Jasiu widzi jak mama sprząta w domu.
Jasiu widzi jak mama sprząta w domu. W końcu podchodzi do niej i mówi:
- Mamo, nie mogę patrzeć jak się męczysz, wychodzę.
- Mamo, nie mogę patrzeć jak się męczysz, wychodzę.
15
Dowcip #28647. Jasiu widzi jak mama sprząta w domu. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Żarty o matce, Śmieszny humor o sprzątaniu.
Jasiu wygrywał z dziadkiem dziesięć do zera w papier- kamień- nożyce pokazując ciągle nożyce. Niestety nagle zrobiło się dziesięć do jednego, bo dziadkowi w pośmiertnym skurczu zacisnęła się pięść.
54
Dowcip #28648. Jasiu wygrywał z dziadkiem dziesięć do zera w papier- kamień- nożyce w kategorii: Humor o Jasiu, Humor o dziadku, Śmieszne kawały o grach i zabawach.
Jeden z moich przyjaciół ostatnio się rozwiódł. Powiedział po wszystkim:
- Małżeństwo jest jak więzienie!
- To nieprawda! - odpowiedziałem - Przynajmniej w więzieniu doświadczasz anala.
- Małżeństwo jest jak więzienie!
- To nieprawda! - odpowiedziałem - Przynajmniej w więzieniu doświadczasz anala.
93
Dowcip #28649. Jeden z moich przyjaciół ostatnio się rozwiódł. w kategorii: Żarty o mężczyznach, Śmieszny humor o więzieniu, Śmieszne dowcipy o małżeństwie.
Jedzie chłop na koniu, a z tyłu ma przyczepioną beczkę. Zatrzymuje go policja i pada pytanie:
- Dzień Dobry obywatelu! Co mamy w tej beczce? Spirytus?
- Nie panie władzo, to jest Sok z banana.
- Tak? To daj pan spróbować troszkę!
- Proszę bardzo ...
Chłop nalał policjantom po szklance, oni wypili i zachwycają się:
- Mniam! To jest pyszne! Sprzeda nam pan może tą beczkę tego soku z banana?
- Ok, za sto złotych jest wasza całą beczka.
Chłop dobił interesu i pyta:
- Jestem wolny? Mogę jechać?
- Ależ proszę,
Na to chłop, poganiając konia:
- Wio Banan, wio!!!
- Dzień Dobry obywatelu! Co mamy w tej beczce? Spirytus?
- Nie panie władzo, to jest Sok z banana.
- Tak? To daj pan spróbować troszkę!
- Proszę bardzo ...
Chłop nalał policjantom po szklance, oni wypili i zachwycają się:
- Mniam! To jest pyszne! Sprzeda nam pan może tą beczkę tego soku z banana?
- Ok, za sto złotych jest wasza całą beczka.
Chłop dobił interesu i pyta:
- Jestem wolny? Mogę jechać?
- Ależ proszę,
Na to chłop, poganiając konia:
- Wio Banan, wio!!!
512
Dowcip #28650. Jedzie chłop na koniu, a z tyłu ma przyczepioną beczkę. w kategorii: Humor o policjantach, Śmieszne kawały o koniu, Śmieszny humor o chłopach.
Jedzie facet z dziewczyną samochodem. Pyta ją, czy jeśli wdepnie do stu kilometrów na godzinę to ona zdejmie ubranie. Kobieta zgodziła się i rozebrała. Kierowca za bardzo zapatrzył się na nią i samochód zjechał z drogi wprost na drzewo. Mężczyzna został uwięziony, kobieta wydostała się, ale nago. Jedyną dostępną częścią garderoby był but faceta. Więc kobieta wzięła but, przykryła nim łono i pobiegła po pomoc na pobliską stację paliw.
- Panowie, potrzebuję pomocy, mój chłopak jest uwięziony! - woła.
Na co zdziwiony pracownik odpowiada:
- Dobra kobieto, jeżeli aż tak głęboko utknął, to my nie damy rady go wyciągnąć.
- Panowie, potrzebuję pomocy, mój chłopak jest uwięziony! - woła.
Na co zdziwiony pracownik odpowiada:
- Dobra kobieto, jeżeli aż tak głęboko utknął, to my nie damy rady go wyciągnąć.
1016
Dowcip #28651. Jedzie facet z dziewczyną samochodem. w kategorii: Śmieszny humor o kobietach, Śmieszne dowcipy o policjantach, Śmieszny humor o wypadkach samochodowych, Żarty o nagości.
Jedzie sobie murgrabia przez dolinę, napotyka dwóch chłopów i pyta:
- Ej, kmiecie, nie widzieliście gdzieś tu tego gwałciciela Janosika?
- Chyba rozbójnika, panie?
- Chyba, wiem lepiej!
- Ej, kmiecie, nie widzieliście gdzieś tu tego gwałciciela Janosika?
- Chyba rozbójnika, panie?
- Chyba, wiem lepiej!
612
Dowcip #28652. Jedzie sobie murgrabia przez dolinę, napotyka dwóch chłopów i pyta w kategorii: Śmieszne kawały o postaciach z filmów, Śmieszny humor o gwałcie.
Jedzie Zosia w ciąży na rowerku i się przewróciła. Czemu Zosia już nie jest w ciąży?
- Bo jej wypadło łożysko.
- Bo jej wypadło łożysko.
72
Dowcip #28653. Jedzie Zosia w ciąży na rowerku i się przewróciła. w kategorii: Kawały o kobietach w ciąży, Śmieszny humor o rowerze.
Jerozolima. Niedaleko Ściany Płaczu siedzi sobie niewidomy żebrak z wyciągniętą ręką i czeka na jałmużnę. Nagle czuje, że jakaś ręka rozpina mu rozporek i zaczyna gładzić go po genitaliach.
- Uuu, aaa. Jak dobrze, ojojoj. - pojękuje ślepy żebrak.
Ręka nagle zaprzestaje pieszczot. Ślepiec macha rękami w poszukiwaniu dobroczyńcy, a na twarzy wciąż błąka się uśmieszek zadowolenia. Dwa kroki obok stoi dwaj Żydzi, tata i synek.
- I widzisz, Mosze. - tłumaczy tata. - Można zrobić dobry uczynek, nie dając nawet szekla? Można!
- Uuu, aaa. Jak dobrze, ojojoj. - pojękuje ślepy żebrak.
Ręka nagle zaprzestaje pieszczot. Ślepiec macha rękami w poszukiwaniu dobroczyńcy, a na twarzy wciąż błąka się uśmieszek zadowolenia. Dwa kroki obok stoi dwaj Żydzi, tata i synek.
- I widzisz, Mosze. - tłumaczy tata. - Można zrobić dobry uczynek, nie dając nawet szekla? Można!
210
Dowcip #28654. Jerozolima. w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Śmieszne dowcipy o niewidomych.
Jest konkurs w getcie, Hans mówi do żydów:
- Kto pierwszy wdrapie się na trzymetrowy piec ten będzie wolny i zostanie honorowym obywatelem Niemiec.
Wszyscy żydzi próbują wspiąć się, lecz nie mogą. Matka żydówka mówi do syna żyda:
- Ja Cię podsadzę, a Ty potem podasz mi dłoń i wciągniesz mnie na górę.
Matka podsadziła syna, syn wszedł na piec i matka wyciągając dłoń mówi:
- Dalej, wciągaj mnie na górę.
A syn na to:
- Spadaj żydówko!
- Kto pierwszy wdrapie się na trzymetrowy piec ten będzie wolny i zostanie honorowym obywatelem Niemiec.
Wszyscy żydzi próbują wspiąć się, lecz nie mogą. Matka żydówka mówi do syna żyda:
- Ja Cię podsadzę, a Ty potem podasz mi dłoń i wciągniesz mnie na górę.
Matka podsadziła syna, syn wszedł na piec i matka wyciągając dłoń mówi:
- Dalej, wciągaj mnie na górę.
A syn na to:
- Spadaj żydówko!
1512
Dowcip #28655. Jest konkurs w getcie, Hans mówi do żydów w kategorii: Śmieszny humor o Niemcach, Żarty o Żydach, Dowcipy o synu, Śmieszne żarty o mamie.
Jest noc, Jasiu się budzi i idzie do rodziców. Spotyka ich w nietypowej pozycji. Pyta się taty:
- Tato co Ty robisz?
- Pompuję mamę, żeby miała dużą dupę i cycki.
- Aha.
Na następny dzień przylatuje do taty i mówi:
- Tato nie zgadniesz. Listonosz pompował mamę i w dodatku sprawdził czy się nie ulatnia.
- Tato co Ty robisz?
- Pompuję mamę, żeby miała dużą dupę i cycki.
- Aha.
Na następny dzień przylatuje do taty i mówi:
- Tato nie zgadniesz. Listonosz pompował mamę i w dodatku sprawdził czy się nie ulatnia.
324