Jedna studentka pierwszego roku chemii na proseminarium
Jedna studentka pierwszego roku chemii na proseminarium:
- Na co dysocjuje Hg?
- Na H i na g, czyli na wodór i grawitacje.
- Na co dysocjuje Hg?
- Na H i na g, czyli na wodór i grawitacje.
1110
Dowcip #6812. Jedna studentka pierwszego roku chemii na proseminarium w kategorii: Humor o studentkach, Dowcipy chemiczne.
Na egzaminie z medycyny znajduje się student i studentka. Profesor zadaje pytanie:
- Jaki narząd u człowieka może podwójnie powiększyć swoją średnicę?
Student:
- Źrenica.
Studentka:
- Penis.
Na to profesor:
- Panu gratuluje zdanego egzaminu, a pani wspaniałego chłopaka.
- Jaki narząd u człowieka może podwójnie powiększyć swoją średnicę?
Student:
- Źrenica.
Studentka:
- Penis.
Na to profesor:
- Panu gratuluje zdanego egzaminu, a pani wspaniałego chłopaka.
717
Dowcip #6813. Na egzaminie z medycyny znajduje się student i studentka. w kategorii: Śmieszne dowcipy o studentach, Żarty o studentkach, Żarty o penisie, Humor o egzaminach, Dowcipy o profesorach.
Egzamin ustny. Biedna studentka plącze się w odpowiedziach, nie może wybrnąć, wreszcie płaczliwym głosem stwierdza, że ona to wszystko się uczyła, umiała, a teraz z powodu wielkich nerwów zapomniała. Na to Profesor spokojnym głosem każe jej na głos liczyć do dziesięciu. Ta przekonana, że to jakaś terapia na uspokojenie, posłusznie wykonuje polecenie. Kiedy skończyła - profesor prosi o indeks i wpisując dwa mówi:
- Kiedy coś się umie, to i nerwy nie przeszkadzają.
- Kiedy coś się umie, to i nerwy nie przeszkadzają.
613
Dowcip #6814. Egzamin ustny. w kategorii: Dowcipy o studentkach, Żarty o egzaminach, Kawały o profesorach.
Młody człowiek zgłasza się pierwszego dnia w pracy w supermarkecie. Manager obdarza go uśmiechem, daje mu miotłę i mówi:
- Twoim pierwszym zadaniem będzie pozamiatanie sklepu.
- Ale ja jestem absolwentem uniwersytetu - odpowiada z oburzeniem młody człowiek.
- O, przepraszam, nie wiedziałem - mówi manager - Zaraz, daj mi tę miotłę, pokażę ci, jak to się robi.
- Twoim pierwszym zadaniem będzie pozamiatanie sklepu.
- Ale ja jestem absolwentem uniwersytetu - odpowiada z oburzeniem młody człowiek.
- O, przepraszam, nie wiedziałem - mówi manager - Zaraz, daj mi tę miotłę, pokażę ci, jak to się robi.
512
Dowcip #6815. Młody człowiek zgłasza się pierwszego dnia w pracy w supermarkecie. w kategorii: Żarty o studentach, Śmieszne żarty o pracy, Humor o sprzątaniu.
Idzie dwóch studentów ulicą i widzą kawałek kartki leżącej na chodniku. Jeden się pyta drugiego:
- Co to jest?
A drugi odpowiada:
- Nie wiem, ale kserujemy!
- Co to jest?
A drugi odpowiada:
- Nie wiem, ale kserujemy!
512
Dowcip #6816. Idzie dwóch studentów ulicą i widzą kawałek kartki leżącej na w kategorii: Żarty o studentach.
Gdzie kojarzą się dobrane pary?
- W akademiku! Przed pierwszym każdego miesiąca studentka jest goła, student ma długi.
- W akademiku! Przed pierwszym każdego miesiąca studentka jest goła, student ma długi.
610
Dowcip #6817. Gdzie kojarzą się dobrane pary? w kategorii: Kawały erotyczne, Humor o pieniądzach, Dowcipy o studentach, Śmieszny humor o studentkach, Śmieszne żarty z grą słów.
W trakcie egzaminu jeden ze studentów poprosił o otwarcie okna. Profesor stwierdził:
- Okno można otworzyć, orłów tu nie ma, nie wyfruną.
Po egzaminie, gdy już wszyscy wychodzili, ten sam student spytał:
- Ooo!? Pan Profesor też drzwiami?
- Okno można otworzyć, orłów tu nie ma, nie wyfruną.
Po egzaminie, gdy już wszyscy wychodzili, ten sam student spytał:
- Ooo!? Pan Profesor też drzwiami?
421
Dowcip #6818. W trakcie egzaminu jeden ze studentów poprosił o otwarcie okna. w kategorii: Kawały o studentach, Dowcipy o egzaminach, Kawały o profesorach.
Po wykładzie na temat rozmnażania się, na którym wykładowca mówił, że stosunek płciowy u raków trwa dwanaście godzin, studenci opuścili salę, z wyjątkiem jednej słuchaczki. Wykładowca podchodzi do niej i pyta:
- Czy ma pani jeszcze jakieś pytanie? Może Pani czegoś nie zrozumiała?
- Wręcz przeciwnie, panie profesorze. Nareszcie zrozumiałam, co znaczą słowa ”uraczyć się” - odrzekła rozmarzonym głosem studentka.
- Czy ma pani jeszcze jakieś pytanie? Może Pani czegoś nie zrozumiała?
- Wręcz przeciwnie, panie profesorze. Nareszcie zrozumiałam, co znaczą słowa ”uraczyć się” - odrzekła rozmarzonym głosem studentka.
1319
Dowcip #6819. Po wykładzie na temat rozmnażania się, na którym wykładowca mówił w kategorii: Dowcipy erotyczne, Dowcipy o studentach, Śmieszny humor o profesorach, Śmieszne żarty o rakach, Śmieszny humor o wykładach.
Studenci medycyny pojechali zimą w góry. Jak to studenci rozpoczęli imprezę w hotelu. Gdy już byli mocno pijani, postanowili, że ubiorą w hotelu narty, stroje narciarskie, gogle i będą szusować po schodach, na których były dywany. Gdy któryś tam raz z rzędu zjeżdżali po schodach potrącili babcię. Babcia w szoku wezwała karetkę. Po przyjeździe karetki powiedziała lekarzowi, że potrącił ją narciarz w hotelu i była tego tak pewna, że lekarz postanowił ją zawieźć do szpitala psychiatrycznego na badania.
916
Dowcip #6820. Studenci medycyny pojechali zimą w góry. w kategorii: Dowcipy o babci, Kawały o lekarzach, Śmieszne dowcipy o studentach, Śmieszny humor o psychiatryku.
Grupa studentów ”nie zdążyła” na czas zgłosić się po wpis do wykładowcy, który wykładał gościnnie na ich uczelni, a mieszkał w innym mieście. Pojechali więc do jego miejscowości i znaleźli go na macierzystym uniwersytecie. Profesor był jednak mało sympatyczny i postanowił ich ukarać za opieszałość odsyłając ich na jutro. Po przespanej w aucie nocy studenci znowu go odwiedzili i znów nie znalazł dla nich czasu. Dowiedzieli się jednak gdzie mieszka i odwiedzili go kolejnego dnie rano. Rozbudzony profesor usłyszawszy kto dzwoni, rzucił tylko:
- A ilu gnojków tu przyniosło?
- Razem z Tobą będzie sześciu! - wypalił jeden ze studentów.
- A ilu gnojków tu przyniosło?
- Razem z Tobą będzie sześciu! - wypalił jeden ze studentów.
612