Przychodzi murzynek Musaszi do burdelu i mówi
Przychodzi murzynek Musaszi do burdelu i mówi:
- Chcę kobietę.
Burdel mama pyta:
- Musaszi ma polskie pieniądze?
Musaszi mówi:
- Nie.
Więc burdel mama wysłała go na dwa tygodnie na budowę Po dwóch tygodniach przychodzi Musaszi i mówi:
- Mam polskie pieniądze.
Burdel mama pyta:
- Musaszi umie to robić po polsku?
Musaszi mówi:
- Nie.
Więc wysłała go, żeby sobie w lesie na dziuplach poćwiczył. Przychodzi następnym razem Musaszi do burdelu i mówi:
- Musaszi ma polskie pieniądze i umie to robić po polsku ...
Burdel mama dała mu wreszcie panienkę do pokoju, ale chciała zobaczyć co będzie z nią robił Musaszi i podgląda przez dziurkę od klucza, a Musaszi postawił panienkę na środku pokoju i kopie ją w dupę.
Nagle wpada burdel mama i pyta:
- Musaszi, co ty robisz?
A Musaszi na to:
- Musaszi sprawdza czy w dziupli nie ma pszczół.
- Chcę kobietę.
Burdel mama pyta:
- Musaszi ma polskie pieniądze?
Musaszi mówi:
- Nie.
Więc burdel mama wysłała go na dwa tygodnie na budowę Po dwóch tygodniach przychodzi Musaszi i mówi:
- Mam polskie pieniądze.
Burdel mama pyta:
- Musaszi umie to robić po polsku?
Musaszi mówi:
- Nie.
Więc wysłała go, żeby sobie w lesie na dziuplach poćwiczył. Przychodzi następnym razem Musaszi do burdelu i mówi:
- Musaszi ma polskie pieniądze i umie to robić po polsku ...
Burdel mama dała mu wreszcie panienkę do pokoju, ale chciała zobaczyć co będzie z nią robił Musaszi i podgląda przez dziurkę od klucza, a Musaszi postawił panienkę na środku pokoju i kopie ją w dupę.
Nagle wpada burdel mama i pyta:
- Musaszi, co ty robisz?
A Musaszi na to:
- Musaszi sprawdza czy w dziupli nie ma pszczół.
610
Dowcip #7012. Przychodzi murzynek Musaszi do burdelu i mówi w kategorii: Humor o Murzynach, Śmieszne żarty o seksie, Humor o burdelu.
Siedzi mąż w łazience i wyrywa sobie włosy łonowe. Nagle wchodzi jego żona i się pyta:
- Marek, co ty robisz?
Marek odpowiada:
- Wyrywam sobie włosy łonowe.
Żona:
- Dlaczego?
Marek:
- Jak nie chce stać, to nie będzie leżał na miękkim.
- Marek, co ty robisz?
Marek odpowiada:
- Wyrywam sobie włosy łonowe.
Żona:
- Dlaczego?
Marek:
- Jak nie chce stać, to nie będzie leżał na miękkim.
710
Dowcip #7013. Siedzi mąż w łazience i wyrywa sobie włosy łonowe. w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu, Dowcipy o włosach, Śmieszne żarty o męskim członku.
Był konkurs na największą ladacznicę. Tłum ludzi na stadionie. Na centralnym miejscu, na środku murawy stoi stół. Wchodzi kelner z tacą, na której leży
pomarańcza i kładzie ją na stole. Wchodzi Niemka, siada na pomarańczy, coś cmoknęło i nie ma pomarańczy. Tłum bije brawo. Wchodzi kelner z tacą, na której leży arbuz i kładzie ją na stole. Wchodzi Rosjanka, siada na arbuzie, coś cmoknęło i nie ma arbuza. Tłum szaleje na trybunach. Wchodzi kelner z tacą, na której leży fistaszek i kładzie ją na stole. Tłum gwiżdże, wrzeszczy, że nie takie rzeczy się tu działy, precz z zawodniczką. Wchodzi Polka, siada na fistaszku, coś cmoknęło i nie ma stołu.
pomarańcza i kładzie ją na stole. Wchodzi Niemka, siada na pomarańczy, coś cmoknęło i nie ma pomarańczy. Tłum bije brawo. Wchodzi kelner z tacą, na której leży arbuz i kładzie ją na stole. Wchodzi Rosjanka, siada na arbuzie, coś cmoknęło i nie ma arbuza. Tłum szaleje na trybunach. Wchodzi kelner z tacą, na której leży fistaszek i kładzie ją na stole. Tłum gwiżdże, wrzeszczy, że nie takie rzeczy się tu działy, precz z zawodniczką. Wchodzi Polka, siada na fistaszku, coś cmoknęło i nie ma stołu.
612
Dowcip #7014. Był konkurs na największą ladacznicę. Tłum ludzi na stadionie. w kategorii: Śmieszny humor Polak, Rusek i Niemiec, Śmieszne żarty o zawodach.
Do właściciela klubu Go - Go przychodzi dziewczyna:
- Ja w sprawie ogłoszenia, chciałabym się zatrudnić.
- Tańczyłaś już?
- Trochę w szkole.
- Pokaż cycki.
Dziewczyna bez zbędnych ceregieli podnosi bluzkę.
- Dobra, wejdź na podest i zatańcz przy rurce.
Po czterdziestu minutach wygibasów:
- Nie nadasz się, za mało wyrazu.
- A ja jeszcze na komputerze umiem.
- Co tu ma komputer do rzeczy?
- Bo ja bym chciała w księgowości pracować.
- Ja w sprawie ogłoszenia, chciałabym się zatrudnić.
- Tańczyłaś już?
- Trochę w szkole.
- Pokaż cycki.
Dziewczyna bez zbędnych ceregieli podnosi bluzkę.
- Dobra, wejdź na podest i zatańcz przy rurce.
Po czterdziestu minutach wygibasów:
- Nie nadasz się, za mało wyrazu.
- A ja jeszcze na komputerze umiem.
- Co tu ma komputer do rzeczy?
- Bo ja bym chciała w księgowości pracować.
826
Dowcip #7015. Do właściciela klubu Go - Go przychodzi dziewczyna w kategorii: Dowcipy komputerowe, Żarty o księgowych, Śmieszne żarty o szefie, Żarty o pracy, Kawały o tańczeniu.
Kumpel pyta kumpla:
- Jakie wymiary ma twoja dziewczyna?
- Dziewięćdziesiąt, sześćdziesiąt, dziewięćdziesiąt.
- O kurczę, niezła z niej laska!
- Tak ci się tylko wydaje. Drugą nogę ma taką samą.
- Jakie wymiary ma twoja dziewczyna?
- Dziewięćdziesiąt, sześćdziesiąt, dziewięćdziesiąt.
- O kurczę, niezła z niej laska!
- Tak ci się tylko wydaje. Drugą nogę ma taką samą.
310
Dowcip #7016. Kumpel pyta kumpla w kategorii: Śmieszne żarty o grubasach, Śmieszne dowcipy o kobietach.
Babcia opowiada wnukowi bajkę na dobranoc.
- Za górami za lasami stał zamek, a w nim same dziwy.
Na to wnuczek.
- Eeee babciu to chyba nie bydzie zamek.
- Za górami za lasami stał zamek, a w nim same dziwy.
Na to wnuczek.
- Eeee babciu to chyba nie bydzie zamek.
16
Dowcip #7017. Babcia opowiada wnukowi bajkę na dobranoc. w kategorii: Żarty o babci, Śmieszne żarty o wnukach.
Ludożercy gotują Masztalskiego w kotle. Co chwilę z kipiącego rosołu wynurza się głowa Masztalskiego, a stojący przy kotle kucharz raz po raz uderza w nią z całej siły chochlą.
- Czemu tak bijesz tego człowieka? - sroży się, zbliżając do kotła, król ludożerców.
- A bo królu - mówi rozwścieczony kucharz - jeszcze chwila, a on mi cały makaron wyżre.
- Czemu tak bijesz tego człowieka? - sroży się, zbliżając do kotła, król ludożerców.
- A bo królu - mówi rozwścieczony kucharz - jeszcze chwila, a on mi cały makaron wyżre.
26
Dowcip #7018. Ludożercy gotują Masztalskiego w kotle. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Masztalskim, Żarty o jedzeniu, Kawały o kanibalach.
- Antek! Co ty tak źle wyglądosz?
- Człowieku dziwisz się? Tako robota! Cały dzień na kolanach!
- A długo tam już robisz?
- No, w poniedziałek mom zacząć.
- Człowieku dziwisz się? Tako robota! Cały dzień na kolanach!
- A długo tam już robisz?
- No, w poniedziałek mom zacząć.
213
Dowcip #7019. - Antek! Co ty tak źle wyglądosz? w kategorii: Śmieszne żarty o pracy, Żarty o Antku.
Antek i Francek wybrali się do fryzjera. Antek pado po drodze:
- Ty Francek, jakbyś mi tak gwóźdź wbił do głowy, to by se fryzjer zepsuł maszynkę, wyłomoł by zęby, zrobimy to?
- Dobrze pado Francek, bierz i wal!
Antek wziął gwóźdź i chce wbić, ale Francek coś się zatrząsł.
- Co to? Strach cie oblecioł!
- Nie, ino tak myślę, żebyś tego gwoździa nie minął, bo bych wtedy pieronie prosto w łeb dostoł!
- Ty Francek, jakbyś mi tak gwóźdź wbił do głowy, to by se fryzjer zepsuł maszynkę, wyłomoł by zęby, zrobimy to?
- Dobrze pado Francek, bierz i wal!
Antek wziął gwóźdź i chce wbić, ale Francek coś się zatrząsł.
- Co to? Strach cie oblecioł!
- Nie, ino tak myślę, żebyś tego gwoździa nie minął, bo bych wtedy pieronie prosto w łeb dostoł!
2820
Dowcip #7020. Antek i Francek wybrali się do fryzjera. w kategorii: Żarty o fryzjerach, Kawały po śląsku, Śmieszny humor o Antku, Dowcipy o Franecku.
Antek z Franckiem robili roz we wsi. No i dobrze. Robią i robią. No ale naroz się Antek stracił. Francek go poszoł szukać i patrzy, a Antek stoi nad wychodkiem i kijem tam mieszo, a mieszo.
- Antek! Coż ty tu robisz?
- Adyć widzisz, że szukom. Żakiet mi tam wpodł i nie mogę go zność.
- Smol go, przecież i tak go już nosić nie będziesz!
- No prowda godosz, ino widzisz w kabzie mom śniadanie - pado Antek i dalej szuko i szuko.
- Antek! Coż ty tu robisz?
- Adyć widzisz, że szukom. Żakiet mi tam wpodł i nie mogę go zność.
- Smol go, przecież i tak go już nosić nie będziesz!
- No prowda godosz, ino widzisz w kabzie mom śniadanie - pado Antek i dalej szuko i szuko.
39