- Misiu - mówi mąż do żony - zaprosiłem kolegę na kolację.
- Misiu - mówi mąż do żony - zaprosiłem kolegę na kolację.
- Co? Czyś ty zwariował?! W domu jest bałagan, nie poszłam na zakupy, naczynia są brudne i nie zamierzam gotować kolacji!
- Wiem.
- To po co zaprosiłeś kolegę na kolację?!
- Ponieważ biedaczek myśli o żeniaczce.
- Co? Czyś ty zwariował?! W domu jest bałagan, nie poszłam na zakupy, naczynia są brudne i nie zamierzam gotować kolacji!
- Wiem.
- To po co zaprosiłeś kolegę na kolację?!
- Ponieważ biedaczek myśli o żeniaczce.
29
Dowcip #8368. - Misiu - mówi mąż do żony - zaprosiłem kolegę na kolację. w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Śmieszny humor o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie, Śmieszny humor o kolegach.
- O co tak się wczoraj twoja żona awanturowała?
- To z powodu listu.
- Zapomniałeś wysłać?
- Nie, zapomniałem zniszczyć.
- To z powodu listu.
- Zapomniałeś wysłać?
- Nie, zapomniałem zniszczyć.
210
Dowcip #8369. - O co tak się wczoraj twoja żona awanturowała? w kategorii: Żarty o kochankach, Śmieszny humor o mężu i żonie, Żarty o żonie, Śmieszne dowcipy o kłótniach.
Mąż długo nie wraca do domu. Żona się bardzo niepokoi:
- Gdzież on może być? Może sobie jakąś babę zanalazł? - mówi do sąsiadki.
- Ty zaraz myślisz o najgorszym - uspokaja ja sąsiadka - może po prostu wpadł pod samochód.
- Gdzież on może być? Może sobie jakąś babę zanalazł? - mówi do sąsiadki.
- Ty zaraz myślisz o najgorszym - uspokaja ja sąsiadka - może po prostu wpadł pod samochód.
310
Dowcip #8370. Mąż długo nie wraca do domu. w kategorii: Śmieszny humor o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Śmieszny humor o sąsiadach, Śmieszne dowcipy o żonie.
Początkująca śpiewaczka operowa pyta męża:
- Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy śpiewam?
- Bo nie chce, żeby sąsiedzi myśleli że cię biję.
- Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy śpiewam?
- Bo nie chce, żeby sąsiedzi myśleli że cię biję.
211
Dowcip #8371. Początkująca śpiewaczka operowa pyta męża w kategorii: Śmieszny humor o mężu i żonie, Żarty o mężu, Śmieszne dowcipy o sąsiadach, Śmieszny humor o śpiewaniu.
- Co robiłeś w weekend?
- Byłem na ślubie.
- No i jak?
- Normalnie, jak na ślubie. O taką obrączkę dostałem.
- Byłem na ślubie.
- No i jak?
- Normalnie, jak na ślubie. O taką obrączkę dostałem.
311
Dowcip #8372. - Co robiłeś w weekend? w kategorii: Śmieszne dowcipy o ślubie, Śmieszny humor o kolegach.
Było sobie takie średnio dobrane małżeństwo: żona - dewotka, a mąż - pijak. Pewnego razu żona zdenerwowana na męża mówi:
- Słuchaj, nawróciłbyś się, poszedł do kościoła.
- Nie stara, mowy nie ma, umówiłem się z kolesiami.
- A za sto złotych pójdziesz? - pyta małżonka.
- A za sto, to spoko.
Przyszła niedziela, mąż poszedł do kościoła, a żona sobie myśli:
- Pójdę, zobaczę co on tam robi.
Przyszła do kościoła, patrzy, a mąż chodzi po całym kościele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do ołtarza itp. Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia. A mąż na to:
- Zrzuta była i nie wiem gdzie piją.
- Słuchaj, nawróciłbyś się, poszedł do kościoła.
- Nie stara, mowy nie ma, umówiłem się z kolesiami.
- A za sto złotych pójdziesz? - pyta małżonka.
- A za sto, to spoko.
Przyszła niedziela, mąż poszedł do kościoła, a żona sobie myśli:
- Pójdę, zobaczę co on tam robi.
Przyszła do kościoła, patrzy, a mąż chodzi po całym kościele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do ołtarza itp. Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia. A mąż na to:
- Zrzuta była i nie wiem gdzie piją.
39
Dowcip #8373. Było sobie takie średnio dobrane małżeństwo w kategorii: Żarty o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Śmieszny humor o pijakach, Śmieszne dowcipy o kościele.
Rozmowa małżeństwa:
- Czy koty są naprawdę takie wredne i fałszywe?
- Tak kotku.
- Czy koty są naprawdę takie wredne i fałszywe?
- Tak kotku.
26
Dowcip #8374. Rozmowa małżeństwa w kategorii: Śmieszny humor o żonie, Śmieszne dowcipy o kotach, Kawały o małżeństwie.
- Co słychać u twojej żony?
- Uczę ją chodzić.
- A cóż jej się stało?
- Odkąd sprzedałem samochód stwierdziłem, że zapomniała, biedaczka, jak się chodzi.
- Uczę ją chodzić.
- A cóż jej się stało?
- Odkąd sprzedałem samochód stwierdziłem, że zapomniała, biedaczka, jak się chodzi.
46
Dowcip #8375. - Co słychać u twojej żony? w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Śmieszny humor o żonie, Śmieszny humor o samochodach.
Na wczasach zwierza się wczasowiczka do wczasowiczki:
- Powiedziałam mężowi, że jeśli nie będę otrzymywała listów od niego, natychmiast wracam do domu.
- No i co, pisze?
- Dwa razy dziennie.
- Powiedziałam mężowi, że jeśli nie będę otrzymywała listów od niego, natychmiast wracam do domu.
- No i co, pisze?
- Dwa razy dziennie.
213
Dowcip #8376. Na wczasach zwierza się wczasowiczka do wczasowiczki w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Kawały o mężu, Śmieszne żarty o żonie, Śmieszne kawały o wakacjach.
Rozmowa dwóch kumpli:
- Powiedz Karol, kto cię poznał z twoją żoną?
- To był przypadek, nawet nie ma kogo winić.
- Powiedz Karol, kto cię poznał z twoją żoną?
- To był przypadek, nawet nie ma kogo winić.
211