Jaka jest najszybsza droga do serca mężczyzny?
Jaka jest najszybsza droga do serca mężczyzny?
- Przez klatkę piersiowa, ostrym nożem.
- Przez klatkę piersiowa, ostrym nożem.
710
Dowcip #23711. Jaka jest najszybsza droga do serca mężczyzny? w kategorii: Dowcipy o mężczyznach, Śmieszne pytania zagadki.
Dlaczego kobiety nie potrafią parkować?
- Bo zawsze im wmawiano, że dziesięć centymetrów to bardzo dużo.
- Bo zawsze im wmawiano, że dziesięć centymetrów to bardzo dużo.
610
Dowcip #23712. Dlaczego kobiety nie potrafią parkować? w kategorii: Śmieszne kawały o kierowcach, Dowcipy o kobietach, Śmieszne kawały zagadki.
Tańczy student Mat - Fizu z koleżanką na dyskotece. Postanowił jej w dyskretny sposób napomknąć, że może pora przejść na kolejny, bliższy etap znajomości. Myślał długo i nagle mówi:
- A wiesz co to jest próżnia?
- Nie.
- Wyobraź sobie, że się całujemy. Ja wciągam powietrze i ty wciągasz powietrze. I między naszymi ustami tworzy się taka przestrzeń bez powietrza, aż nie można oderwać od siebie ust. I to jest właśnie próżnia.
Koleżanka odpowiada:
- Kiedyś jak bzykałam się z jednym żołnierzem, to jak on wyciągał, to mi się prześcieradło w dupę wessało. To dopiero była próżnia!
- A wiesz co to jest próżnia?
- Nie.
- Wyobraź sobie, że się całujemy. Ja wciągam powietrze i ty wciągasz powietrze. I między naszymi ustami tworzy się taka przestrzeń bez powietrza, aż nie można oderwać od siebie ust. I to jest właśnie próżnia.
Koleżanka odpowiada:
- Kiedyś jak bzykałam się z jednym żołnierzem, to jak on wyciągał, to mi się prześcieradło w dupę wessało. To dopiero była próżnia!
215
Dowcip #23713. Tańczy student Mat - Fizu z koleżanką na dyskotece. w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszny humor o kobietach, Śmieszne kawały o studentach, Śmieszne kawały o tańczeniu, Śmieszne dowcipy o pocałunku i całowaniu.
Dlaczego kobiety mają nogi?
- Żeby nie zostawiały śladu jak ślimak.
- Żeby nie zostawiały śladu jak ślimak.
2313
Dowcip #23714. Dlaczego kobiety mają nogi? w kategorii: Dowcipy o kobietach, Śmieszne kawały zagadki, Żarty o ślimakach.
Kiedy kobieta przypomina słonecznik?
- Kiedy ma usta pełne nasienia ...
- Kiedy ma usta pełne nasienia ...
1116
Dowcip #23715. Kiedy kobieta przypomina słonecznik? w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszne kawały o kobietach, Śmieszne pytania zagadki.
Po co plemnikom ogonki?
- Aby kobieta mogła je wyciągać spomiędzy zębów ...
- Aby kobieta mogła je wyciągać spomiędzy zębów ...
139
Dowcip #23716. Po co plemnikom ogonki? w kategorii: Śmieszne dowcipy o kobietach, Śmieszne dowcipne zagadki, Humor o plemnikach.
Co Bóg powiedział po stworzeniu mężczyzny?
- Pierwsze śliwki robaczywki.
- Pierwsze śliwki robaczywki.
119
Dowcip #23717. Co Bóg powiedział po stworzeniu mężczyzny? w kategorii: Dowcipy o mężczyznach, Śmieszne pytania zagadki, Śmieszne dowcipy o Bogu.
Stoją trzy prostytutki w środku zimy. Jest zimno.
- Wiecie co? Jest tak zimno, że za pięćdziesiąt złotych bym loda zrobiła.
- Ja już prawie odmarzam, więc za nawet za dwadzieścia.
- A ja za darmo, od rana nic ciepłego w ustach nie miałam.
- Wiecie co? Jest tak zimno, że za pięćdziesiąt złotych bym loda zrobiła.
- Ja już prawie odmarzam, więc za nawet za dwadzieścia.
- A ja za darmo, od rana nic ciepłego w ustach nie miałam.
310
Dowcip #23718. Stoją trzy prostytutki w środku zimy. Jest zimno. w kategorii: Żarty o prostytutkach, Humor o Fellatio, Humor o zimie.
Zachodzi do apteki niezbyt dorodna dziewczyna, trzymając za rękę wystraszonego, niepozornego chłopaka. Dziewczyna zwraca się do aptekarza:
- Jakie ma pan prezerwatywy?
Aptekarz:
- Proszę podejść do wystawy i sobie wybrać.
A chłopak szeptem do aptekarza:
- I środek nasenny, proszę ...
- Jakie ma pan prezerwatywy?
Aptekarz:
- Proszę podejść do wystawy i sobie wybrać.
A chłopak szeptem do aptekarza:
- I środek nasenny, proszę ...
17
Dowcip #23719. Zachodzi do apteki niezbyt dorodna dziewczyna w kategorii: Śmieszne kawały o aptekarzach, Kawały o mężczyznach, Kawały o aptece, Śmieszny humor o prezerwatywach, Śmieszne dowcipy o lekach.
Dwaj policjanci wybrali się w podróż służbową. W hotelu jednego zakwaterowano w pokoju numer dwadzieścia trzy, drugiego pod numerem dwadzieścia cztery. Zgodnie z normą po skończonej pracy wybrali się do kościoła. Kończy się msza, ksiądz mówi:
- Przekażcie sobie znak pokoju.
Obaj mundurowi patrzą na siebie i mówią:
- Dwadzieścia trzy.
- Dwadzieścia cztery.
- Przekażcie sobie znak pokoju.
Obaj mundurowi patrzą na siebie i mówią:
- Dwadzieścia trzy.
- Dwadzieścia cztery.
314