Pewnego razu pogrążony w medytacji Wielki Mistrz Kim-Lan posłyszał
Pewnego razu pogrążony w medytacji Wielki Mistrz Kim-Lan posłyszał głos przemawiający doń z kosmosu. Skoncentrował na nim całą swą uwagę, lecz słowa wymykały mu się, a przed oczami poczęły latać białe i czarne pasy. Mistrz jednak nie zaniechał wysiłków i każdego dnia próbował głębiej zrozumieć mistyczny przekaz. Po roku pierwsze wizje wypełniły mu umysł, ujrzał tłumy pogrążone w bratobójczych walkach mężczyzn biegających po wielkich polach trawy, a wreszcie rozpustne orgie, na które aż miło było popatrzeć. Tak oto Wielki Mistrz nauczył się odbierać Canal+ bez dekodera.
210
Dowcip #27771. Pewnego razu pogrążony w medytacji Wielki Mistrz Kim-Lan posłyszał w kategorii: Kawały o Kim-Lanie.
Pielęgniarka w szpitalu pyta dziadka:
- Przepraszam, ile tak właściwie ma Pan lat?
- Osiemdziesiąt. - odpowiada dziadek.
Na to pielęgniarka:
- Ooo, nie dałabym Panu.
- Nie śmiałbym prosić.
- Przepraszam, ile tak właściwie ma Pan lat?
- Osiemdziesiąt. - odpowiada dziadek.
Na to pielęgniarka:
- Ooo, nie dałabym Panu.
- Nie śmiałbym prosić.
321
Dowcip #27772. Pielęgniarka w szpitalu pyta dziadka w kategorii: Żarty o staruszkach, Śmieszny humor o szpitalu, Kawały o pielęgniarkach.
Pielęgniarka wchodzi do sali i pyta pacjenta:
- Stolec był?
- Ja tu leżę dopiero dwa dni i nie znam jeszcze wszystkich lekarzy.
- Stolec był?
- Ja tu leżę dopiero dwa dni i nie znam jeszcze wszystkich lekarzy.
424
Dowcip #27773. Pielęgniarka wchodzi do sali i pyta pacjenta w kategorii: Śmieszne dowcipy o szpitalu, Żarty o pacjentach, Żarty o pielęgniarkach, Śmieszne kawały o kupie.
Pierwsi Słowianie, gdy chcieli rozpalić ogień, pocierali krzemień o krzemień, a pod spód kładli stare gazety.
16
Dowcip #27774. Pierwsi Słowianie, gdy chcieli rozpalić ogień w kategorii: Śmieszny humor historyczny.
Pies do psa:
- I wiesz, szczekałem!
Na to drugi:
- Dziwne. Ja szczę moczem!
- I wiesz, szczekałem!
Na to drugi:
- Dziwne. Ja szczę moczem!
1125
Dowcip #27775. Pies do psa w kategorii: Śmieszne kawały o psach, Żarty z grą słów.
Pijana laska podeszła do mnie i zapytała:
- Masz może papierosa?
- Pokaż mi cycki i zadaj pytanie jeszcze raz.
Podniosła bluzkę i stanik, i zapytała ponownie:
- A teraz masz fajkę?
- Nie palę.
- Masz może papierosa?
- Pokaż mi cycki i zadaj pytanie jeszcze raz.
Podniosła bluzkę i stanik, i zapytała ponownie:
- A teraz masz fajkę?
- Nie palę.
58
Dowcip #27776. Pijana laska podeszła do mnie i zapytała w kategorii: Śmieszne dowcipy o facetach, Humor o kobietach, Śmieszne żarty o piersiach, Śmieszne kawały o papierosach.
Pijany facet podchodzi do konfesjonału, ale nic nie mówi. Po pewnym czasie zniecierpliwiony ksiądz puka, chcąc ośmielić wiernego do wyznania grzechów.
- Nie masz co pukać koleżko. - słyszy w odpowiedzi. - Z tej strony też nie ma papieru.
- Nie masz co pukać koleżko. - słyszy w odpowiedzi. - Z tej strony też nie ma papieru.
2046
Dowcip #27777. Pijany facet podchodzi do konfesjonału, ale nic nie mówi. w kategorii: Żarty o pijakach, Śmieszne kawały o spowiedzi, Śmieszne żarty o kupie.
Pijany, idąc koło cmentarza wpadł do świeżo wykopanego grobu. Kiedy otrzeźwiał, zaczął głośno narzekać:
- Zimno mi, zimno mi ...
Usłyszał to Wicek, spokojnie wracający do domu po pracy. Idąc obojętnie dalej odpowiedział:
- Dobrze Ci tak. Po coś się rozkopał?
- Zimno mi, zimno mi ...
Usłyszał to Wicek, spokojnie wracający do domu po pracy. Idąc obojętnie dalej odpowiedział:
- Dobrze Ci tak. Po coś się rozkopał?
814
Dowcip #27778. Pijany, idąc koło cmentarza wpadł do świeżo wykopanego grobu. w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Śmieszne żarty o pijakach, Śmieszne kawały o cmentarzu.
Pływa sobie żółw po oceanie i nagle koło niego wyłaniają się rekiny. Podpływają coraz bliżej i bliżej, wreszcie jeden odgryzł mu nogę. Żółw tak patrzy na niego pięć minut, dziesięć minut i mówi:
- Bardzo śmieszne.
- Bardzo śmieszne.
1620
Dowcip #27779. Pływa sobie żółw po oceanie i nagle koło niego wyłaniają się rekiny. w kategorii: Śmieszne kawały o rekinach, Śmieszne żarty o żółwiu.
Po całonocnej libacji budzi się rosyjski generał, otwiera oczy i widzi jak adiutant czyści jego mundur z wymiocin. Żeby się jakoś wytłumaczyć generał tako rzecze do niego:
- Bo młodzież dzisiejsza w ogóle nie umie pić. Wczoraj jakiś porucznik całego mnie zarzygał!
Na to adiutant:
- Rzeczywiście panie generale! Całkiem go popieprzyło! Nawet w spodnie panu nasrał!
- Bo młodzież dzisiejsza w ogóle nie umie pić. Wczoraj jakiś porucznik całego mnie zarzygał!
Na to adiutant:
- Rzeczywiście panie generale! Całkiem go popieprzyło! Nawet w spodnie panu nasrał!
215