Jak nazywa się w żargonie wojskowym rzeka?
Jak nazywa się w żargonie wojskowym rzeka?
- Przeszkoda terenowa o wilgotności sto procent.
- Przeszkoda terenowa o wilgotności sto procent.
212
Dowcip #6793. Jak nazywa się w żargonie wojskowym rzeka? w kategorii: Śmieszne dowcipy o wojsku, Śmieszne kawały o żołnierzach, Śmieszne kawały zagadki.
Wyskoczył spadochroniarz z samolotu i z wrażenia zapomniał, jak uruchomić spadochron. Szarpie się przez chwile, ale widzi, że nic z tego. Nagle widzi żołnierza, który leci obok niego do góry.
- Hej bracie! Jak otworzyć ten cholerny spadochron?
- Sorry, ja z saperów.
- Hej bracie! Jak otworzyć ten cholerny spadochron?
- Sorry, ja z saperów.
514
Dowcip #6794. Wyskoczył spadochroniarz z samolotu i z wrażenia zapomniał w kategorii: Śmieszne żarty o wojsku, Śmieszne żarty o żołnierzach, Śmieszne kawały o saperach, Humor o spadochroniarzach.
Komisja poborowa. Chłopak z trudem odczytuje z tablicy największą literę. Lekarz decyduje:
- Zdolny do walki z czołgami.
- Zdolny do walki z czołgami.
410
Dowcip #6795. Komisja poborowa. w kategorii: Śmieszne kawały o lekarzach, Śmieszny humor o wojsku, Śmieszne kawały o żołnierzach.
Odbywa się ćwiczenie. Kapral wydaje rozkaz:
- Maski założyć.
- Maski zdjąć.
- Maski założyć.
- Maski zdjąć.
- Kowalski, czemu nie zdejmujecie maski?
- Ale ja już zdjąłem panie kapralu.
- Ale morda!
- Maski założyć.
- Maski zdjąć.
- Maski założyć.
- Maski zdjąć.
- Kowalski, czemu nie zdejmujecie maski?
- Ale ja już zdjąłem panie kapralu.
- Ale morda!
39
Dowcip #6796. Odbywa się ćwiczenie. w kategorii: Śmieszne żarty o Kowalskim, Śmieszne kawały o żołnierzach, Humor o kapralu.
Student podchodzi do drugiego i mówi:
- Czytałeś Szekspira?
A on odpowiada:
- Nie, a kto go napisał?
- Czytałeś Szekspira?
A on odpowiada:
- Nie, a kto go napisał?
612
Dowcip #6810. Student podchodzi do drugiego i mówi w kategorii: Śmieszne żarty o studentach, Humor o książkach.
Pan Buszek, woźny w domu studenckim ”Zaczek” w Krakowie, mawiał co następuje:
Studentki zgłosiły zepsute umywalki. Pan Buszek przez radiowęzeł:
- Panie, które maja zatkane, niech zejdą na dół. Ten facet już czeka.
Studentki zgłosiły zepsute umywalki. Pan Buszek przez radiowęzeł:
- Panie, które maja zatkane, niech zejdą na dół. Ten facet już czeka.
411
Dowcip #6811. Pan Buszek, woźny w domu studenckim ”Zaczek” w Krakowie w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszne dowcipy o studentkach.
Jedna studentka pierwszego roku chemii na proseminarium:
- Na co dysocjuje Hg?
- Na H i na g, czyli na wodór i grawitacje.
- Na co dysocjuje Hg?
- Na H i na g, czyli na wodór i grawitacje.
1110
Dowcip #6812. Jedna studentka pierwszego roku chemii na proseminarium w kategorii: Humor o studentkach, Dowcipy chemiczne.
Na egzaminie z medycyny znajduje się student i studentka. Profesor zadaje pytanie:
- Jaki narząd u człowieka może podwójnie powiększyć swoją średnicę?
Student:
- Źrenica.
Studentka:
- Penis.
Na to profesor:
- Panu gratuluje zdanego egzaminu, a pani wspaniałego chłopaka.
- Jaki narząd u człowieka może podwójnie powiększyć swoją średnicę?
Student:
- Źrenica.
Studentka:
- Penis.
Na to profesor:
- Panu gratuluje zdanego egzaminu, a pani wspaniałego chłopaka.
717
Dowcip #6813. Na egzaminie z medycyny znajduje się student i studentka. w kategorii: Śmieszne dowcipy o studentach, Żarty o studentkach, Żarty o penisie, Humor o egzaminach, Dowcipy o profesorach.
Egzamin ustny. Biedna studentka plącze się w odpowiedziach, nie może wybrnąć, wreszcie płaczliwym głosem stwierdza, że ona to wszystko się uczyła, umiała, a teraz z powodu wielkich nerwów zapomniała. Na to Profesor spokojnym głosem każe jej na głos liczyć do dziesięciu. Ta przekonana, że to jakaś terapia na uspokojenie, posłusznie wykonuje polecenie. Kiedy skończyła - profesor prosi o indeks i wpisując dwa mówi:
- Kiedy coś się umie, to i nerwy nie przeszkadzają.
- Kiedy coś się umie, to i nerwy nie przeszkadzają.
613
Dowcip #6814. Egzamin ustny. w kategorii: Dowcipy o studentkach, Żarty o egzaminach, Kawały o profesorach.
Młody człowiek zgłasza się pierwszego dnia w pracy w supermarkecie. Manager obdarza go uśmiechem, daje mu miotłę i mówi:
- Twoim pierwszym zadaniem będzie pozamiatanie sklepu.
- Ale ja jestem absolwentem uniwersytetu - odpowiada z oburzeniem młody człowiek.
- O, przepraszam, nie wiedziałem - mówi manager - Zaraz, daj mi tę miotłę, pokażę ci, jak to się robi.
- Twoim pierwszym zadaniem będzie pozamiatanie sklepu.
- Ale ja jestem absolwentem uniwersytetu - odpowiada z oburzeniem młody człowiek.
- O, przepraszam, nie wiedziałem - mówi manager - Zaraz, daj mi tę miotłę, pokażę ci, jak to się robi.
512