Pani od przyrody robi eksperyment z robakami.
Pani od przyrody robi eksperyment z robakami.
Wkłada 1 robaka do szklanki i nalewa alkoholu.
- Robak zdechł.
Wkłada 2 robaka i nasypuje tytoniu - robak zdechł.
Wkłada 3 robaka do szklanki ze zwykłą wodą - robak żyje.
Pyta się Jasia:
- Jaki wyciągamy z tego wniosek?
- Kto pije i pali ten nie ma robali.
Wkłada 1 robaka do szklanki i nalewa alkoholu.
- Robak zdechł.
Wkłada 2 robaka i nasypuje tytoniu - robak zdechł.
Wkłada 3 robaka do szklanki ze zwykłą wodą - robak żyje.
Pyta się Jasia:
- Jaki wyciągamy z tego wniosek?
- Kto pije i pali ten nie ma robali.
532
Dowcip #540. Pani od przyrody robi eksperyment z robakami. w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszne dowcipy o alkoholu, Śmieszny humor o nauczycielach, Śmieszny humor o pająkach, Żarty o papierosach.
Siedzi w więzieniu haker komputerowy. Podchodzi do niego inny więzień i mówi:
- Ty stary, grypsujesz?
Na to haker:
- Ja w życiu żadnej gry nie zepsułem.
- Ty stary, grypsujesz?
Na to haker:
- Ja w życiu żadnej gry nie zepsułem.
322
Dowcip #541. Siedzi w więzieniu haker komputerowy. w kategorii: Żarty komputerowe, Śmieszne dowcipy o więźniach, Żarty o więzieniu.
Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:
- Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż... shift naciskany nogą. Oryginalnie.
- Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż... shift naciskany nogą. Oryginalnie.
525
Dowcip #542. Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie w kategorii: Śmieszne dowcipy komputerowe, Śmieszny humor o informatykach, Śmieszny humor o instrumentach.
Z pamiętnika informatyka:
Przychodzę do domu, patrzę, a tam moja żona leży z jakimś gościem w łóżku, a oczy u nich jakieś takie chytre. Patrzę do komputera, faktycznie, zmienili hasło.
Przychodzę do domu, patrzę, a tam moja żona leży z jakimś gościem w łóżku, a oczy u nich jakieś takie chytre. Patrzę do komputera, faktycznie, zmienili hasło.
422
Dowcip #543. Z pamiętnika informatyka w kategorii: Śmieszne dowcipy komputerowe, Żarty o informatykach, Żarty o kochankach, Śmieszne dowcipy o komputerach.
Kowalska pisze w swoim testamencie, że jej zwłoki mają być spalone, a popiół rozsiany z samolotu ponad największym burdelem w mieście.
Na to sąsiadka:
- Co ty Kowalska, a dlaczego to tak?
- W ten sposób będę miała pewność, że mój stary po mojej śmierci przynajmniej 2 razy w tygodniu mnie będzie odwiedzał.
Na to sąsiadka:
- Co ty Kowalska, a dlaczego to tak?
- W ten sposób będę miała pewność, że mój stary po mojej śmierci przynajmniej 2 razy w tygodniu mnie będzie odwiedzał.
1027
Dowcip #544. Kowalska pisze w swoim testamencie, że jej zwłoki mają być spalone w kategorii: Śmieszny humor o mężu i żonie, Śmieszny humor o agencji towarzyskiej.
Anglik udowadnia Polakowi, że jego język jest najtrudniejszy:
- Na przykład u nas pisze się Shakespeare, a czyta Szekspir.
- To jeszcze nic. W Polsce pisze się Bolesław Prus, a czyta Aleksander Głowacki.
- Na przykład u nas pisze się Shakespeare, a czyta Szekspir.
- To jeszcze nic. W Polsce pisze się Bolesław Prus, a czyta Aleksander Głowacki.
723
Dowcip #545. Anglik udowadnia Polakowi, że jego język jest najtrudniejszy w kategorii: Żarty o Anglikach, Żarty o Polakach.
Amerykanie wylądowali na Marsie. Nagle podbiega do statku grupka zielonych ludzików i zaspawała i m wyjście. Amerykanie męczą się i męczą, aż końcu po 2 godzinach otwierają drzwi, wychodzą, a kosmici tarzają się na ziemi ze śmiechu i mówią:
- Polacy otwarli drzwi w piętnaście minut!
- Polacy? To Polacy tu byli?!
- No tak. I nawet dostaliśmy prezenty!
- Prezenty? Jakie?
- Jakiś wpierdol, ale każdy dostał!
- Polacy otwarli drzwi w piętnaście minut!
- Polacy? To Polacy tu byli?!
- No tak. I nawet dostaliśmy prezenty!
- Prezenty? Jakie?
- Jakiś wpierdol, ale każdy dostał!
929
Dowcip #546. Amerykanie wylądowali na Marsie. w kategorii: Śmieszny humor o Anglikach, Śmieszny humor o marsjaninach, Śmieszny humor o Polakach.
Barman urządził zawody w tym kto rozpozna najlepiej swój rodzimy trunek. Pierwszy pije Anglik i mówi:
- To jest piwo, a mianowicie Dog.
Drugi pije Francuz i mówi:
- To jest wino, a nazywa się Szato i pochodzi z południowego stoku góry.
Trzeci pije Polak, przechyla kieliszek i mówi:
- Żytnia.
Przerywa mu barman:
- Nie, nie to jest bimber.
Na to Polak:
- Nie, nie, ja podaję adres: Żytnia 14, mieszkania 8.
- To jest piwo, a mianowicie Dog.
Drugi pije Francuz i mówi:
- To jest wino, a nazywa się Szato i pochodzi z południowego stoku góry.
Trzeci pije Polak, przechyla kieliszek i mówi:
- Żytnia.
Przerywa mu barman:
- Nie, nie to jest bimber.
Na to Polak:
- Nie, nie, ja podaję adres: Żytnia 14, mieszkania 8.
224
Dowcip #547. Barman urządził zawody w tym kto rozpozna najlepiej swój rodzimy w kategorii: Żarty o Anglikach, Śmieszne dowcipy o Francuzach, Śmieszne dowcipy o alkoholu, Kawały o Polakach, Śmieszne kawały o zawodach.
Spotyka się czterech kanibali. Trzech pyta się pierwszego:
- Jadłeś coś dzisiaj?
- Zjadłem Japończyka. Fuj same ryby.
To samo pytanie zadają drugiemu.
- Ja dziś zjadłem Chińczyka. Sam ryż.
- Ja zjadłem Francuza - mówi trzeci - łee same żaby.
- A Ty? - pytają czwartego.
- Ja zjadłem Polaka.
- Ooo, chuchnij!
- Jadłeś coś dzisiaj?
- Zjadłem Japończyka. Fuj same ryby.
To samo pytanie zadają drugiemu.
- Ja dziś zjadłem Chińczyka. Sam ryż.
- Ja zjadłem Francuza - mówi trzeci - łee same żaby.
- A Ty? - pytają czwartego.
- Ja zjadłem Polaka.
- Ooo, chuchnij!
819
Dowcip #548. Spotyka się czterech kanibali. w kategorii: Żarty o Chińczykach, Śmieszny humor o Francuzach, Kawały o jedzeniu, Humor o Polakach, Śmieszny humor o kanibalach.
Jaka w końcu jest ta polityka mieszkaniowa rządu i PIS?- Trzy miliony mieszkań, czy mieszkania po trzy miliony?!
678