyna oczywiście się zgodziła. Po dwudziestu pięciu latach małżeństwa jednak nie wytrzymała i zajrzała do szuflady. Zobaczyła tam dwa jajka i sto złotych. Gdy tylko mąż wrócił do domu pyta jej się co to ma znaczyć.
- Co to są za jajka?
- No wiesz za każdym razem kiedy Cię zdradziłem to wkładałem do szuflady jedno jajko.
Dziewczyna pomyślała sobie, że dwa razy to nie tak źle.
- A co to za pieniądze?
- No za każdym razem gdy szuflada była już pełna jajek to szedłem na bazar i je sprzedawałem.
717
Dowcip #5899. Chłopak proszony przez dziewczynę by się z nią ożenił zgadza się w kategorii: Żarty erotyczne, Śmieszne żarty o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Humor o zdradzie.
Pewien gościu chciał przyszpanować przed dziewczyną, że zna angielski mimo, że znał ledwie kilka liczebników, zwroty typu i ”love you, good morning” i te powszechnie uważane, za niekulturalne. Tak więc poszedł do dziewczyny do domu. Siedzą sobie. W końcu on zbiera się na odwagę i mówi jej:
- I Love You.
Na to panna:
- I Love You too.
A na to gościu lekko zaskoczony odpowiada:
- I Love You three.
- I Love You.
Na to panna:
- I Love You too.
A na to gościu lekko zaskoczony odpowiada:
- I Love You three.
36
Dowcip #5900. Pewien gościu chciał przyszpanować przed dziewczyną w kategorii: Żarty o mężczyznach.
Mąż do swojej żony:
- Kochanie mam dzisiaj spotkanie służbowe i wrócę trochę później.
- Znam te twoje spotkania, wrócisz rano kompletnie pijany i bez pieniędzy!
- No wiesz kochanie, jak możesz tak myśleć?!
Godzina 5 rano, pijany mąż stoi pod drzwiami i mówi:
- No i wykrakała cholera!
- Kochanie mam dzisiaj spotkanie służbowe i wrócę trochę później.
- Znam te twoje spotkania, wrócisz rano kompletnie pijany i bez pieniędzy!
- No wiesz kochanie, jak możesz tak myśleć?!
Godzina 5 rano, pijany mąż stoi pod drzwiami i mówi:
- No i wykrakała cholera!
38