Amerykanin kupił najnowszego robota
Amerykanin kupił najnowszego robota, który wszystko wie i wszystko potrafi. Przywiózł go do domu,pokazuje go żonie, synowi. Nazwali go Robi i postanowił sprawdzić. Ojciec schował się w szafie i mówi do syna:
- Spytaj się go gdzie jestem.
- Robi, gdzie jest mój ojciec?
Robot chwile pomrugał światełkami i mówi:
- Twój ojciec łapie teraz ryby na Florydzie, ale nic nie mów temu głupkowi co siedzi w szafie on o niczym nie wie...
- Spytaj się go gdzie jestem.
- Robi, gdzie jest mój ojciec?
Robot chwile pomrugał światełkami i mówi:
- Twój ojciec łapie teraz ryby na Florydzie, ale nic nie mów temu głupkowi co siedzi w szafie on o niczym nie wie...
48
Dowcip #32867. Amerykanin kupił najnowszego robota w kategorii: Śmieszne kawały o synach, Śmieszne dowcipy o tacie, Kawały o robotach.
Jedzie sobie żwawo Czukcza czerwonym Kamazem szeroką ulicą. Wciska hamulec, a tu hamulec nie łapie. Patrzy przed siebie, restauracja, pełno ludzi. - No, rozpierdzielę się i ludzi pozabijam. Kurteczka!
Patrzy na prawo, bazar, pełno ludzi.
- No, rozpierdzielę się i jeszcze więcej ludzi pozabijam. Kurteczka!
Patrzy na lewo chłopczyk idzie.
- No, skręcę w lewo. Jedna ofiara to nie setki. Mniejsze zło...
News z gazety następnego dnia:
”Wielki Kamaz zabił sto pięćdziesiąt cztery osoby. Wszystko zaczęło się do chłopca, który biegł na bazar...”
Patrzy na prawo, bazar, pełno ludzi.
- No, rozpierdzielę się i jeszcze więcej ludzi pozabijam. Kurteczka!
Patrzy na lewo chłopczyk idzie.
- No, skręcę w lewo. Jedna ofiara to nie setki. Mniejsze zło...
News z gazety następnego dnia:
”Wielki Kamaz zabił sto pięćdziesiąt cztery osoby. Wszystko zaczęło się do chłopca, który biegł na bazar...”
217
Dowcip #32868. Jedzie sobie żwawo Czukcza czerwonym Kamazem szeroką ulicą. w kategorii: Śmieszne kawały o wypadkach samochodowych, Śmieszny humor o Czukczach.
Po ulicach miasta z wielką prędkością jedzie taksówka. Pasażer, pobielały ze strachu, siedzi na fotelu obok kierowcy i wpina palce w tapicerkę
- Bracie, nie stresuj się, ja też nie chce trafić znowu do szpitala. - zagaja kierowca, całkiem wyluzowany.
- A bardzo ucierpiałeś w poprzednim wypadku?
- Wypadku? Człowieku, ja z psychiatryka wieję...
- Bracie, nie stresuj się, ja też nie chce trafić znowu do szpitala. - zagaja kierowca, całkiem wyluzowany.
- A bardzo ucierpiałeś w poprzednim wypadku?
- Wypadku? Człowieku, ja z psychiatryka wieję...
218
Dowcip #32869. Po ulicach miasta z wielką prędkością jedzie taksówka. w kategorii: Dowcipy o wariatach, Kawały o taksówkarzach.
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Wczoraj Nowak powiedział mi, że marzy o seksie z dwoma kobietami.
- No i co w tym dziwnego, wielu mężczyzn o tym marzy. I co mu powiedziałaś?
- Po co chcesz się kochać z dwoma, jak jednej nie możesz zaspokoić...
- Wczoraj Nowak powiedział mi, że marzy o seksie z dwoma kobietami.
- No i co w tym dziwnego, wielu mężczyzn o tym marzy. I co mu powiedziałaś?
- Po co chcesz się kochać z dwoma, jak jednej nie możesz zaspokoić...
03
Dowcip #32870. Rozmawiają dwie przyjaciółki w kategorii: Śmieszny humor o seksie, Kawały o Nowaku.
Jednym z powodów, dla których służby wojskowe mają problemy we wspólnym działaniu, jest fakt, że rozmawiają innym językiem. Na przykład:
Jeśli padnie rozkaz zabezpieczenia budynku, to personel marynarki wyłączy światła i zamknie drzwi na klucz. Wojska lądowe będą okupować budynek, żeby nikt się do niego nie dostał. Piechota morska zaatakuje budynek, zdobędzie go i będzie bronić zmasowanym ogniem lub walcząc wręcz,
natomiast siły powietrzne podpiszą trzyletnią umowę na dzierżawę budynku z prawem pierwokupu...
Jeśli padnie rozkaz zabezpieczenia budynku, to personel marynarki wyłączy światła i zamknie drzwi na klucz. Wojska lądowe będą okupować budynek, żeby nikt się do niego nie dostał. Piechota morska zaatakuje budynek, zdobędzie go i będzie bronić zmasowanym ogniem lub walcząc wręcz,
natomiast siły powietrzne podpiszą trzyletnią umowę na dzierżawę budynku z prawem pierwokupu...
96
Dowcip #32871. Jednym z powodów w kategorii: Kawały o wojsku.
Jak upolować lwa na pustyni?
- Bierzemy duże sito i idziemy na pustynię szukać na piasku lwa. Kiedy już go znajdziemy, podchodzimy i nabieramy na sito piasek z lwem. Następnie wytrząsamy z sita cały piasek i kiedy zostanie sam lew łapiemy go za grzywę. Lew złapany.
- Bierzemy duże sito i idziemy na pustynię szukać na piasku lwa. Kiedy już go znajdziemy, podchodzimy i nabieramy na sito piasek z lwem. Następnie wytrząsamy z sita cały piasek i kiedy zostanie sam lew łapiemy go za grzywę. Lew złapany.
226
Dowcip #32872. Jak upolować lwa na pustyni? w kategorii: Kawały o polowaniu, Śmieszny humor zagadka, Śmieszny humor o lwie, Śmieszne żarty o pustyni.
Kiedy pies w Mozambiku ostatnio widział kość?
- Kiedy miał otwarte złamanie.
- Kiedy miał otwarte złamanie.
816
Dowcip #32873. Kiedy pies w Mozambiku ostatnio widział kość? w kategorii: Śmieszne dowcipy zagadki, Śmieszne kawały o psach.
Do czego służą piersi dziewczyny?
- Do pieszczenia...
Kobiety?
- Do karmienia dzieci.
A sześćdziesięcioletniej kobiety?
- Do ostrzenia brzytwy.
- Do pieszczenia...
Kobiety?
- Do karmienia dzieci.
A sześćdziesięcioletniej kobiety?
- Do ostrzenia brzytwy.
63
Dowcip #32874. Do czego służą piersi dziewczyny? w kategorii: Śmieszny humor zagadka, Śmieszny humor o piersiach.
Jak pomalować wielkanocne jaja na fioletowo?
- Drzwiami...
A na czerwono?
- Wrzątkiem...
- Drzwiami...
A na czerwono?
- Wrzątkiem...
31
Dowcip #32875. Jak pomalować wielkanocne jaja na fioletowo? w kategorii: Śmieszne dowcipy zagadki, Śmieszne kawały o jądrach męskich, Śmieszny humor z grą słów.
Rybak złowił przygłuchą złotą rybkę. Przychodzi do niego przyjaciel i widzi, że ma cztery wielkie korty tenisowe, więc pyta.
- Te, skąd Ty to masz?
- Aaa, złowiłem przygłuchą złotą rybkę.
- Te, to pożycz mi ją.
No więc przyjaciel rybaka przed snem poprosił rybkę o wielką górę złota. Budzi się rano i widzi wielką górę błota. Wkurzył się, więc idzie do rybaka i pyta.
- Hej stary dlaczego zamiast złota mam górę błota?
- A co myślałeś, że ja chciałem wielkiego tenisa?
- Te, skąd Ty to masz?
- Aaa, złowiłem przygłuchą złotą rybkę.
- Te, to pożycz mi ją.
No więc przyjaciel rybaka przed snem poprosił rybkę o wielką górę złota. Budzi się rano i widzi wielką górę błota. Wkurzył się, więc idzie do rybaka i pyta.
- Hej stary dlaczego zamiast złota mam górę błota?
- A co myślałeś, że ja chciałem wielkiego tenisa?
06