Waldemar Fornalik Pierwszy Polak
Waldemar Fornalik Pierwszy Polak, który przyjechał do Anglii stracić pracę.
45
Dowcip #25124. Waldemar Fornalik Pierwszy Polak w kategorii: Śmieszne dowcipy o pracy, Śmieszne kawały o Polakach.
Wchodzi do baru facet zalany w cztery dupy i krzyczy:
- Kto cholera?!
Po chwili powtarza pytanie:
- No kto cholera?!
Wstał rosły facet i odpowiada:
- Ja cholera!
- Ty cholera?
- Ja cholera!
- O cholera ...
- Kto cholera?!
Po chwili powtarza pytanie:
- No kto cholera?!
Wstał rosły facet i odpowiada:
- Ja cholera!
- Ty cholera?
- Ja cholera!
- O cholera ...
1711
Dowcip #25125. Wchodzi do baru facet zalany w cztery dupy i krzyczy w kategorii: Śmieszne żarty o pijakach.
Wchodzi Eskimos do iglo, a tam żona pyta:
- Czemu już wróciłeś?
- Przyszedłem się ogrzać ...
- Czemu już wróciłeś?
- Przyszedłem się ogrzać ...
2118
Dowcip #25126. Wchodzi Eskimos do iglo, a tam żona pyta w kategorii: Śmieszne kawały o Eskimosach, Śmieszne żarty o mężu i żonie, Żarty o mężu, Śmieszne żarty o żonie.
Wchodzi facet do urzędu i chce jakoś zagaić.
- Dzień dobry! O, ile tu much lata!
- Dokładnie siedemdziesiąt osiem. Ta z lewej jest kulawa.
- Dzień dobry! O, ile tu much lata!
- Dokładnie siedemdziesiąt osiem. Ta z lewej jest kulawa.
69
Dowcip #25127. Wchodzi facet do urzędu i chce jakoś zagaić. w kategorii: Żarty o mężczyznach, Śmieszny humor o urzędnikach, Kawały o muchach.
Wchodzi pijak do autobusu i ustawia się obok kobity. Ta ponieważ upalny dzień, koszulkę na ramiączkach ma na sobie, a, że baba nie zadbana, mega włos pod pachą. Drzwi się zamykają, autobus rusza. Jadą tak, jadą, w pewnym momencie kierowca autobusu gwałtownie hamuje tak, że pijak wpada centralnie nosem w gąszcz pod pachą i
zbulwersowany krzyczy:
- Te baletnica! Nie za wysoko ta noga?
zbulwersowany krzyczy:
- Te baletnica! Nie za wysoko ta noga?
1215
Dowcip #25128. Wchodzi pijak do autobusu i ustawia się obok kobity. w kategorii: Śmieszne żarty o kobietach, Żarty o pijakach, Śmieszne żarty o włosach, Śmieszne żarty o autobusach.
Wiecie co robi blondynka na cmentarzu?
- Czeka żeby ją strach przeleciał!
- Czeka żeby ją strach przeleciał!
1217
Dowcip #25129. Wiecie co robi blondynka na cmentarzu? w kategorii: Śmieszny humor o blondynkach, Śmieszne pytania zagadki, Śmieszny humor o cmentarzu.
Wiecie kto jest patronem policjantów?
- Ewa, bo pierwsza chwyciła za pałkę.
- Ewa, bo pierwsza chwyciła za pałkę.
1612
Dowcip #25130. Wiecie kto jest patronem policjantów? w kategorii: Żarty o policjantach, Śmieszne dowcipne zagadki.
Windą jedzie: Mądra blondynka, Superman i zwykły mężczyzna. Nagle zauważają leżący na ziemi banknot dziesięciozłotowy. Kto podniesie banknot?
- Zwykły mężczyzna, bo reszta to postacie fikcyjne.
- Zwykły mężczyzna, bo reszta to postacie fikcyjne.
52
Dowcip #25131. Windą jedzie: Mądra blondynka, Superman i zwykły mężczyzna. w kategorii: Kawały o blondynkach, Kawały o facetach, Śmieszne żarty o pieniądzach, Śmieszne dowcipy o windzie, Śmieszne kawały zagadki.
Wiszą sobie trzy nietoperze w jaskini. Nagle jeden podniósł się do góry. Drugi mówi do trzeciego:
- Patrz, Stefan zemdlał!
- Patrz, Stefan zemdlał!
712
Dowcip #25132. Wiszą sobie trzy nietoperze w jaskini. w kategorii: Śmieszne żarty o zwierzętach, Śmieszne żarty o nietoperzach.
Właśnie rozgrywają się zawody, kto najdłużej wytrzyma w wodzie. Pierwszy pan wytrzymał minutę i wszyscy go pytają: ”Jak pan to zrobił?”. A on odpowiada:
- Trening, trening i jeszcze raz trening.
Następny pan wytrzymał dwie minuty i znowu wszyscy ludzie go pytają, jak to zrobił. A on na to:
- Trening, trening i jeszcze raz trening.
Następny pan wytrzymał trzy minuty i wszyscy ludzie go pytają: ”Jak pan to zrobił?” A on na to:
- Trening. Po trzykroć trening.
Następny pan przyszedł, wchodzi do wody, zanurza się. Mija minuta - nic, druga minuta - nic, trzecia minuta - nic. Po czwartej minucie wychodzi, ledwo oddycha, więc lekarze szybko podbiegli, ale na szczęście nic się nie stało. Wszyscy ludzie pytają: ”Jak on to zrobił?!”. A on na to:
- Gdzieś musiałem gaciami zahaczyć!
- Trening, trening i jeszcze raz trening.
Następny pan wytrzymał dwie minuty i znowu wszyscy ludzie go pytają, jak to zrobił. A on na to:
- Trening, trening i jeszcze raz trening.
Następny pan wytrzymał trzy minuty i wszyscy ludzie go pytają: ”Jak pan to zrobił?” A on na to:
- Trening. Po trzykroć trening.
Następny pan przyszedł, wchodzi do wody, zanurza się. Mija minuta - nic, druga minuta - nic, trzecia minuta - nic. Po czwartej minucie wychodzi, ledwo oddycha, więc lekarze szybko podbiegli, ale na szczęście nic się nie stało. Wszyscy ludzie pytają: ”Jak on to zrobił?!”. A on na to:
- Gdzieś musiałem gaciami zahaczyć!
09