Nauczycielka mówi do Jasia
Nauczycielka mówi do Jasia:
- Jasiu, powiedz jakiś wyraz z jednym ”o”.
- Kopanie - odpowiada Jaś.
- Dobrze, to teraz powiedz wyraz gdzie są dwie literki ”o”.
- Boisko.
- Pięknie - chwali nauczycielka ucznia. - Jeśli powiesz teraz wyraz z trzema literkami ”o” to dostaniesz 5!
- GOOOL! - odpowiada Jaś.
- Jasiu, powiedz jakiś wyraz z jednym ”o”.
- Kopanie - odpowiada Jaś.
- Dobrze, to teraz powiedz wyraz gdzie są dwie literki ”o”.
- Boisko.
- Pięknie - chwali nauczycielka ucznia. - Jeśli powiesz teraz wyraz z trzema literkami ”o” to dostaniesz 5!
- GOOOL! - odpowiada Jaś.
613
Dowcip #11492. Nauczycielka mówi do Jasia w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszny humor o piłce nożnej, Dowcipy o nauczycielce.
Jasiu był bardzo grzeczny i dostał od mamy 5 zł. Mama pyta się go:
- Jasiu, co powinieneś teraz powiedzieć?
Jasiu milczy. Mama zadaje to samo pytanie kilkakrotnie. W końcu mama mówi:
- Jasiu, a co ja mówię, jak tata daje mi pieniądze?
Jasiu odpowiada:
- Tak mało?
- Jasiu, co powinieneś teraz powiedzieć?
Jasiu milczy. Mama zadaje to samo pytanie kilkakrotnie. W końcu mama mówi:
- Jasiu, a co ja mówię, jak tata daje mi pieniądze?
Jasiu odpowiada:
- Tak mało?
413
Dowcip #11493. Jasiu był bardzo grzeczny i dostał od mamy 5 zł. w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Śmieszny humor o pieniądzach, Śmieszne żarty o matce.
Jasio siedzi na ławce w parku i je czekoladki. Na drugiej ławce na przeciwko niego siedzi staruszek i obserwuje Jasia. Po dziesiątej czekoladce staruszek nie wytrzymuje i mówi.
- Chłopczyku, nie jest zdrowo jeść tyle słodyczy naraz. Zęby ci powypadają, będziesz grubasem i dostaniesz cukrzycy.
Jasio na to.
- Ja się nie przejmuję. Mój dziadek żył aż 105 lat.
- Dlatego, że jadł tyle słodyczy?
- Nie. Dlatego, że nie wtrącał się w cudze sprawy!
- Chłopczyku, nie jest zdrowo jeść tyle słodyczy naraz. Zęby ci powypadają, będziesz grubasem i dostaniesz cukrzycy.
Jasio na to.
- Ja się nie przejmuję. Mój dziadek żył aż 105 lat.
- Dlatego, że jadł tyle słodyczy?
- Nie. Dlatego, że nie wtrącał się w cudze sprawy!
58
Dowcip #11494. Jasio siedzi na ławce w parku i je czekoladki. w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Dowcipy o staruszkach, Śmieszny humor o słodyczach.
Mały Jaś usłyszał część wiadomości radiowej: ”W wypadku nikt nie zginął, ale dziesięć osób doznało obrażeń...”. Gdy po chwili jego dziadek wrócił ze sklepu i zapytał o czym były wiadomości, chłopiec odpowiedział:
- Był wypadek. Nikt nie zginął, ale wszyscy są obrażeni.
- Był wypadek. Nikt nie zginął, ale wszyscy są obrażeni.
58
Dowcip #11495. Mały Jaś usłyszał część wiadomości radiowej w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszny humor o dziadku, Śmieszny humor o wypadkach samochodowych.
Sąsiadka mówi do mamy Jasia:
- Czy mogłaby pani powiedzieć swojemu synkowi, żeby mnie nie przedrzeźniał?
- Jasiu, nie rób z siebie idioty!
- Czy mogłaby pani powiedzieć swojemu synkowi, żeby mnie nie przedrzeźniał?
- Jasiu, nie rób z siebie idioty!
421
Dowcip #11496. Sąsiadka mówi do mamy Jasia w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszny humor o sąsiadach.
Babcia położyła się do łóżka i zaczęła chrapać. Jasio wszedł do pokoju babci i zaczął kręcić za guziczek od jej fartucha. Po chwili przychodzi mama i zdziwiona pyta:
- Co ty robisz babci?
- Przyciszam ją! - z dumą odpowiada malec.
- Co ty robisz babci?
- Przyciszam ją! - z dumą odpowiada malec.
1612
Dowcip #11497. Babcia położyła się do łóżka i zaczęła chrapać. w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszny humor o babci.
W klasie pani pyta dzieci:
- Co jest najszybsze na świecie?
- Nasz samochód - mówi Ptyś.
- Pociąg - mówi Kasia.
- Rakieta - mówi Kazio.
- Myśl - mówi Bronek. - Ponieważ jak pomyślę o Paryżu, to jestem natychmiast w Paryżu. Nic, nie jest szybsze, jak myśl!
Pani jest zachwycona odpowiedzią Bronka, już chce go pochwalić, ale nagle wstaje Jasiu i mówi:
- Mój tata jest jeszcze szybszy! Wczoraj wieczorem podsłuchałem, jak mówił do mamy ”Ach, dzisiaj doszedłem szybciej niż myślałem”.
- Co jest najszybsze na świecie?
- Nasz samochód - mówi Ptyś.
- Pociąg - mówi Kasia.
- Rakieta - mówi Kazio.
- Myśl - mówi Bronek. - Ponieważ jak pomyślę o Paryżu, to jestem natychmiast w Paryżu. Nic, nie jest szybsze, jak myśl!
Pani jest zachwycona odpowiedzią Bronka, już chce go pochwalić, ale nagle wstaje Jasiu i mówi:
- Mój tata jest jeszcze szybszy! Wczoraj wieczorem podsłuchałem, jak mówił do mamy ”Ach, dzisiaj doszedłem szybciej niż myślałem”.
1024
Dowcip #11498. W klasie pani pyta dzieci w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Śmieszne kawały o Jasiu, Humor o rodzicach.
Jasiu idzie pierwszy raz do przedszkola. Przebiera się w szatni, wchodzi do sali, a pani:
- Jasiu, kurcze co tak długo? Wszyscy na ciebie czekamy, siadaj! Dzisiejszym tematem lekcji będzie - skąd się bierze czekolada?
Jasiu podnosi rączkę.
- Tak Jasiu?
- No właśnie skąd? Bo ja chyba wiem.
- Dobrze, czekoladę robią ludzie pracujący w fabrykach.
- A skąd się ta fabryka bierze?
- No...budują ją robotnicy!
- Aha...
Po 5 min. Jasiu znowu podnosi rączkę.
- Tak Jasiu?
- A ja mogę powiedzieć jak mój tata mi powiedział?
- Prosimy.
- Normalnie: idziesz do kibla, napinasz się i wychodzi cały klocek no i nie trzeba płacić darmo. Tata mówi że to nasz domowy przepis.!
- Jasiu, kurcze co tak długo? Wszyscy na ciebie czekamy, siadaj! Dzisiejszym tematem lekcji będzie - skąd się bierze czekolada?
Jasiu podnosi rączkę.
- Tak Jasiu?
- No właśnie skąd? Bo ja chyba wiem.
- Dobrze, czekoladę robią ludzie pracujący w fabrykach.
- A skąd się ta fabryka bierze?
- No...budują ją robotnicy!
- Aha...
Po 5 min. Jasiu znowu podnosi rączkę.
- Tak Jasiu?
- A ja mogę powiedzieć jak mój tata mi powiedział?
- Prosimy.
- Normalnie: idziesz do kibla, napinasz się i wychodzi cały klocek no i nie trzeba płacić darmo. Tata mówi że to nasz domowy przepis.!
95
Dowcip #11499. Jasiu idzie pierwszy raz do przedszkola. w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszne dowcipy o przedszkolakach, Śmieszne kawały o tacie, Kawały o słodyczach.
Przychodzi Jasiu do apteki i pyta:
- Czy są jakieś silne środki przeciwbólowe?
- Tak, a co Cię boli? - pyta zza okienka Pani magister.
- Jeszcze nic, tata dopiero dorwał świadectwo.
- Czy są jakieś silne środki przeciwbólowe?
- Tak, a co Cię boli? - pyta zza okienka Pani magister.
- Jeszcze nic, tata dopiero dorwał świadectwo.
56
Dowcip #11500. Przychodzi Jasiu do apteki i pyta w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Humor o aptece, Śmieszne kawały o tacie, Żarty o świadectwie.
Jasiu obserwował jak dwóch chłopaków poiło benzyną kota. Kot wyrwał się im i zaczął uciekać. Nagle przewrócił się i przestał ruszać.
- Pewnie skończyła się mu benzyna - pomyślał Jasiu.
- Pewnie skończyła się mu benzyna - pomyślał Jasiu.
4419