- Jak będziesz niegrzeczna to przyjdzie wilk i Cię zje!
- Jak będziesz niegrzeczna to przyjdzie wilk i Cię zje! - straszy babcia niegrzeczną wnuczkę.
- Jak w bajce o Czerwonym Kapturku? - dopytuje się wnuczka.
- Tak.
- No, ale w tej bajce wilk zjadł najpierw babcię.
- Jak w bajce o Czerwonym Kapturku? - dopytuje się wnuczka.
- Tak.
- No, ale w tej bajce wilk zjadł najpierw babcię.
14
Dowcip #23246. - Jak będziesz niegrzeczna to przyjdzie wilk i Cię zje! w kategorii: Śmieszny humor o babci, Żarty o wnukach, Śmieszny humor o wilku, Dowcipy o Czerwonym Kapturku.
Pani woła Jasia do siebie i mówi:
- Jutro mama ma przyjść do szkoły.
Po czym Jasiu:
- Nie mam Mamy.
- A co jej się stało?
- Walec ją rozjechał.
Po czym pani nauczycielka:
- To niech tata lub dziadkowie przyjdą do szkoły.
Jasiu znów:
- Nie ma ich już z nami.
- A co im się stało?
- Walec ich rozjechał.
- To niech przyjdzie ktoś z rodziny.
- Ale nie mam już nikogo.
- A co im się znów stało?
- Walec ich rozjechał.
- To co ty teraz zrobisz Jasiu?
- No chyba znowu będę jeździł walcem.
- Jutro mama ma przyjść do szkoły.
Po czym Jasiu:
- Nie mam Mamy.
- A co jej się stało?
- Walec ją rozjechał.
Po czym pani nauczycielka:
- To niech tata lub dziadkowie przyjdą do szkoły.
Jasiu znów:
- Nie ma ich już z nami.
- A co im się stało?
- Walec ich rozjechał.
- To niech przyjdzie ktoś z rodziny.
- Ale nie mam już nikogo.
- A co im się znów stało?
- Walec ich rozjechał.
- To co ty teraz zrobisz Jasiu?
- No chyba znowu będę jeździł walcem.
927
Dowcip #23247. Pani woła Jasia do siebie i mówi w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszne dowcipy o babci, Humor o dziadku, Śmieszne dowcipy o rodzicach, Humor o nauczycielce.
Jasio z babcią poszedł do kościoła, a w nim babcia mówi:
- Moja wina, moja wina ...
A Jasio:
- Babci wina, babci wina ...
- Moja wina, moja wina ...
A Jasio:
- Babci wina, babci wina ...
319
Dowcip #23248. Jasio z babcią poszedł do kościoła, a w nim babcia mówi w kategorii: Żarty o Jasiu, Śmieszny humor o babci, Dowcipy o kościele, Żarty o modlitwie.
- Tatusiu, czy jak byłeś mały to też dostawałeś lanie od swojego ojca?
- Tak, dostawałem.
- A czy dziadek też dostawał w skórę od swojego ojca?
- Dostawał.
- A czy ojciec pradziadka też Go bił?
- No pewnie, ale dlaczego o to pytasz?
- Bo chciałbym ustalić kto zaczął.
- Tak, dostawałem.
- A czy dziadek też dostawał w skórę od swojego ojca?
- Dostawał.
- A czy ojciec pradziadka też Go bił?
- No pewnie, ale dlaczego o to pytasz?
- Bo chciałbym ustalić kto zaczął.
411
Dowcip #23249. - Tatusiu, czy jak byłeś mały to też dostawałeś lanie od swojego ojca? w kategorii: Śmieszny humor o synu, Humor o ojcu.
Jeden chłop wylazł w parku na ławkę i zaczyna się drzeć:
- Precz z hipokryzją!
Ludzie patrzą zdziwieni, a chłop dalej:
- Precz z pazernością!
Coraz więcej gapiów przystaje, a ten dalej:
- Precz z pedofilią!
W końcu jakaś babcia nie wytrzymała:
- Panie, coś się pan tak do tych księży przyczepił?!?!?!
- Precz z hipokryzją!
Ludzie patrzą zdziwieni, a chłop dalej:
- Precz z pazernością!
Coraz więcej gapiów przystaje, a ten dalej:
- Precz z pedofilią!
W końcu jakaś babcia nie wytrzymała:
- Panie, coś się pan tak do tych księży przyczepił?!?!?!
4962
Dowcip #23250. Jeden chłop wylazł w parku na ławkę i zaczyna się drzeć w kategorii: Śmieszny humor o duchownych, Żarty o mężczyznach, Żarty o pedofilach.
Gdy dziadek usiadł na taboret, raptem odpadła nóżka. Zobaczył, że to były komorniki.
105
Dowcip #23251. Gdy dziadek usiadł na taboret, raptem odpadła nóżka. w kategorii: Humor bezsensowny, Śmieszne dowcipy o dziadku.
Mały Jasiu zbił okulary grając w piłkę na boisku. Wraca do domu, a w drzwiach stoi babcia. Jasiu patrzy i mówi:
- Babciu, a co ty taka niewyraźna jesteś?
- Babciu, a co ty taka niewyraźna jesteś?
61
Dowcip #23252. Mały Jasiu zbił okulary grając w piłkę na boisku. w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Żarty o babci, Kawały o okularach.
Masztalski z żoną radzą babci, żeby trzymała język za zębami.
- Najpierw mi je wstawcie! - obruszyła się babcia.
- Najpierw mi je wstawcie! - obruszyła się babcia.
311
Dowcip #23253. Masztalski z żoną radzą babci, żeby trzymała język za zębami. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Masztalskim, Humor o babci, Humor o zębach.
Jak wiadomo, przed bitwą pod Grunwaldem było bardzo gorąco, a w taki upał nikomu się nie chce przeprowadzać zbrojnych potyczek. Tym bardziej, że Polacy chowali się po krzakach. W końcu Ulrich von Jungingen pojawił się z poselstwem u Władysława Jagiełły z propozycją:
- Co będziemy tu tak walczyć, jeszcze się spocimy. Wystaw swojego najlepszego rycerza i ja wystawię najlepszego. Oni rozstrzygną losy bitwy.
Jagiełło się zgodził i czym prędzej popędził do Zawiszy Czarnego, by ten wystąpił w imieniu Polaków. Na co Zawisza:
- Nie ma sprawy, ale wczoraj przy ognisku trochę wypiłem i rożnie to może być ...
No to Jagiełło poszedł do Juranda, w tej samej sprawie. Lecz Jurand odpowiedział:
- Nie ma sprawy, ale ja wczoraj z Zawiszą przy ognisku trochę wypiłem i ...
Okazało się, że całe polskie rycerstwo jest na kacu, tylko jeden staruszek chciał walczyć. Staruszek wziął miecz i ledwo oburącz na plac zaciągnął.
Z drugiej strony wyjechał dwumetrowy, wielki Krzyżak. Na widok Krzyżaka Polacy zaczęli krzyczeć:
- Dziadku! W nogi, w nogi dziadku!”
W tym momencie zakurzyło się i gdy kurz opadł ukazał się taki widok: Koń bez nóg, Krzyżak bez nóg i dziadek, który trzymając koniec ostrza miecza przy głowie Krzyżaka mówił:
- Gdyby koledzy nie krzyczeli w nogi, to bym ci łeb obciął.
- Co będziemy tu tak walczyć, jeszcze się spocimy. Wystaw swojego najlepszego rycerza i ja wystawię najlepszego. Oni rozstrzygną losy bitwy.
Jagiełło się zgodził i czym prędzej popędził do Zawiszy Czarnego, by ten wystąpił w imieniu Polaków. Na co Zawisza:
- Nie ma sprawy, ale wczoraj przy ognisku trochę wypiłem i rożnie to może być ...
No to Jagiełło poszedł do Juranda, w tej samej sprawie. Lecz Jurand odpowiedział:
- Nie ma sprawy, ale ja wczoraj z Zawiszą przy ognisku trochę wypiłem i ...
Okazało się, że całe polskie rycerstwo jest na kacu, tylko jeden staruszek chciał walczyć. Staruszek wziął miecz i ledwo oburącz na plac zaciągnął.
Z drugiej strony wyjechał dwumetrowy, wielki Krzyżak. Na widok Krzyżaka Polacy zaczęli krzyczeć:
- Dziadku! W nogi, w nogi dziadku!”
W tym momencie zakurzyło się i gdy kurz opadł ukazał się taki widok: Koń bez nóg, Krzyżak bez nóg i dziadek, który trzymając koniec ostrza miecza przy głowie Krzyżaka mówił:
- Gdyby koledzy nie krzyczeli w nogi, to bym ci łeb obciął.
117
Dowcip #23254. Jak wiadomo, przed bitwą pod Grunwaldem było bardzo gorąco w kategorii: Żarty o staruszkach, Kawały historyczne, Humor o bójkach.
Jasiu pyta się babci:
- Babciu, a czym babcia do nas przyjechała?
- Pociągiem, wnusiu.
- Tak? A tatuś mówił, że babcię diabli przynieśli.
- Babciu, a czym babcia do nas przyjechała?
- Pociągiem, wnusiu.
- Tak? A tatuś mówił, że babcię diabli przynieśli.
528