Jasiu dowiedział się od kolegi w szkole
Jasiu dowiedział się od kolegi w szkole, że większość rodziców ma jakieś mroczne sekrety. Kolega powiedział mu także jak można to wykorzystać do wyciągania kasy. Tak więc jak tylko Jasiu wrócił do domu od razu zawołał do matki w kuchni:
- A ja wiem! A ja wiem o wszystkim!
Matka zbladła, upuściła nóż na podłogę, ale zaraz szybko powiedziała do Jasia:
- Jasiu, masz tu dwadzieścia złotych, tylko nie mów nic tacie.
Po południu ojciec wracał z pracy, więc Jasiu podbiegł do niego na parking i zawołał:
- A ja wiem! A ja wiem o wszystkim!
Ojciec zbladł, upuścił kluczyki od samochodu, ale zaraz szybko powiedział do Jasia:
- Jasiu masz tu pięćdziesiąt złotych, tylko nie mów nic matce.
Ponieważ ilość potencjalnych ofiar szybko się Jasiowi skończyła, następnego dnia czekał na listonosza, a gdy ten się pojawił zawołał:
- A ja wiem! A ja wiem o wszystkim!
Listonosz zbladł, upuścił torbę, ale zaraz szybko powiedział do Jasia:
- No to chodź i przytul tatusia.
- A ja wiem! A ja wiem o wszystkim!
Matka zbladła, upuściła nóż na podłogę, ale zaraz szybko powiedziała do Jasia:
- Jasiu, masz tu dwadzieścia złotych, tylko nie mów nic tacie.
Po południu ojciec wracał z pracy, więc Jasiu podbiegł do niego na parking i zawołał:
- A ja wiem! A ja wiem o wszystkim!
Ojciec zbladł, upuścił kluczyki od samochodu, ale zaraz szybko powiedział do Jasia:
- Jasiu masz tu pięćdziesiąt złotych, tylko nie mów nic matce.
Ponieważ ilość potencjalnych ofiar szybko się Jasiowi skończyła, następnego dnia czekał na listonosza, a gdy ten się pojawił zawołał:
- A ja wiem! A ja wiem o wszystkim!
Listonosz zbladł, upuścił torbę, ale zaraz szybko powiedział do Jasia:
- No to chodź i przytul tatusia.
27
Dowcip #8608. Jasiu dowiedział się od kolegi w szkole w kategorii: Żarty o Jasiu, Śmieszne żarty o listonoszach, Śmieszne kawały o zdradzie, Śmieszne dowcipy o matce, Żarty o tacie.
Henio był chorobliwie nieśmiały i zakompleksiony. Kiedy kupił komputer, miesiąc upłynął zanim zadzwonił do wsparcia technicznego żeby mu powiedzieli gdzie jest spacja. Trochę się obawiał, że go wyśmieją jednak pan w słuchawce cierpliwie i wyrozumiale wytłumaczył mu w czym rzecz. Po następnym miesiącu Henio znów - ośmielony poprzednim kontaktem - zdecydował się zadzwonić. Tym razem żeby zapytać jak się komputer wyłącza. Oczekiwał kpin ale ponownie otrzymał profesjonalną i uprzejmą pomoc. Mile zaskoczony przyjemną obsługą zdecydował się zagaić:
- Bo wie pan, zawsze myślałem o sobie jak o ofierze losu ale chyba jednak nie jestem aż takim durniem.
- Ależ oczywiście, że nie - miesiąc temu dzwonił kretyn nad kretynami, nie wiedział gdzie jest spacja.
- Bo wie pan, zawsze myślałem o sobie jak o ofierze losu ale chyba jednak nie jestem aż takim durniem.
- Ależ oczywiście, że nie - miesiąc temu dzwonił kretyn nad kretynami, nie wiedział gdzie jest spacja.
17
Dowcip #8609. Henio był chorobliwie nieśmiały i zakompleksiony. w kategorii: Śmieszne żarty komputerowe, Śmieszny humor o komputerach, Żarty o śmiesznych rozmowach telefonicznych.
Co się dzieje, gdy lamer wchodzi do Internetu?
- Nogi wystają mu z monitora.
- Nogi wystają mu z monitora.
14
Dowcip #8610. Co się dzieje, gdy lamer wchodzi do Internetu? w kategorii: Śmieszne żarty komputerowe, Śmieszne kawały o komputerach, Śmieszne dowcipne zagadki, Dowcipy o lamerach, Dowcipy o internecie.
Wszystkie komputery są kompatybilne, ale niektóre są kompatybilniejsze od innych. Twój jest zawsze mniej kompatybilny.
13
Dowcip #8611. Wszystkie komputery są kompatybilne w kategorii: Śmieszny humor komputerowy, Śmieszne dowcipy o komputerach.
Bill Clinton, Borys Jelcyn i Bill Gates zostali wezwani przed oblicze Boga. Bóg powiedział im, że jest bardzo niezadowolony z tego, co dzieje się na świecie. Ponieważ jest aż tak źle, postanowił za trzy dni zniszczyć ziemię. Im trzem wolno jednak wrócić do domów i miejsc pracy by uprzedzić przyjaciół i współpracowników o tym, co nastąpi. Bill Clinton wezwał swój personel:
- Mam dla was dwie nowiny, dobrą i złą. Najpierw dobra... Bóg istniej. Zła nowina jest taka, że za trzy dni zniszczy ziemię.
Borys Jelcyn wrócił do siebie i mówi swoim ludziom:
- Mam dla was dwie nowiny. Jedna jest zła, a druga jeszcze gorsza. Ta zła jest taka, że Bóg... istniej. Druga, że za trzy dni zniszczy on ziemię.
Bill Gates wrócił i mówi swoim pracownikom:
- Mam dla was dwie nowiny, obie dobre. Pierwsza jest taka, że Bóg uważa mnie za jednego z trzech najważniejszych ludzi na świecie. Druga że już nie musicie poprawiać błędów w programie Windows 95.
- Mam dla was dwie nowiny, dobrą i złą. Najpierw dobra... Bóg istniej. Zła nowina jest taka, że za trzy dni zniszczy ziemię.
Borys Jelcyn wrócił do siebie i mówi swoim ludziom:
- Mam dla was dwie nowiny. Jedna jest zła, a druga jeszcze gorsza. Ta zła jest taka, że Bóg... istniej. Druga, że za trzy dni zniszczy on ziemię.
Bill Gates wrócił i mówi swoim pracownikom:
- Mam dla was dwie nowiny, obie dobre. Pierwsza jest taka, że Bóg uważa mnie za jednego z trzech najważniejszych ludzi na świecie. Druga że już nie musicie poprawiać błędów w programie Windows 95.
310
Dowcip #8612. Bill Clinton w kategorii: Śmieszne kawały komputerowe, Dowcipy o Windowsie.
Ilu pracowników Microsoftu potrzeba by zmienić wygląd żarówki?
- Żadnego. Firma po prostu zmieni obowiązujący standard na ciemność.
- Żadnego. Firma po prostu zmieni obowiązujący standard na ciemność.
513
Dowcip #8613. Ilu pracowników Microsoftu potrzeba by zmienić wygląd żarówki? w kategorii: Śmieszne dowcipy komputerowe, Śmieszne żarty zagadki, Śmieszne dowcipy o żarówce, Humor o Microsofcie.
Młody człowiek został skazany na dwa lata więzienia za handel pirackim oprogramowaniem. Przy wejściu do celi współwięzień pyta:
- Grypsujesz?
Pytany odpowiada z oburzeniem:
- W życiu żadnej nie zepsułem!
- Grypsujesz?
Pytany odpowiada z oburzeniem:
- W życiu żadnej nie zepsułem!
214
Dowcip #8614. Młody człowiek został skazany na dwa lata więzienia za handel w kategorii: Dowcipy komputerowe, Dowcipy o więźniach, Dowcipy o więzieniu, Śmieszne dowcipy o grach komputerowych.
Wielka amerykańska firma. Szef wzywa do siebie psychologa firmowego.
- Johny. Doceniam to co robisz, ale pracoholików to ty zostaw w spokoju!
- Johny. Doceniam to co robisz, ale pracoholików to ty zostaw w spokoju!
19
Dowcip #8615. Wielka amerykańska firma. Szef wzywa do siebie psychologa firmowego. w kategorii: Śmieszny humor o lekarzach, Śmieszne dowcipy o psychologach, Humor o szefie.
Lekarz do pacjenta:
- Niepotrzebnie pan przyszedł. Jest pan zdrów jak koń!
- Nie wiedziałem. Bardzo się ciesze. Do widzenia panie weterynarzu.
- Niepotrzebnie pan przyszedł. Jest pan zdrów jak koń!
- Nie wiedziałem. Bardzo się ciesze. Do widzenia panie weterynarzu.
15
Dowcip #8616. Lekarz do pacjenta w kategorii: Dowcipy przychodzi facet do lekarza, Dowcipy o weterynarzu.
W pubie siedzą: Schmitt, Jussilainen i Małysz. Martin mówi:
- Wiecie co, miałem kiedyś taki przypadek. Poszedłem do kina na ”Sto jeden dalmatyńczyków”, a na drugi dzień skoczyłem na średniej skoczni sto jeden metrów i wygrałem.
Na to Jussilainen:
- A ja kiedyś czytałem ”sto pięćdziesiąt sposobów na stres”. Na drugi dzień skoczyłem sto pięćdziesiąt metrów na dużej skoczni i też wygrałem!
W tym momencie Małysz zrywa się jak oparzony, biegnie do wyjścia i krzyczy:
- Trzeba odwołać zawody! Jutro skaczemy na ”mamucie”, a ja wczoraj przeczytałem ”dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi”!
- Wiecie co, miałem kiedyś taki przypadek. Poszedłem do kina na ”Sto jeden dalmatyńczyków”, a na drugi dzień skoczyłem na średniej skoczni sto jeden metrów i wygrałem.
Na to Jussilainen:
- A ja kiedyś czytałem ”sto pięćdziesiąt sposobów na stres”. Na drugi dzień skoczyłem sto pięćdziesiąt metrów na dużej skoczni i też wygrałem!
W tym momencie Małysz zrywa się jak oparzony, biegnie do wyjścia i krzyczy:
- Trzeba odwołać zawody! Jutro skaczemy na ”mamucie”, a ja wczoraj przeczytałem ”dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi”!
510