Czemu bociany odlatują na zimę do ciepłych krajów?

Czemu bociany odlatują na zimę do ciepłych krajów?
- Bo na piechotę mają za daleko.

Nadchodzi nowy dzień - na horyzoncie pojawia się słońce, spod ziemi wygrzebuje się dżdżownica.
Zobaczyła druga dżdżownicę i pod wpływem pięknej pogody ładnie ją przywitała:
- Dzień dobry!
- Jakie dzień dobry?! Własnej dupy nie poznajesz?!

- Zajączku, dlaczego masz takie krótkie uszy?
- Bo jestem romantyczny.
- Nie rozumiem.
- Wczoraj siedziałem na łące i słuchałem śpiewu słowika. Tak się zasłuchałem, że nie usłyszałem kosiarki.

Mały wielbłąd do mamy wielbłądzicy:
- Mamo, pić mi się chce.
- Wciąż byś tylko pił! Przecież piłeś tydzień temu.

Ostatnie wiadomości naukowe:
Naukowcom amerykańskim udało się skrzyżować złotą rybkę z rekinem - spełnia trzy ostatnie życzenia.

Dwie pchły wychodzą z kina:
- Idziemy pieszo czy czekamy na psa?

Szli przez las Kubuś Puchatek i Prosiaczek. Prosiaczek zapytał:
- Dokąd idziemy, Kubusiu?
- Idziemy bić świniaka.
- A jak nam ucieknie? - pyta Prosiaczek.
Kubuś na to:
- Ja ci ucieknę!

Przez pustynię zasuwa kangur. Zatrzymuje się. Z torby wysuwa się głowa pingwina. Pingwin rozgląda się cały spocony i wymiotuje. W tym samym czasie na biegunie północnym mały kangurek tupie z zimna i cedzi przez zęby:
- Cholerna wymiana studentów.

Wisi jabłko na drzewie. Z jabłka wychyla się robak. Patrzy, a z drugiej strony wyłazi drugi robak.
- Cześć stary! - pozdrawia go.
Na to ten drugi:
- Zgłupiałeś? Własnego tyłka nie poznajesz?

Trzy myszy: ruska, niemiecka i polska wchodzą do baru. Ruska wchodzi i krzyczy:
- Barman seta i serek!
Barman:
- Cicho w koncie śpi, kot jak się obudzi to cie zje.
Mysz podbiega do baru wypija setę, serek w łapę i w nogi. To samo powtarza się z niemiecką. Polska mysz z buta w drzwi i krzyczy:
- Barman seta i serek.
Barman:
- Cicho w koncie śpi, kot jak się obudzi to cie zje.
Na to mysz:
- Barman trzy sety i budzić mi zaraz kota.