Profesor elektroniki mówi do studentów
Profesor elektroniki mówi do studentów:
- Ten egzamin nie jest trudny, jeśli się do niego przygotujecie. Nie zmienia to jednak faktu, że właśnie jesteśmy w trakcie ustalania piątego terminu.
- Ten egzamin nie jest trudny, jeśli się do niego przygotujecie. Nie zmienia to jednak faktu, że właśnie jesteśmy w trakcie ustalania piątego terminu.
310
Dowcip #3024. Profesor elektroniki mówi do studentów w kategorii: Śmieszne kawały o studentach, Dowcipy o egzaminach, Dowcipy o profesorach.
. Student się wynurza udając mądrale:
- A ja mam na ten temat odmienną koncepcję, nazwijmy ją antykoncepcją.
Profesora:
- Jak na pana patrzę to myślę, że to nie byłby taki głupi pomysł.
- A ja mam na ten temat odmienną koncepcję, nazwijmy ją antykoncepcją.
Profesora:
- Jak na pana patrzę to myślę, że to nie byłby taki głupi pomysł.
412
Dowcip #3025. . Student się wynurza udając mądrale w kategorii: Śmieszny humor o studentach, Dowcipy o antykoncepcji, Śmieszne żarty o profesorach.
Elementy prawa. Wykładowca - na poziomie, szanowany, elegancki człowiek w wieku budzącym szacunek. Prowadzi wykład, gdy wchodzą spóźnione studentki.
Reakcja:
- O, czipsy przyszły.
Reakcja:
- O, czipsy przyszły.
511
Dowcip #3026. Elementy prawa. w kategorii: Dowcipy o studentkach, Dowcipy o spóźnieniach, Śmieszne żarty o profesorach.
Na kolosie z maszyn. Na zaliczeniu profesor mówi do jednego z kolczykiem w uchu:
- Pan należy do Unii Europejskiej?
- No tak.
- Bo tam kolczykują bydło.
- Pan należy do Unii Europejskiej?
- No tak.
- Bo tam kolczykują bydło.
512
Dowcip #3027. Na kolosie z maszyn. w kategorii: Dowcipy o studentach, Śmieszne żarty o egzaminach, Dowcipy o profesorach.
Epidemiologia:
- Jak się kogoś uratuje to fajnie, a jak koleś umrze to ups... Ale trzeba skubańca w statystyce umieścić.
- Jak się kogoś uratuje to fajnie, a jak koleś umrze to ups... Ale trzeba skubańca w statystyce umieścić.
410
Dowcip #3028. Epidemiologia w kategorii: Dowcipy o profesorach.
Ukraińscy naukowcy znaleźli sposób na użycie skrzynek pocztowych okolic Czarnobyla. Sprzedają je Rumunom jako kuchenki mikrofalowe.
62259
Dowcip #3029. Ukraińscy naukowcy znaleźli sposób na użycie skrzynek pocztowych w kategorii: Śmieszne żarty o Rumunach, Dowcipy o Czarnobylu, Śmieszne dowcipy o Ukraińcach.
Poranek w alpejskim kurorcie. Na taras wychodzi Anglik i woła:
- How wonderful!
Wychodzi Niemiec i wzdycha:
- Das ist wunderbar!
Wychodzi Rosjanin i dziwuje się:
- Kak prikrasna!
Wychodzi Polak i stwierdza:
- Ja pierdczę!
- How wonderful!
Wychodzi Niemiec i wzdycha:
- Das ist wunderbar!
Wychodzi Rosjanin i dziwuje się:
- Kak prikrasna!
Wychodzi Polak i stwierdza:
- Ja pierdczę!
39
Dowcip #3030. Poranek w alpejskim kurorcie. w kategorii: Śmieszne żarty o Anglikach, Śmieszne żarty o Niemcach, Śmieszne żarty o Rosjanach, Śmieszne dowcipy o Polakach.
Polak, Rosjanin i Niemiec wędrują po pustyni i spotykają wielbłąda. Niemiec siada na jeden garb, Polak na drugi.
- A gdzie ja? - pyta się Rosjanin.
Polak podnosi ogon wielbłąda i mówi:
- A ty Wania do kabiny!
- A gdzie ja? - pyta się Rosjanin.
Polak podnosi ogon wielbłąda i mówi:
- A ty Wania do kabiny!
410
Dowcip #3031. Polak, Rosjanin i Niemiec wędrują po pustyni i spotykają wielbłąda. w kategorii: Dowcipy Polak, Rusek i Niemiec, Śmieszne dowcipy o wielbłądach, Dowcipy o pustyni.
Świeżo upieczony trener mówi do prezesa klubu:
- Potrzeba nam dwóch dobrych obrońców, już sobie ich wypatrzyłem, kosztują razem trzy miliony.
Prezes się zastanawia i po chwili mówi do trenera:
- Widzisz Włodek, za trzy bańki to ja mam dziewięć punktów w lidze.
- Potrzeba nam dwóch dobrych obrońców, już sobie ich wypatrzyłem, kosztują razem trzy miliony.
Prezes się zastanawia i po chwili mówi do trenera:
- Widzisz Włodek, za trzy bańki to ja mam dziewięć punktów w lidze.
210
Dowcip #3032. Świeżo upieczony trener mówi do prezesa klubu w kategorii: Śmieszne żarty o pieniądzach, Śmieszne żarty o piłkarzach, Śmieszne dowcipy o sporcie, Dowcipy o trenerach.
W czasie wojny Izraela z Egiptem w 1967 major przemawia do grupy rekrutów:
- Żołnierze, żarty się skończyły, nadeszła chwila prawdy. Idziemy do boju na śmierć i życie. Staniemy twarzą w twarz z przeciwnikiem. Tylko jeden z was może zwyciężyć. Ten drugi zginie.
Przerywa mu młody Zukerman, który niedawno przy emigrował z Polski:
- Panie majorze, ja strasznie przepraszam, a czy tego mojego przeciwnika to ja mogę wcześniej zobaczyć?
- Zukerman! - złości się major - ty idioto, na co ci to?!
- Bo ja, panie majorze, tak sobie myślę, jak ja się z szabrownikami po wojnie dogadałem i z komunistami się dogadałem, to pewnie z tym Arabem też bym się dogadał.
- Żołnierze, żarty się skończyły, nadeszła chwila prawdy. Idziemy do boju na śmierć i życie. Staniemy twarzą w twarz z przeciwnikiem. Tylko jeden z was może zwyciężyć. Ten drugi zginie.
Przerywa mu młody Zukerman, który niedawno przy emigrował z Polski:
- Panie majorze, ja strasznie przepraszam, a czy tego mojego przeciwnika to ja mogę wcześniej zobaczyć?
- Zukerman! - złości się major - ty idioto, na co ci to?!
- Bo ja, panie majorze, tak sobie myślę, jak ja się z szabrownikami po wojnie dogadałem i z komunistami się dogadałem, to pewnie z tym Arabem też bym się dogadał.
312