LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Sysadmin uważał się za boga sieci. Potem przyszedł do pracy elektryk.

Sysadmin uważał się za boga sieci. Potem przyszedł do pracy elektryk.
135

Dowcip #17216. Sysadmin uważał się za boga sieci. Potem przyszedł do pracy elektryk. w kategorii: Kawały komputerowe, Dowcipy o elektrykach.

Jak zająć programistę?
- Przeczytaj zdanie poniżej.
- Przeczytaj zdanie powyżej.
1014

Dowcip #17217. Jak zająć programistę? w kategorii: Dowcipy komputerowe, Śmieszne zagadki, Śmieszne żarty o programistach.

Nałogowcowi komputerowemu spadła na ulicy na głowę cegła.
- Tetris..- pomyślał.
1823

Dowcip #17218. Nałogowcowi komputerowemu spadła na ulicy na głowę cegła. w kategorii: Dowcipy komputerowe.

Czarne dziury powstały tam, gdzie Pan Bóg podzielił przez zero.
410

Dowcip #17219. Czarne dziury powstały tam, gdzie Pan Bóg podzielił przez zero. w kategorii: Śmieszne kawały komputerowe, Śmieszne żarty o Bogu.

Ogłoszenie w prasie:
Duża firma informatyczna oferuje pracę dla doświadczonych hackerów. CV oraz List Motywacyjny prosimy umieszczać na stronie www.microsoft.com
106

Dowcip #17220. Ogłoszenie w prasie w kategorii: Śmieszne żarty komputerowe, Śmieszny humor o hakerach, Śmieszne dowcipy o Microsofcie.

Pacjent opowiada psychiatrze o swoich kłopotach.
- Co noc prześladuje mnie ten sam koszmarny sen. Śni mi się, że po całym mieszkaniu goni mnie teściowa z krokodylem na smyczy. Widzę wyraźnie te okropne żółte oczy, chropowate czoło, ostre zębiska.
- To rzeczywiście brzmi groźnie ... - przyznaje psychiatra.
- Tak, a krokodyl wygląda jeszcze gorzej.
1437

Dowcip #17221. Pacjent opowiada psychiatrze o swoich kłopotach. w kategorii: Śmieszne żarty o lekarzach, Śmieszny humor o teściowej, Żarty o krokodylach, Kawały o snach, Kawały o pacjentach, Dowcipy o psychiatryku.

Przychodzi baba do lekarz i mówi:
- Panie doktorze, chłopa nie ma w domu, a ja zaszłam w ciąże jak to jest możliwe?
Więc doktor mówi:
- Niech pani siada.
Baba patrzy, a lekarz wyjmuje watę i mówi do baby:
- Niech pani je.
A baba do doktora;
- Panie doktorze a po co ma ja jeść?
Lekarz:
- Niech pani ją je i się pani nie pyta.
Wiec baba je tą watę i je, i mówi:
- Panie doktorze ja już nie mogę.
To lekarz do niej:
- Niech pani wstanie.
Baba wstała i lekarz daje jej wielgachną szklankę wody i mówi:
- Niech pani pije.
Baba wypiła jedna szklankę, druga szklankę, trzecią szklankę i mówi do doktora:
- Panie doktorze już nie mogę, a po co to wszystko?
A lekarz odpowiada:
- Jak cholery nie udusimy to utopimy.
126

Dowcip #17222. Przychodzi baba do lekarz i mówi w kategorii: Śmieszny humor abstrakcyjny, Śmieszne dowcipy o babie, Żarty o lekarzach, Śmieszne kawały przychodzi baba do lekarza, Śmieszne kawały o ciąży.

- Panie doktorze za ile ta operacja? - pyta się pacjent.
- Za 3 tysiące - odpowiada lekarz.
126

Dowcip #17223. - Panie doktorze za ile ta operacja? - pyta się pacjent. w kategorii: Śmieszny humor o lekarzach, Żarty o pieniądzach, Kawały o operacji.

Urodziło się facetowi dziecko.
Rozentuzjazmowany facet w poczekalni wypada na lekarza, który odbierał poród:
- Panie doktorze, jak tam dziecko chłopczyk czy dziewczynka?
- No wie pan w zasadzie wszystko jest w porządku jest tylko mały problem, dziecko nie ma rączek i nóżek.
- To nic ważne że jest! Ale poza tym jak tam, niech pan opowiada!
- No dobrze tylko jest jeszcze mały problem. Dziecko nie ma tułowia.
- Ale to nic, to nic ale poza tym jak przebiegał poród, jak było?
- W porządku ale mamy mały problemik, ono nie ma głowy. TO JEST
UCHO.
- To nic to nic ale poza tym jak się czuje, jak się odbył poród niech pan opowiada.
- Wie pan, wszystko dobrze, ale mamy jeszcze jeden problem.
To ucho nie słyszy!
178

Dowcip #17224. Urodziło się facetowi dziecko. w kategorii: Śmieszne dowcipy abstrakcyjne, Dowcipy o mężczyznach, Śmieszne kawały o lekarzach, Żarty o porodach.

Przychodzi babcia do lekarza i mówi:
- Panie doktorze mam taki problem. Cały dzień popierduję sobie... To znaczy chciałam powiedzieć puszczam gazy. No ale właściwie nie jest to takie straszne bo w ogóle ich nie słychać i nie śmierdzą. Powiem panu, że odkąd weszłam do pana gabinetu zdążyłam już puścić 20 o przepraszam 21 razy, ale pan i tak tego nie zauważył bo one są super cichutkie i absolutnie bezwonne. Prosiłabym jednak by pan mi coś zapisał bo to takie krępujące. Lekarz bez słowa wyciąga długopis i wypisuje receptę.
- Proszę brać te pastylki 3 razy dziennie i zgłosić się do mnie za tydzień.
Za tydzień przychodzi babcia znowu i mówi:
- Panie doktorze! Całkowita tragedia! Wprawdzie nadal są całkowicie bezgłośne, to jednak śmierdzą potwornie.
- No tak, jak na razie przywróciłem pani węch, teraz musimy popracować nad słuchem.
518

Dowcip #17225. Przychodzi babcia do lekarza i mówi w kategorii: Żarty o babie, Kawały o lekarzach, Kawały przychodzi baba do lekarza, Śmieszne żarty o pierdzeniu.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a OnLine

» Ogłoszenia motoryzacyjne

» Słownik antonimów i wyrazów przeciwstawnych

» Słownik pojęć

» Opisy do krzyżówek

» Deklinacja przymiotników

» Niania

» Słownik rymów do rzeczowników

» Stopniowanie

» Słownik synonimów i wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki do skakanki

» Zagadki edukacyjne do wydruku dla dzieci

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost