Zapłakana blondynka przychodzi do baru.
Zapłakana blondynka przychodzi do baru. Kelner pyta się blondynki:
- Proszę pani czego pani płacze?
- Bo wszystkie głupie kawały są o blondynkach.
- Pokażę pani, że nie.
Kelner zawołał do brunetki:
- Brunetka, idź zobacz czy Cię w domu nie ma.
Brunetka szybkim krokiem wybiegła z baru. Blondynka patrzy się co się dzieje i zaczyna się śmiać.
- Ale głupia, mogła zadzwonić.
- Proszę pani czego pani płacze?
- Bo wszystkie głupie kawały są o blondynkach.
- Pokażę pani, że nie.
Kelner zawołał do brunetki:
- Brunetka, idź zobacz czy Cię w domu nie ma.
Brunetka szybkim krokiem wybiegła z baru. Blondynka patrzy się co się dzieje i zaczyna się śmiać.
- Ale głupia, mogła zadzwonić.
820
Dowcip #25597. Zapłakana blondynka przychodzi do baru. w kategorii: Dowcipy o blondynkach, Śmieszne żarty o brunetkach, Kawały o kelnerach.
Pewna pani poszła do lekarza i mówi:
- Proszę pana moje dziecko jest chore.
- Przechodziło dziecko odrę?
- Co pan odra jest głęboka i dziecko by mi się utopiło.
- Proszę pana moje dziecko jest chore.
- Przechodziło dziecko odrę?
- Co pan odra jest głęboka i dziecko by mi się utopiło.
17
Dowcip #25598. Pewna pani poszła do lekarza i mówi w kategorii: Śmieszne dowcipy o dzieciach, Śmieszne kawały o lekarzach, Żarty o chorobach, Kawały o mamie.
Zomowiec nad rzeką pałuje z zapałem żabę. Podchodzi do niego jakiś starszy facet i pyta:
- Co pan pałuje tą biedną żabę? Nic panu nie zrobiła!
- Nie dość, że w moro to jeszcze podskakuje!
- Co pan pałuje tą biedną żabę? Nic panu nie zrobiła!
- Nie dość, że w moro to jeszcze podskakuje!
09
Dowcip #25599. Zomowiec nad rzeką pałuje z zapałem żabę. w kategorii: Śmieszne żarty o żabie, Kawały o Zomowcach.
Ojciec wysłał Jasia do sklepu po wódkę. Wchodzi więc Jasiu do monopolowego i mówi:
- Poproszę wódkę.
- Takim małym dzieciom nie sprzedajemy alkoholu.
Zapłakany Jasiu wraca do domu i mówi do taty:
- Tato, nie chcieli mi sprzedać wódki.
- Powiedz, że masz osiemnaście lat, dwoje dzieci, twoja żona leży w szpitalu, a twój dowód osobisty utopił się w kiblu.
Na to szczęśliwy Jasiu zachodzi do sklepu i mówi.
- Mam dwa lata, osiemnaścioro dzieci, moja żona utopiła się w kiblu, a mój dowód osobisty leży w szpitalu.
- Poproszę wódkę.
- Takim małym dzieciom nie sprzedajemy alkoholu.
Zapłakany Jasiu wraca do domu i mówi do taty:
- Tato, nie chcieli mi sprzedać wódki.
- Powiedz, że masz osiemnaście lat, dwoje dzieci, twoja żona leży w szpitalu, a twój dowód osobisty utopił się w kiblu.
Na to szczęśliwy Jasiu zachodzi do sklepu i mówi.
- Mam dwa lata, osiemnaścioro dzieci, moja żona utopiła się w kiblu, a mój dowód osobisty leży w szpitalu.
18
Dowcip #25600. Ojciec wysłał Jasia do sklepu po wódkę. w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Żarty o alkoholu, Kawały o tacie.
Dwie blondynki opowiadają sobie kawał:
- Kumasz?
- No pewnie, że nie, bo kumają tylko żaby.
- Kumasz?
- No pewnie, że nie, bo kumają tylko żaby.
16
Dowcip #25601. Dwie blondynki opowiadają sobie kawał w kategorii: Kawały o blondynkach.
Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi do drugiej:
- Mój stary też ma fioletowego malucha.
- A co kupił?
- Nie, przyczasnął drzwiami.
- Mój stary też ma fioletowego malucha.
- A co kupił?
- Nie, przyczasnął drzwiami.
18
Dowcip #25602. Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi do drugiej w kategorii: Żarty o blondynkach, Śmieszny humor o męskim przyrodzeniu.
Idzie Jasiu przez las całkiem sam. Niczego się nie boi. Nagle spotyka w lesie swoją babcię. Zanim babcia zdążyła się przywitać Jasia już nie było, a sama leżała w krzakach z wściekłą wiewiórką. Chłopiec wrócił do domu z krzykiem. Mama pyta Jasia:
- Co się stało?
- Spotkałem babcię.
- Przywitałeś się?
- Nie wrzuciłem ją w krzaki.
- Co się stało?
- Spotkałem babcię.
- Przywitałeś się?
- Nie wrzuciłem ją w krzaki.
2413
Dowcip #25603. Idzie Jasiu przez las całkiem sam. Niczego się nie boi. w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Kawały o babci, Humor o lesie.
Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie macie zwierzątka domowe?
- Ja mam pieska!
- Ja kanarka!
- Kotka!
Tylko Jasiu powiedział:
- Kurczaka w zamrażalniku!
- Jakie macie zwierzątka domowe?
- Ja mam pieska!
- Ja kanarka!
- Kotka!
Tylko Jasiu powiedział:
- Kurczaka w zamrażalniku!
39
Dowcip #25604. Nauczycielka pyta dzieci w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszne dowcipy o uczniach, Humor o zwierzętach, Śmieszny humor o nauczycielce.
Właściciel gospodarstwa agroturystycznego zwraca się do turysty:
- Tutaj co rano będzie pana budziło pianie koguta.
- To niech go Pan nastawi na dziesiątą!
- Tutaj co rano będzie pana budziło pianie koguta.
- To niech go Pan nastawi na dziesiątą!
212
Dowcip #25605. Właściciel gospodarstwa agroturystycznego zwraca się do turysty w kategorii: Kawały o rolnikach, Humor o turystach, Śmieszny humor o kogucie.
Dlaczego blondynka kupuje kilka takich samych książek?
- Bo raz przeczytać nie wystarczy!
- Bo raz przeczytać nie wystarczy!
1527