Mąż długo nie wraca do domu.
Mąż długo nie wraca do domu. Żona się bardzo niepokoi:
- Gdzież on może być? Może sobie jakąś babę zanalazł? - mówi do sąsiadki.
- Ty zaraz myślisz o najgorszym - uspokaja ja sąsiadka - może po prostu wpadł pod samochód.
- Gdzież on może być? Może sobie jakąś babę zanalazł? - mówi do sąsiadki.
- Ty zaraz myślisz o najgorszym - uspokaja ja sąsiadka - może po prostu wpadł pod samochód.
310
Dowcip #8370. Mąż długo nie wraca do domu. w kategorii: Śmieszny humor o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Śmieszny humor o sąsiadach, Śmieszne dowcipy o żonie.
Początkująca śpiewaczka operowa pyta męża:
- Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy śpiewam?
- Bo nie chce, żeby sąsiedzi myśleli że cię biję.
- Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy śpiewam?
- Bo nie chce, żeby sąsiedzi myśleli że cię biję.
211
Dowcip #8371. Początkująca śpiewaczka operowa pyta męża w kategorii: Śmieszny humor o mężu i żonie, Żarty o mężu, Śmieszne dowcipy o sąsiadach, Śmieszny humor o śpiewaniu.
- Co robiłeś w weekend?
- Byłem na ślubie.
- No i jak?
- Normalnie, jak na ślubie. O taką obrączkę dostałem.
- Byłem na ślubie.
- No i jak?
- Normalnie, jak na ślubie. O taką obrączkę dostałem.
311
Dowcip #8372. - Co robiłeś w weekend? w kategorii: Śmieszne dowcipy o ślubie, Śmieszny humor o kolegach.
Było sobie takie średnio dobrane małżeństwo: żona - dewotka, a mąż - pijak. Pewnego razu żona zdenerwowana na męża mówi:
- Słuchaj, nawróciłbyś się, poszedł do kościoła.
- Nie stara, mowy nie ma, umówiłem się z kolesiami.
- A za sto złotych pójdziesz? - pyta małżonka.
- A za sto, to spoko.
Przyszła niedziela, mąż poszedł do kościoła, a żona sobie myśli:
- Pójdę, zobaczę co on tam robi.
Przyszła do kościoła, patrzy, a mąż chodzi po całym kościele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do ołtarza itp. Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia. A mąż na to:
- Zrzuta była i nie wiem gdzie piją.
- Słuchaj, nawróciłbyś się, poszedł do kościoła.
- Nie stara, mowy nie ma, umówiłem się z kolesiami.
- A za sto złotych pójdziesz? - pyta małżonka.
- A za sto, to spoko.
Przyszła niedziela, mąż poszedł do kościoła, a żona sobie myśli:
- Pójdę, zobaczę co on tam robi.
Przyszła do kościoła, patrzy, a mąż chodzi po całym kościele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do ołtarza itp. Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia. A mąż na to:
- Zrzuta była i nie wiem gdzie piją.
39
Dowcip #8373. Było sobie takie średnio dobrane małżeństwo w kategorii: Żarty o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Śmieszny humor o pijakach, Śmieszne dowcipy o kościele.
Rozmowa małżeństwa:
- Czy koty są naprawdę takie wredne i fałszywe?
- Tak kotku.
- Czy koty są naprawdę takie wredne i fałszywe?
- Tak kotku.
26
Dowcip #8374. Rozmowa małżeństwa w kategorii: Śmieszny humor o żonie, Śmieszne dowcipy o kotach, Kawały o małżeństwie.
- Co słychać u twojej żony?
- Uczę ją chodzić.
- A cóż jej się stało?
- Odkąd sprzedałem samochód stwierdziłem, że zapomniała, biedaczka, jak się chodzi.
- Uczę ją chodzić.
- A cóż jej się stało?
- Odkąd sprzedałem samochód stwierdziłem, że zapomniała, biedaczka, jak się chodzi.
46
Dowcip #8375. - Co słychać u twojej żony? w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Śmieszny humor o żonie, Śmieszny humor o samochodach.
Na wczasach zwierza się wczasowiczka do wczasowiczki:
- Powiedziałam mężowi, że jeśli nie będę otrzymywała listów od niego, natychmiast wracam do domu.
- No i co, pisze?
- Dwa razy dziennie.
- Powiedziałam mężowi, że jeśli nie będę otrzymywała listów od niego, natychmiast wracam do domu.
- No i co, pisze?
- Dwa razy dziennie.
213
Dowcip #8376. Na wczasach zwierza się wczasowiczka do wczasowiczki w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Kawały o mężu, Śmieszne żarty o żonie, Śmieszne kawały o wakacjach.
Rozmowa dwóch kumpli:
- Powiedz Karol, kto cię poznał z twoją żoną?
- To był przypadek, nawet nie ma kogo winić.
- Powiedz Karol, kto cię poznał z twoją żoną?
- To był przypadek, nawet nie ma kogo winić.
211
Dowcip #8377. Rozmowa dwóch kumpli w kategorii: Śmieszny humor o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Śmieszne kawały o kolegach.
Spotyka się dwóch kumpli z wojska, którzy już od bardzo dawna się nie widzieli.
- A co tam u ciebie?
- Ożeniłem się.
- I co, dobrze ci, nie narzekasz?
- Nie narzekam.
- A to limo pod okiem to skąd?
- A to jak narzekałem.
- A co tam u ciebie?
- Ożeniłem się.
- I co, dobrze ci, nie narzekasz?
- Nie narzekam.
- A to limo pod okiem to skąd?
- A to jak narzekałem.
211
Dowcip #8378. Spotyka się dwóch kumpli z wojska w kategorii: Kawały o żonie, Śmieszne żarty o kolegach, Śmieszne kawały o małżeństwie.
Żona do męża:
- Zobaczysz, przyczepię kartkę nad naszym łóżkiem, że jesteś idiota. Niech całe miasto się dowie.
- Zobaczysz, przyczepię kartkę nad naszym łóżkiem, że jesteś idiota. Niech całe miasto się dowie.
212