LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dwóch ledwo żywych rozbitków dryfuje w szalupie na środku oceanu.

Dwóch ledwo żywych rozbitków dryfuje w szalupie na środku oceanu. Żar leje się z nieba, a oni nie mają ani wody pitnej, ani jedzenia. Jeden z nich próbuje coś złowić. Po wielu staraniach udaje mu się coś złapać. Wyciąga haczyk z wody, patrzy a tam złota rybka.
- Wypuść mnie, a spełnię twoje życzenie? - rzekła rybka.
- OK, spraw, aby cała ta woda wokół zamieniła się w dobrze schłodzone piwo.
Błysnęło, huknęło i rzeczywiście - już po chwili unosili się na falach złocistego trunku. Rozbitek dumny z siebie, spogląda na swego kompana,czekając jakby na słowa pochwały. Drugi, który do tej pory milcząco obserwował całe zdarzenie, odzywa się wreszcie z niezbyt zadowoloną miną:
- Aleś wymyślił! Teraz musimy sikać do łodzi.
34

Dowcip #13141. Dwóch ledwo żywych rozbitków dryfuje w szalupie na środku oceanu. w kategorii: Śmieszne żarty o alkoholu, Śmieszne żarty o facetach, Śmieszny humor o złotej rybce, Dowcipy o sikaniu.

Trzy osoby uciekly z wiezienia: brunetka, ruda i blondynka. Uciekając zobaczyły, ze goni je policjant. Wskoczyły wiec na drzewa przy drodze: brunetka na pierwsze, ruda na drugie, a blondynka na trzecie. Policjant podchodzi do pierwszego drzewa i pyta:
- Jest tam kto?
- Nie, to tylko sowa!
- Aha!
Podchodzi do drugiego drzewa:
- Jest tam kto?
I usłyszał głos słowika. Podchodzi do trzeciego drzewa:
- Jest tam kto?
- Muuuuuuuu...!
13

Dowcip #13142. Trzy osoby uciekly z wiezienia: brunetka, ruda i blondynka. w kategorii: Śmieszny humor o blondynkach, Śmieszne kawały o brunetkach, Śmieszny humor o policjantach, Śmieszny humor o rudych, Dowcipy o więźniach.

Przychodzi facet do pracy z podbitym okiem, koledzy go pytają:
- Co, żona?
- Nie. Byłem wczoraj w kościele i przede mną stała pewna blondynka, która miała taką krótką spódniczkę i ta spódniczka wlazła jej pomiędzy pośladki. Więc ja jej tę spódniczkę wyciągnąłem. A ona mnie w twarz.
W kolejny poniedziałek facet znowu przychodzi z podbitym okiem.
- Tym razem żona?
- Nie. Jak znowu byłem w kościele, to znowu stała przede mną ta blondynka. I znowu miała spódnicę wiecie gdzie. Tylko tym razem jakiś facet jej to wyciągną, a ja wiedziałem, że ona tego nie lubi i włożyłem jej z powrotem... No i znowu mnie walnęła...
27

Dowcip #13143. Przychodzi facet do pracy z podbitym okiem, koledzy go pytają w kategorii: Dowcipy o blondynkach, Śmieszny humor o facetach, Dowcipy o kościele, Dowcipy o spódniczkach.

Dwaj znudzeni krupierzy siedzieli przy stole z ruletką, gdy do kasyna weszła bardzo atrakcyjna blondynka. Podeszła do stołu i zadeklarowała zakład na dwadzieścia tysięcy dolarów na konkretną liczbę.
Zaraz potem dodała:
- Mam nadzieję, że to wam nie będzie przeszkadzać, ale naprawdę szczęśliwe zakłady obstawiam kompletnie nago.
Po czym zrzuciła z siebie suknię, bieliznę i buty, i rozkręciła talerz ruletki z okrzykiem:
- Mamusia potrzebuje pieniążki na nowe ubranko!
Chwilę później już wykrzykiwała:
- Tak! Tak! Wygrałam! Naprawdę wygrałam!
Podskakiwała przy tym jak mała dziewczynka i obejmowała każdego z krupierów. Zaraz potem zebrała wszystkie pieniądze i swoje rzeczy, i prędko opuściła kasyno. Krupierzy nieco zakłopotani popatrzyli na siebie, po czym jeden z nich zapytał drugiego:
- Ty, a co ona właściwie obstawiała?
- Nie mam pojęcia, myślałem, że Ty to sprawdzasz! - odparł tamten.
Morał: Nie wszystkie blondynki są głupie, ale wszyscy faceci są tylko facetami...
210

Dowcip #13144. Dwaj znudzeni krupierzy siedzieli przy stole z ruletką w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach, Kawały o facetach, Śmieszny humor o pieniądzach, Dowcipy o zakładach, Śmieszne kawały o nagości, Śmieszne dowcipy z morałem.

Noc sylwestrowa. Na balu przebierańców w hotelu potwór Frankensteina poznał bardzo atrakcyjną blondynkę. Oboje tańczyli, żartowali, pili alkohol, opowiadali dowcipy, jednym słowem zakochali się w sobie. Gdy było już po północy, blondynka zapytała Frankensteina, czy ma ochotę zrobić z nią ”bara - bara”. Po minucie znaleźli się w jej pokoju. On zdjął z siebie wszystko, ona też. Gdy rzuciła mu się na szyję, mówi:
- Jakiś ty piękny! W dodatku niezły żartowniś z ciebie! Kiedy wreszcie zdejmiesz tę maskę?
16

Dowcip #13145. Noc sylwestrowa. w kategorii: Humor erotyczny, Dowcipy o blondynkach, Dowcipy o potworach, Humor o postaciach z filmów, Śmieszne kawały o balu przebierańców, Humor o Doktorze Frankensteinie.

Leci blondynka samolotem, siedzi obok bardzo inteligentnego biznesmena strasznie lubiącego hazard i po kilku minutach lotu:
- Zagra pani w coś ze mną?
- Nie, dziękuje.
- A może jednak.
- Nie, nie.
- No bardzo panią proszę.
- No dobrze.
- Więc tak: ja pani zadaje pytanie i jeżeli pani nie odpowie, to daje mi pani pięć dolarów, a jeżeli ja nie odpowiem na pani pytanie to ja daję pięć tysięcy dolarów.
- Dobrze.
Biznesmen zadaje pierwsze pytanie:
- Jaka jest odległość między słońcem, a księżycem?
Blondynka myśli i myśli:
- Eeeee... mmmm... niestety nie wiem.
Daje mu pięć dolarów, po czym sama zadaje pytanie:
- Co to jest: wchodzi pod górkę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Biznesmen ciągle myśli i myśli i ciągle nie może znaleźć odpowiedzi, więc dzwoni do jednego kolegi, drugiego, trzeciego, żaden z nich nie wie. Cały zdenerwowany, że może przegrać pyta się jeszcze wszystkich pasażerów samolotu, ale nikt nie wie. Po kilku minutach nerwówki w końcu się poddał i dał blondynce te pięć tysięcy dolarów i pyta się jej:
- To co to jest to co wchodzi pod górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech.
Na to blondynka daje mu pięć dolarów.
25

Dowcip #13146. Leci blondynka samolotem w kategorii: Śmieszny humor o blondynkach, Śmieszne żarty o mężczyznach, Dowcipy o pieniądzach, Śmieszne kawały o grach i zabawach.

Są trzy dziewczęta, wszystkie chodzą do klasy piątej, jedna jest brunetką, druga ruda, a trzecia blondynka. Która z nich ma najlepsza figurę?
- Oczywiście blondynka, bo ma 25 lat!
2315

Dowcip #13147. Są trzy dziewczęta, wszystkie chodzą do klasy piątej w kategorii: Dowcipy o blondynkach, Dowcipy o brunetkach, Humor o rudych, Śmieszne dowcipne zagadki, Humor o szkole.

Piękna blondynka siedzi przy barze i wykałaczką grzebie w stojącym przed nią drinku. Najwyraźniej próbuje nabić na nią oliwkę. Przyglądający się temu od kwadransa barman w końcu nie wytrzymał, wyrwał jej wykałaczkę i mówi:
- Popatrz jak to się robi. Trzeba przycisnąć oliwkę do ścianki szklanki, nabić i gotowe - demonstruje oliwkę tkwiącą na czubku wykałaczki.
- Wielkie mi rzeczy - odpowiada blondynka. - Tak ją zmęczyłam, że nie miała już siły przed tobą uciekać.
03

Dowcip #13148. Piękna blondynka siedzi przy barze i wykałaczką grzebie w stojącym w kategorii: Śmieszny humor o blondynkach, Dowcipy o barmanach.

- Wiesz wychodzę za mąż - mówi blondynka do blondynki.
- Super! Za kogo?
- Za weterynarza.
- To taki stary facet?
- Nie to ten, który nie je mięsa.
13

Dowcip #13149. - Wiesz wychodzę za mąż - mówi blondynka do blondynki. w kategorii: Dowcipy o blondynkach, Humor o weterynarzu, Śmieszne kawały o ślubie.

Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze ciągle jestem wkurzona, wszyscy mnie wkurzają, a najbardziej wkurza mnie to, że wszystko mnie wkurza, proszę mi pomoc!
- Czy próbowała Pani w jakiś sposób się wyciszyć, uspokoić, np. spacery w lesie, parku wśród śpiewu ptaków, spacerując boso po trawie. Kontakt z przyrodą bardzo pomaga.
- E tam, Panie Doktorze - ptaki mnie wkurzają, bo drą ryje, w trawie pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie, nie, nie, przyroda mnie wkurza!
- To może inny sposób, np. kąpiel w wannie pełnej piany z aromaterapią, przy nastrojowej muzyce?
- E tam, Panie Doktorze, tego też próbowałam - piana mnie wkurza, bo szczypie w oczy, muzyka mnie wkurza, ta nastrojowa najbardziej, a te olejki zapachowe, to dopiero wkurzające, kleją się, lepią,
plamią, nie, nie olejki najbardziej mnie wkurzają!
- No dobrze, to może sex. Jak wygląda Pani życie seksualne?
- Sex!? A co to takiego?
- Nie wie Pani co to sex!? No dobrze, zaraz Pani pokaże, proszę za parawan.
Po chwili na parawanie lądują kolejne części garderoby: spodnie, spódnica, kitel, bluzka, biustonosz, majtki. Po kolejnej chwili słychać sapanie i wzdychania, wreszcie słychać głos kobiety:
- Panie Doktorze, proszę się zdecydować! Wkłada Pan czy wyciąga, bo już mnie pan zaczyna wkurzać.
621

Dowcip #13150. Przychodzi baba do lekarza w kategorii: Żarty erotyczne, Śmieszne kawały o babie, Śmieszne dowcipy o lekarzach, Kawały przychodzi baba do lekarza.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a OnLine

» Ogłoszenia motoryzacyjne

» Słownik antonimów i wyrazów przeciwstawnych

» Słownik definicji i haseł

» Definicje krzyżówkowe

» Odmiana przez przypadki przymiotników

» Niania

» Wyszukiwarka rymów do wyrażeń

» Stopniowanie przymiotników online

» Słownik synonimów i wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki do skakanki

» Zagadki dla dzieci do druku

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost