LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Ksiądz proboszcz wyjechał do biskupa w odwiedziny.

Ksiądz proboszcz wyjechał do biskupa w odwiedziny. Wraca po dwóch dniach do plebani, a tam bajzel nie z tej ziemi, wszystko porozwalane, dym papierosowy, chawciny pod stołem, odgłosy imprezy. Wpada do pokoju skąd dochodziły największe hałasy. A tam dwóch kleryków popija wódeczkę i bawi się w najlepsze. Wstrząśnięty proboszcz pyta się:
- Chłopcy co tu się dzieje?!
- Nic,- siadaj i też pij - odpowiadają.
- No co tu się dzieje?
- Jak to co? Jolka okres dostała!
- Taak, to i mnie polejcie!
714

Dowcip #15608. Ksiądz proboszcz wyjechał do biskupa w odwiedziny. w kategorii: Humor o alkoholu, Śmieszne dowcipy o duchownych, Dowcipy o imprezie.

Kontroler sprawdza gościa:
- Poproszę bilet.
- Ależ proszę bardzo.
Gościu podaje kontrolerowi nieskasowany bilet.
- Nie, nie. Bilet musi być skasowany.
- Aaa, to nie mam.
- No, to będzie trzeba zapłacić karę ... Dowodzik proszę.
- Niestety ... Nie mam przy sobie.
- Hmm ... A może ma pan coś ze zdjęciem?
- Tak, mam bilet miesięczny.
413

Dowcip #15609. Kontroler sprawdza gościa w kategorii: Śmieszne żarty o kontrolerach biletów, Żarty o biletach, Kawały o zdjęciach, Humor o pasażerach.

Konduktor wchodzi do pociągu. Na jego widok dwóch młodych ludzi zaczyna uciekać na koniec pociągu. Konduktor za nimi. Dobiegają do ostatniego wagonu. Kontroler dogania ich i mówi:
- Dzień dobry, bileciki do kontroli.
Pasażerowie podają bilety. Konduktor sprawdza i ze zdumieniem stwierdza, że są w porządku. Pyta pasażerów:
- Dlaczego uciekaliście?
- A dlaczego pan nas gonił?
36

Dowcip #15610. Konduktor wchodzi do pociągu. w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Dowcipy o kontrolerach biletów, Śmieszne dowcipy o biletach, Żarty o konduktorach.

Córka do matki:
- Mamo, mówią, że jestem nienormalna.
- Kto tak mówi?
- Muchy.
910

Dowcip #15611. Córka do matki w kategorii: Śmieszne kawały o córce, Kawały o muchach.

Dzwonek do drzwi, facet otwiera, a tam tłusty babsztyl w fioletowej bluzce, jasnozielonej spódniczce mini ze skaju, kozakach bahama - yellow, z kudłami ufarbowanymi na kolor pomarańczowy sygnalizacyjny i chupa - chuppsem w umalowanej na wrzosowo paszczy.
- A pani to kto?!
- Twoja śmierć!
- Boże, taka beznadziejna śmierć!
59

Dowcip #15612. Dzwonek do drzwi, facet otwiera w kategorii: Śmieszne kawały o umieraniu.

Żył kiedyś pewien książę. Niestety gdy był mały, zła wiedźma rzuciła na niego klątwę. Polegała ona na tym, że książę w ciągu jednego roku mógł powiedzieć tylko jedno słowo. Gdy go nie powiedział to słowo ”przechodziło” mu na następny rok i wtedy już mógł powiedzieć dwa słowa, itd ... Pewnego razu spotkał piękną księżniczkę. Chciał jej powiedzieć ”Jesteś bardzo piękna”. Więc poczekał trzy lata, lecz wtedy pomyślał sobie: ”skoro przeczekałem już trzy lata, to poczekam następne trzy i powiem jej ”Bardzo cię kocham”. No więc poczekał te trzy lata. I wtedy pomyślał: ” Poczekam jeszcze cztery lata i zapytam się jej ”Czy wyjdziesz za mnie?” I gdy poczekał już te cztery lata, spotkał się z księżniczką, usiedli na ławce i w końcu jej to powiedział:
- Jesteś bardzo piękna. Bardzo cię kocham. Czy wyjdziesz za mnie?
A księżniczka tak siedzi zadumana, bawi się włosami, odwraca się do niego i mówi:
- Przepraszam, co mówiłeś?
513

Dowcip #15613. Żył kiedyś pewien książę. w kategorii: Kawały o królewnie.

Jak rozróżnić, czy łabędź to samiec czy samica?
- Rzucić chleb. Jak złapał to samiec, jak złapała to samica.
713

Dowcip #15614. Jak rozróżnić, czy łabędź to samiec czy samica? w kategorii: Śmieszne pytania zagadki, Żarty o łabędziach.

Wszedł baran do baru patrzy ... A tu nikogo nie ma i mówi do siebie:
- Cholera znowu pomyliłem drzwi ...
813

Dowcip #15615. Wszedł baran do baru patrzy ... w kategorii: Humor o restauracji i barze, Kawały o baranach.

Ogłoszenie w gazecie:
Sprzedam dwudziestotomową encyklopedie PWN. Stan bardzo dobry. Nie będzie mi już potrzebna. Ożeniłem się tydzień temu. Żona wie kurwa wszystko najlepiej.
1317

Dowcip #15616. Ogłoszenie w gazecie w kategorii: Żarty o żonie.

Przychodzi facet do sklepu i prosi o pół arbuza. Sprzedawca na to, że połówek nie sprzedają, tylko całe. Klient się jednak cały czas upiera, w końcu mówi, że chciałby rozmawiać z kierownikiem. Sprzedawca wchodzi na zaplecze i mówi do kierownika:
- Panie kierowniku przyszedł jakiś palant i upiera się, że chce kupić pół arbuza, powtarzam mu, że sprzedajemy tylko całe.
Wtedy dostrzegł kątem oka, że klient stoi w drzwiach i się przysłuchuje.
- Ale teraz przyszedł ten pan i też chciałby kupić pół arbuza, więc chyba mu sprzedamy.
27

Dowcip #15617. Przychodzi facet do sklepu i prosi o pół arbuza. w kategorii: Kawały o sprzedawcach, Żarty o klientach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator alfabetu Morse'a OnLine

» Używane auta osobowe

» Słownik antonimów języka polskiego

» Słownik definicji

» Wyszukiwarka haseł krzyżówkowych

» Odmiana przez przypadki online

» Opiekunowie do osoby starszej

» Słownik rymów do czasowników

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków

» Słownik synonimów języka polskiego

» Wyliczanki dla starszych dzieci

» Zagadki edukacyjne z odpowiedziami do druku dla dzieci

» Zmiana czasu - informacje

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost