Jasio się pyta taty
Jasio się pyta taty:
- Tato czy umiesz się podpisać z zamkniętymi oczami?
Tata odpowiada:
- Tak, a o co chodzi?
- No bo trzeba się podpisać kilka razy w moim dzienniczku.
- Tato czy umiesz się podpisać z zamkniętymi oczami?
Tata odpowiada:
- Tak, a o co chodzi?
- No bo trzeba się podpisać kilka razy w moim dzienniczku.
515
Dowcip #27462. Jasio się pyta taty w kategorii: Żarty o Jasiu, Kawały o tacie, Śmieszny humor o ocenach szkolnych.
Jasio szepcze tacie na ucho:
- Jak dasz mi dziesięć złotych, to powiem Ci, co mówi mamie taki pan w mundurze, który przychodzi tu, co rano.
Ojciec wyjmuje dwieście złotych i daje synowi.
- I co, Jasiu? Co mówi?
- Mówi: ”Dzień dobry! Poczta dla pani”.
- Jak dasz mi dziesięć złotych, to powiem Ci, co mówi mamie taki pan w mundurze, który przychodzi tu, co rano.
Ojciec wyjmuje dwieście złotych i daje synowi.
- I co, Jasiu? Co mówi?
- Mówi: ”Dzień dobry! Poczta dla pani”.
219
Dowcip #27463. Jasio szepcze tacie na ucho w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Śmieszny humor o ojcu.
Jasio w sytuacji intymnej z Małgosią. Pieści ją i pieści, a tu nagle czuje coś wilgotnego i miękkiego. Pyta się:
- Co? Okresik?
A na to Małgosia:
- Nie. Rozwolnionko.
- Co? Okresik?
A na to Małgosia:
- Nie. Rozwolnionko.
610
Dowcip #27464. Jasio w sytuacji intymnej z Małgosią. w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Śmieszny humor o Jasiu, Humor o Małgosi.
Jasio wchodzi do sypialni i widzi jak tata skacze z szafki na mamę i pyta się go:
- Tato, co Ty robisz?
A tata:
- Skok tygrysi. - odpowiada.
Następnego dnia Jasio idzie z Małgosią do lasu i skacze na nią ze stumetrowej sosny, później w szpitalu tata się go pyta co on zrobił, a Jasio:
- Pipa w gipsie, mały złamany, skok tygrysi nie udany.
- Tato, co Ty robisz?
A tata:
- Skok tygrysi. - odpowiada.
Następnego dnia Jasio idzie z Małgosią do lasu i skacze na nią ze stumetrowej sosny, później w szpitalu tata się go pyta co on zrobił, a Jasio:
- Pipa w gipsie, mały złamany, skok tygrysi nie udany.
410
Dowcip #27465. Jasio wchodzi do sypialni i widzi jak tata skacze z szafki na mamę i w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszne żarty o mamie, Humor o ojcu.
Jasio wraca ze szkoły i idzie do mamy żeby pomogła mu napisać wypracowanie. Jasio pyta się mamy:
- Mamo pomożesz mi napisać wypracowanie z polskiego?
A mama na to:
- Jak Cię rzucę tym ziemniakiem! - Jasio zapisał.
Jasio idzie do brata i pyta o to samo, a jego brat słucha muzyki i śpiewa:
- Jestem supermenem! - Jasio zapisał.
Potem Jasio idzie do siostry i tez o to pyta, a siostra gada przez telefon i mówi:
- Co? Do tej świni w klatce! - Jasio zapisał.
Następnego dnia w szkole pani mówi do Jasia:
- Jasiu przeczytaj swoje wypracowanie.
Jasio zaczyna czytać:
- Jak Cię rzucę tym ziemniakiem!
Pani na to:
- Jasiu, kim Ty jesteś?!
A Jasio czyta dalej
- Jestem supermenem!
Pani mówi:
- Jasiu idziemy do dyrektora!
A Jasio czyta dalej:
- Co? Do tej świni w klatce.
- Mamo pomożesz mi napisać wypracowanie z polskiego?
A mama na to:
- Jak Cię rzucę tym ziemniakiem! - Jasio zapisał.
Jasio idzie do brata i pyta o to samo, a jego brat słucha muzyki i śpiewa:
- Jestem supermenem! - Jasio zapisał.
Potem Jasio idzie do siostry i tez o to pyta, a siostra gada przez telefon i mówi:
- Co? Do tej świni w klatce! - Jasio zapisał.
Następnego dnia w szkole pani mówi do Jasia:
- Jasiu przeczytaj swoje wypracowanie.
Jasio zaczyna czytać:
- Jak Cię rzucę tym ziemniakiem!
Pani na to:
- Jasiu, kim Ty jesteś?!
A Jasio czyta dalej
- Jestem supermenem!
Pani mówi:
- Jasiu idziemy do dyrektora!
A Jasio czyta dalej:
- Co? Do tej świni w klatce.
113
Dowcip #27466. Jasio wraca ze szkoły i idzie do mamy żeby pomogła mu napisać w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Humor o pracy domowej, Dowcipy o wypracowaniach.
Jasio wraca ze szkoły i mówi:
- Tato, dziś pani powiedziała do mnie, że jestem pilnym uczniem.
- Niemożliwe! - dziwi się tata.
- I kazała mi to przetłumaczyć na angielski.
- Tato, dziś pani powiedziała do mnie, że jestem pilnym uczniem.
- Niemożliwe! - dziwi się tata.
- I kazała mi to przetłumaczyć na angielski.
51
Dowcip #27467. Jasio wraca ze szkoły i mówi w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Kawały o pracy domowej, Kawały o nauczycielce.
Jasio z Małgosią wyjeżdżają na wakacje do wujka. W autobusie Jasio do Małgosi:
- Jak w nocy będzie Ci się chciało seksu to mów ”pączki, pączki”.
- W porządku.
Gdy dojechali na miejsce i przywitali się z wujkiem ten powiedział:
- Będziemy spać na piętrowym łóżku, ja na górze, a Wy na dole.
W nocy Małgosia niemal krzyczy
- Pączki, pączki.
A wujek z dołu:
- Nie jedzcie tyle tych pączków bo lukier na mnie kapie.
- Jak w nocy będzie Ci się chciało seksu to mów ”pączki, pączki”.
- W porządku.
Gdy dojechali na miejsce i przywitali się z wujkiem ten powiedział:
- Będziemy spać na piętrowym łóżku, ja na górze, a Wy na dole.
W nocy Małgosia niemal krzyczy
- Pączki, pączki.
A wujek z dołu:
- Nie jedzcie tyle tych pączków bo lukier na mnie kapie.
19
Dowcip #27468. Jasio z Małgosią wyjeżdżają na wakacje do wujka. w kategorii: Humor o Jasiu, Dowcipy o seksie, Żarty o Małgosi.
Jasio z wujkiem z Ameryki wybrał się do zoo. Nagle Jasio woła:
- Zobacz, wujku, pingwin!
- To nie pingwin, to Afroamerykanin.
- Zobacz, wujku, pingwin!
- To nie pingwin, to Afroamerykanin.
1521
Dowcip #27469. Jasio z wujkiem z Ameryki wybrał się do zoo. w kategorii: Kawały o Jasiu, Kawały o Murzynach, Dowcipy o wujku, Żarty o ZOO.
Jasio mówi do taty:
- Tatusiu jaka ta nasza mama jest sprytna.
- Czemu synku?
- Bo wyjechała z garażu bez otwierania drzwi!
- Tatusiu jaka ta nasza mama jest sprytna.
- Czemu synku?
- Bo wyjechała z garażu bez otwierania drzwi!
229
Dowcip #27470. Jasio mówi do taty w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Żarty o kierowcach, Kawały o mamie.
Jasiu chce popływać i pyta ratownika o zgodę:
- Czy mogę popływać w tym basenie?
- Musisz mi najpierw pokazać jak pływasz.
Jasiu zaczyna. Robi fikołki, pływa, nurkuje. Wreszcie ratownik pyta:
- Gdzie nauczyłeś się tak pływać?
- Tata wyrzucał mnie na środek jeziora.
- To pewnie trudno było dopłynąć do brzegu?
- Nie - mówi Jasiu. - Najtrudniej było wydostać się z worka.
- Czy mogę popływać w tym basenie?
- Musisz mi najpierw pokazać jak pływasz.
Jasiu zaczyna. Robi fikołki, pływa, nurkuje. Wreszcie ratownik pyta:
- Gdzie nauczyłeś się tak pływać?
- Tata wyrzucał mnie na środek jeziora.
- To pewnie trudno było dopłynąć do brzegu?
- Nie - mówi Jasiu. - Najtrudniej było wydostać się z worka.
08