Zamknęli gościa do więzienia na dwadzieścia lat, siedział sam w celi
Zamknęli gościa do więzienia na dwadzieścia lat, siedział sam w celi, nie miał co robić, ale po latach złapał mrówkę. Wyuczył ją tańczyć, śpiewać, robić fikołki, zrobił jej mały parasolik i ubranko. Ćwiczył ją i ćwiczył, poświęcał jej cały czas. W końcu wyszedł na wolność i zabrał mrówkę ze sobą. Nie wiedział co z sobą zrobić więc poszedł do dobrej restauracji coś wreszcie porządnie zjeść. Ale nie miał pieniędzy. Podchodzi kelner:
- Słucham pana?
- Proszę pana, chciałbym zjeść coś naprawdę super, ale nie mam pieniędzy ...
- Och, bardzo mi przykro, ale wobec tego ...
- Ale zróbmy tak: da mi pan dobry obiad, a ja pana w zamian czymś zadziwię. Założę się, że tego pan jeszcze nie widział!
- No, niech będzie. Co to takiego?
- Proszę pana, niech pan popatrzy, tu na stole jest mrówka ...
Kelner ściera mrówkę serwetą mówiąc:
- O, najmocniej przepraszam ...
- Słucham pana?
- Proszę pana, chciałbym zjeść coś naprawdę super, ale nie mam pieniędzy ...
- Och, bardzo mi przykro, ale wobec tego ...
- Ale zróbmy tak: da mi pan dobry obiad, a ja pana w zamian czymś zadziwię. Założę się, że tego pan jeszcze nie widział!
- No, niech będzie. Co to takiego?
- Proszę pana, niech pan popatrzy, tu na stole jest mrówka ...
Kelner ściera mrówkę serwetą mówiąc:
- O, najmocniej przepraszam ...
410
Dowcip #15961. Zamknęli gościa do więzienia na dwadzieścia lat, siedział sam w celi w kategorii: Śmieszny humor o jedzeniu, Śmieszne żarty o więźniach, Śmieszne dowcipy o więzieniu, Śmieszny humor o mrówkach.
Spotyka się Heniu ze Staszkiem:
- Stasiu byłem w restauracji z Bronią.
Stasiu od razu pyta:
- A ile ma lat?
Na to Heniu:
- Czterdzieści cztery. Caliber czterdzieści cztery.
- Stasiu byłem w restauracji z Bronią.
Stasiu od razu pyta:
- A ile ma lat?
Na to Heniu:
- Czterdzieści cztery. Caliber czterdzieści cztery.
127
Dowcip #15962. Spotyka się Heniu ze Staszkiem w kategorii: Humor o restauracji i barze, Humor o broni palnej.
Przychodzi gość do ekskluzywnej restauracji:
- Chciałbym zamówić coś extra, cena obojętna.
- To może kawior? - proponuje kelner.
- A co to jest?
- To są jaja jesiotra.
- Pan poda dwa na twardo!
- Chciałbym zamówić coś extra, cena obojętna.
- To może kawior? - proponuje kelner.
- A co to jest?
- To są jaja jesiotra.
- Pan poda dwa na twardo!
619
Dowcip #15963. Przychodzi gość do ekskluzywnej restauracji w kategorii: Śmieszny humor o facetach, Śmieszne dowcipy o jedzeniu, Śmieszny humor o restauracji i barze.
Do restauracji wjeżdża żaba na wózku inwalidzkim i przy pierwszym z brzegu stoliku z przekąsem pyta:
- I co, smakowały udka?
- I co, smakowały udka?
611
Dowcip #15964. Do restauracji wjeżdża żaba na wózku inwalidzkim i przy pierwszym z w kategorii: Kawały o jedzeniu, Śmieszne kawały o restauracji i barze, Śmieszne żarty o żabie.
Dwóch facetów pojechało pociągiem do Francji i jak już dojechali to byli bardzo głodni. Poszli więc do francuskiej restauracji. Gdy się już tam znaleźli, zabrali się do przeglądania menu. Jeden mówi do drugiego:
- Ja nie umiem mówić po francusku ...
- Nie martw się.
- Ale jak zamówimy jedzenie?
- Przecież to jest bardzo proste. Wystarczy do każdego wyrazu dodać na początku ”La”.
Gdy zjawił się kelner, jeden z nich zamawia:
- La kompot, la ziemniaki, la sałata, la herbata, la kurczak ...
Zjedli już wszystko i jeden mówi do drugiego:
- Wiesz co, ty to naprawdę umiesz mówić po francusku ...
Kelner to usłyszał i mówi:
- La figę byście zjedli, jakbym nie był Polakiem ...
- Ja nie umiem mówić po francusku ...
- Nie martw się.
- Ale jak zamówimy jedzenie?
- Przecież to jest bardzo proste. Wystarczy do każdego wyrazu dodać na początku ”La”.
Gdy zjawił się kelner, jeden z nich zamawia:
- La kompot, la ziemniaki, la sałata, la herbata, la kurczak ...
Zjedli już wszystko i jeden mówi do drugiego:
- Wiesz co, ty to naprawdę umiesz mówić po francusku ...
Kelner to usłyszał i mówi:
- La figę byście zjedli, jakbym nie był Polakiem ...
517
Dowcip #15965. Dwóch facetów pojechało pociągiem do Francji i jak już dojechali to w kategorii: Śmieszny humor o facetach, Śmieszny humor o jedzeniu, Żarty o restauracji i barze.
W restauracji:
- Kelner, co ta mucha robi w moich lodach?
- Uczy się jeździć na nartach.
- Kelner, co ta mucha robi w moich lodach?
- Uczy się jeździć na nartach.
510
Dowcip #15966. W restauracji w kategorii: Śmieszne kawały o jedzeniu, Śmieszne żarty o kelnerach, Śmieszne dowcipy o restauracji i barze, Dowcipy o muchach, Śmieszne kawały o klientach.
W restauracji:
- Kelner, czy macie dziką kaczkę?
- Nie, ale dla pana możemy rozwścieczyć domową.
- Kelner, czy macie dziką kaczkę?
- Nie, ale dla pana możemy rozwścieczyć domową.
37
Dowcip #15967. W restauracji w kategorii: Śmieszny humor o restauracji i barze, Żarty o kaczkach, Żarty o klientach.
Przychodzi facet do restauracji i zamawia ciastka. Kelnerka zachowuje się bardzo zalotnie i przynosi zamówione słodkości. On, chcąc być szarmancki, mówi:
- Za takie ciasteczka całuję pani usteczka.
Kelnerka zadowolona odeszła, a on wziął się za ciastka. Po zjedzeniu ciastek zachciało mu się pączków. Kelnerka przynosi mu pączki, a on jej mówi:
- Za takie pączki całuję pani rączki.
Kelnerka odeszła zadowolona, a on zaczął jeść te pączki. Całemu zajściu przysłuchiwał się pewien lekko podchmielony jegomość. Po chwili woła tego faceta i mówi mu:
- E! Facet! Zamów zupę!
- Za takie ciasteczka całuję pani usteczka.
Kelnerka zadowolona odeszła, a on wziął się za ciastka. Po zjedzeniu ciastek zachciało mu się pączków. Kelnerka przynosi mu pączki, a on jej mówi:
- Za takie pączki całuję pani rączki.
Kelnerka odeszła zadowolona, a on zaczął jeść te pączki. Całemu zajściu przysłuchiwał się pewien lekko podchmielony jegomość. Po chwili woła tego faceta i mówi mu:
- E! Facet! Zamów zupę!
513
Dowcip #15968. Przychodzi facet do restauracji i zamawia ciastka. w kategorii: Śmieszne żarty o kelnerkach, Śmieszne dowcipy rymowane, Dowcipy o klientach.
Poszedł Jarosław K. z Romanem G. i Andrzejem L. do restauracji. Po chwili podchodzi do Jarosława kelner i pyta:
- Co podać?
- Proszę kotlet schabowy z ziemniakami.
- A przystawki? - pyta kelner.
- Przystawki zjedzą to samo.
- Co podać?
- Proszę kotlet schabowy z ziemniakami.
- A przystawki? - pyta kelner.
- Przystawki zjedzą to samo.
914
Dowcip #15969. Poszedł Jarosław K. z Romanem G. i Andrzejem L. do restauracji. w kategorii: Żarty o Jarosławie Kaczyńskim, Żarty o jedzeniu, Śmieszne żarty o restauracji i barze, Śmieszne żarty o Romanie Giertychu, Śmieszny humor o Andrzeju Lepperze.
Ecik, Francik Kichol i Masztalski wychodzą z restauracji. Francik zatrzymuje się jeszcze przy bufecie i prosi o trzy setki. Wypijają i nagle Francik pada jak ścięty na podłogę. Masztalski patrzy na leżącego i mówi:
- Wiesz, Eciczku, u Francika to mi się nojbardziej podoba, że on zawżdy wie, kiedy będzie mioł dość.
- Wiesz, Eciczku, u Francika to mi się nojbardziej podoba, że on zawżdy wie, kiedy będzie mioł dość.
06