Michał Wiśniewski pyta kolegi
Michał Wiśniewski pyta kolegi:
- Dokąd idziesz?
- Idę na próbę chóru.
- A co wy tam robicie?
- Gramy w karty, pijemy piwo, albo wódkę ...
- A kiedy śpiewacie?
- Jak wracamy do domu.
- Dokąd idziesz?
- Idę na próbę chóru.
- A co wy tam robicie?
- Gramy w karty, pijemy piwo, albo wódkę ...
- A kiedy śpiewacie?
- Jak wracamy do domu.
312
Dowcip #15829. Michał Wiśniewski pyta kolegi w kategorii: Żarty o alkoholu, Kawały o grze w karty, Dowcipy o śpiewaniu, Śmieszny humor o Michale Wiśniewskim.
Człowiek po śmierci dostał się do nieba. Po jakimś czasie przychodzi do św. Piotra i mówi, że chciałby zejść do piekła, zobaczyć jak tam jest, jakie to są te męki piekielne itp. Piotr otwiera bramy niebios i mówi:
- Idź zobacz, a jak się tobie spodoba, to możesz tam nawet zostać.
Gość poszedł do piekła, ale po pewnym czasie wraca. Piotr pyta się, jak tam było. Odpowiedź:
- Wiesz Piotrze, było nawet nieźle. Przy wejściu bar, wysokie stołki, alkohol, nagie kobiety itp. Posiedziałem tam trochę, wziąłem jedną z nich na kolana i co stwierdzam: te kobiety nie miały żadnych otworów.
Na to Piotr:
- No widzisz, to są właśnie te męki piekielne.
- Idź zobacz, a jak się tobie spodoba, to możesz tam nawet zostać.
Gość poszedł do piekła, ale po pewnym czasie wraca. Piotr pyta się, jak tam było. Odpowiedź:
- Wiesz Piotrze, było nawet nieźle. Przy wejściu bar, wysokie stołki, alkohol, nagie kobiety itp. Posiedziałem tam trochę, wziąłem jedną z nich na kolana i co stwierdzam: te kobiety nie miały żadnych otworów.
Na to Piotr:
- No widzisz, to są właśnie te męki piekielne.
59
Dowcip #15830. Człowiek po śmierci dostał się do nieba. w kategorii: Śmieszne kawały o mężczyznach, Śmieszny humor o kobietach, Śmieszne żarty o piekle, Dowcipy o Świętym Piotrze.
Wsiada pijak do taksówki i mówi:
- Jedziemy do domu!
- A tak konkretniej? - pyta taksówkarz.
- Tak konkretniej, to do dużego pokoju!
- Jedziemy do domu!
- A tak konkretniej? - pyta taksówkarz.
- Tak konkretniej, to do dużego pokoju!
310
Dowcip #15831. Wsiada pijak do taksówki i mówi w kategorii: Kawały o pijakach, Dowcipy o taksówkarzach.
Siedzi dwóch pijaków za barem, nagle wchodzi koń, przechodzi po suficie i staje z drugiej stronie baru. Barman stawia kieliszek, koń łapie w paszczę kielona, wychyla i wychodzi przechodząc po suficie. Jeden pijak patrzy na drugiego zdziwiony i mówi:
- Ty widziałeś?
- No, nie zapłacił!
- Ty widziałeś?
- No, nie zapłacił!
212
Dowcip #15832. Siedzi dwóch pijaków za barem, nagle wchodzi koń w kategorii: Śmieszny humor abstrakcyjny, Śmieszne żarty o pijakach, Dowcipy o koniu.
Drink: SPUTNIK
- Produkty: wódka, Sprite.
- Jak zrobić? Bierzesz pół na pół wódkę ze Sprite’m, wypijasz połowę - dolewasz wódki, wypijasz połowę - dolewasz wódki ... Czynności te powtarzasz, aż do usłyszenia wyraźnych sygnałów z kosmosu!
- Produkty: wódka, Sprite.
- Jak zrobić? Bierzesz pół na pół wódkę ze Sprite’m, wypijasz połowę - dolewasz wódki, wypijasz połowę - dolewasz wódki ... Czynności te powtarzasz, aż do usłyszenia wyraźnych sygnałów z kosmosu!
510
Dowcip #15833. Drink w kategorii: Dowcipy o alkoholu.
Idzie sobie pijak z knajpy do domu. Jest tak pijany, że ledwo trzyma się na nogach. Idzie i spotyka policjanta, więc pyta się go:
- Panie władzo, ile mam guzów na głowie?
- Trzy. - odpowiada policjant.
- To dobrze, jeszcze trzy słupy i będę w domu.
- Panie władzo, ile mam guzów na głowie?
- Trzy. - odpowiada policjant.
- To dobrze, jeszcze trzy słupy i będę w domu.
35
Dowcip #15834. Idzie sobie pijak z knajpy do domu. w kategorii: Śmieszne żarty o pijakach, Dowcipy o policjantach.
Wchodzi pijak do monopolowego i pyta:
- Jest denaturat?
- Nie ma.
- A jakieś inne wino?
- Jest denaturat?
- Nie ma.
- A jakieś inne wino?
417
Dowcip #15835. Wchodzi pijak do monopolowego i pyta w kategorii: Śmieszny humor o alkoholu, Śmieszne dowcipy o pijakach.
Dlaczego kot jest lepszy od faceta?
1. Kotek potrafi się odwdzięczyć za smakołyk.
2. Nie każe ci się rozbierać, kiedy z nim śpisz.
3. Nie ma kompleksów, kiedy mu ogon nie staje.
4. Kiedy ktoś go milej głaszcze niż ty, nie zmienia od razu właściciela.
5. To miłe, kiedy ociera się o twoją przyjaciółkę.
6. Pazurki zawsze można mu obciąć przy odrobinie wytrwałości.
7. Kota łatwo nauczyć prawidłowego korzystania z kuwety, a spróbuj nauczyć faceta opuszczania deski w sedesie ...
8. Zawsze jest szansa, że kotek w końcu zrozumie o co ci chodzi, a przynajmniej spokojnie wysłucha.
9. Kiedy go zdenerwujesz, nie wyjdzie z domu na piwo trzaskając drzwiami.
10. Kot potrafi sam znosić swoje zabawki w ulubiony kącik.
11. Można przed nim schować jedzenie.
12. Kiedy przychodzi do ciebie po długiej nieobecności, nie ma śladów szminki na futrze i nie śmierdzi alkoholem.
13. Nie powie ci nic przykrego kiedy go budzisz.
1. Kotek potrafi się odwdzięczyć za smakołyk.
2. Nie każe ci się rozbierać, kiedy z nim śpisz.
3. Nie ma kompleksów, kiedy mu ogon nie staje.
4. Kiedy ktoś go milej głaszcze niż ty, nie zmienia od razu właściciela.
5. To miłe, kiedy ociera się o twoją przyjaciółkę.
6. Pazurki zawsze można mu obciąć przy odrobinie wytrwałości.
7. Kota łatwo nauczyć prawidłowego korzystania z kuwety, a spróbuj nauczyć faceta opuszczania deski w sedesie ...
8. Zawsze jest szansa, że kotek w końcu zrozumie o co ci chodzi, a przynajmniej spokojnie wysłucha.
9. Kiedy go zdenerwujesz, nie wyjdzie z domu na piwo trzaskając drzwiami.
10. Kot potrafi sam znosić swoje zabawki w ulubiony kącik.
11. Można przed nim schować jedzenie.
12. Kiedy przychodzi do ciebie po długiej nieobecności, nie ma śladów szminki na futrze i nie śmierdzi alkoholem.
13. Nie powie ci nic przykrego kiedy go budzisz.
1516
Dowcip #15836. Dlaczego kot jest lepszy od faceta? w kategorii: Dowcipy o facetach, Śmieszne dowcipy zagadki, Żarty o kotach.
Pijak przechodzi na drugą stronę ulicy i pyta się policjanta.
- Panie władzo, gdzie jest druga strona ulicy?
Policjant mu odpowiada:
- No tam gdzie byłeś.
A pijak mu mówi.
- A jak byłem tam, to mówili, że tu ..
- Panie władzo, gdzie jest druga strona ulicy?
Policjant mu odpowiada:
- No tam gdzie byłeś.
A pijak mu mówi.
- A jak byłem tam, to mówili, że tu ..
1016
Dowcip #15837. Pijak przechodzi na drugą stronę ulicy i pyta się policjanta. w kategorii: Śmieszne dowcipy o pijakach, Żarty o policjantach.
Jeden z urzędników będąc w delegacji w Polsce późnym wieczorem trafił do hotelu robotniczego. W recepcji dowiaduje się, że nie ma wolnych pokoi, jedynie jedno miejsce w czteroosobowym pokoju. Nie mając wyjścia prosi o to miejsce. Wchodzi do pokoju, a tam towarzystwo bawi się w najlepsze: papierosy, alkohol, kawały - głośno i jasno. W tych warunkach gość widzi, że nie wypocznie. Schodzi na dół do recepcji i prosi recepcjonistkę, by do pokoju numer dwanaście przyniosła dokładnie o godzinie dwudziestej trzeciej trzydzieści trzy kawy i herbatę, za co z góry zapłacił. Po czym wrócił do pokoju, rozebrał się, umył, w międzyczasie starając się uspokoić rozbawione towarzystwo:
- Proszę się uspokoić, proszę panów, nie opowiadać kawałów szczególnie politycznych i iść spać!
Tego typu uwagi tylko wywoływały nowe salwy śmiechu i nowe kawały. W końcu nasz gość podszedł do żyrandola i powiedział:
- Panie majorze, proszę do pokoju dwanaście podać trzy kawy i herbatę.
Nie minęła chwila, kiedy odezwało się pukanie i do pokoju recepcjonistka wniosła trzy kawy i herbatę. Panom w pokoju szczęki opadły. Natychmiast wyciszyli się, rozebrali, umyli i położyli spać.
Rano gość budzi się i widzi, że w pokoju jest cicho, wszystkie łóżka zasłane, nikogo nie ma. Ubrał się i umył, schodzi na dół i pyta recepcjonistkę:
- Gdzie są moi współlokatorzy spod dwunastki?
- Była tutaj grupa kilku smutnych panów, którzy zabrali ze sobą pańskich współlokatorów.
- A dlaczego mnie zostawili? - pyta gość.
- Pan major powiedział, żeby pana zostawić, pana kawał podobał mu się najbardziej.
- Proszę się uspokoić, proszę panów, nie opowiadać kawałów szczególnie politycznych i iść spać!
Tego typu uwagi tylko wywoływały nowe salwy śmiechu i nowe kawały. W końcu nasz gość podszedł do żyrandola i powiedział:
- Panie majorze, proszę do pokoju dwanaście podać trzy kawy i herbatę.
Nie minęła chwila, kiedy odezwało się pukanie i do pokoju recepcjonistka wniosła trzy kawy i herbatę. Panom w pokoju szczęki opadły. Natychmiast wyciszyli się, rozebrali, umyli i położyli spać.
Rano gość budzi się i widzi, że w pokoju jest cicho, wszystkie łóżka zasłane, nikogo nie ma. Ubrał się i umył, schodzi na dół i pyta recepcjonistkę:
- Gdzie są moi współlokatorzy spod dwunastki?
- Była tutaj grupa kilku smutnych panów, którzy zabrali ze sobą pańskich współlokatorów.
- A dlaczego mnie zostawili? - pyta gość.
- Pan major powiedział, żeby pana zostawić, pana kawał podobał mu się najbardziej.
36