Jasio przychodzi do domu i mówi do mamy
Jasio przychodzi do domu i mówi do mamy:
- Mamusiu, muszę Ci się przyznać do pewnej sprawy.
- No to wal śmiało.
- No bo zakochałem się!
- Co? A w kim?
- Sam nie wiem jak ona się nazywa.
- No to jak to, spytaj jej i jutro mi powiesz.
Na drugi dzień Jasio przychodzi do mamy i mówi:
- Mamo, ona nazywa się dureń z ciebie.
- Mamusiu, muszę Ci się przyznać do pewnej sprawy.
- No to wal śmiało.
- No bo zakochałem się!
- Co? A w kim?
- Sam nie wiem jak ona się nazywa.
- No to jak to, spytaj jej i jutro mi powiesz.
Na drugi dzień Jasio przychodzi do mamy i mówi:
- Mamo, ona nazywa się dureń z ciebie.
47
Dowcip #25919. Jasio przychodzi do domu i mówi do mamy w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszny humor o dziewczynkach, Śmieszne kawały o matce.
Czemu blondynka ma żółte nogi?
- Bo sika pod wiatr.
- Bo sika pod wiatr.
25
Dowcip #25920. Czemu blondynka ma żółte nogi? w kategorii: Śmieszny humor o blondynkach, Śmieszne pytania zagadki, Żarty o sikaniu.
Trzech krasnoludków podgląda sierotkę Marysię przez dziurkę od klucza jak się rozbiera. Od dołu do góry przekazują sobie po cichu pytanie:
- Co robi? Co robi? Co robi?
- Zdejmuje biustonosz, zdejmuje biustonosz, zdejmuje biustonosz.
- Co robi? Co robi? co robi?
- Zdejmuje majtki, zdejmuje majtki, zdejmuje majtki.
- Co robi? Co robi? Co robi?
- Stoi, stoi, stoi.
- Mi też! Mi też! Mi też!
- Co robi? Co robi? Co robi?
- Zdejmuje biustonosz, zdejmuje biustonosz, zdejmuje biustonosz.
- Co robi? Co robi? co robi?
- Zdejmuje majtki, zdejmuje majtki, zdejmuje majtki.
- Co robi? Co robi? Co robi?
- Stoi, stoi, stoi.
- Mi też! Mi też! Mi też!
315
Dowcip #25921. Trzech krasnoludków podgląda sierotkę Marysię przez dziurkę od klucza w kategorii: Śmieszny humor o postaciach z bajek, Śmieszne kawały o męskim przyrodzeniu, Żarty o nagości, Śmieszny humor o krasnoludkach, Kawały o biustonoszu.
Żona pyta męża:
- Co byś zrobił, gdybyś zastał mnie z mężczyzną w łóżku?
- Wziąłbym tę białą laskę i tak bym Cię sprał, że popamiętałabyś do końca życia.
- Jaką białą laskę? - pyta żona.
- Jak to jaką? Przecież ten facet musiałby być kompletnie ślepy, żeby się za Ciebie zabrać.
- Co byś zrobił, gdybyś zastał mnie z mężczyzną w łóżku?
- Wziąłbym tę białą laskę i tak bym Cię sprał, że popamiętałabyś do końca życia.
- Jaką białą laskę? - pyta żona.
- Jak to jaką? Przecież ten facet musiałby być kompletnie ślepy, żeby się za Ciebie zabrać.
15
Dowcip #25922. Żona pyta męża w kategorii: Humor o kochankach, Żarty o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie.
Podczas badania lekarz pyta pacjenta:
- Pije pan?
- A ma pan coś?!
- Pije pan?
- A ma pan coś?!
19
Dowcip #25923. Podczas badania lekarz pyta pacjenta w kategorii: Żarty o alkoholu, Żarty o lekarzach, Śmieszny humor o pijakach.
Jedzie kobieta z mężczyzną w windzie. Mężczyzna się pyta:
- Na drugie?
- Beatka.
- Na drugie?
- Beatka.
29
Dowcip #25924. Jedzie kobieta z mężczyzną w windzie. w kategorii: Śmieszne żarty o facetach, Śmieszne żarty o kobietach, Śmieszne dowcipy o windzie.
Dlaczego monsuny dostają imiona kobiet?
- Bo najpierw są cieple i wilgotne, a później zabierają domy i samochody.
- Bo najpierw są cieple i wilgotne, a później zabierają domy i samochody.
210
Dowcip #25925. Dlaczego monsuny dostają imiona kobiet? w kategorii: Żarty o kobietach, Śmieszne kawały zagadki.
Piątek wieczór. Przychodzi facet do baru:
- Co podać?
- Trzy piwa. Wszystkie jednocześnie.
- Jednocześnie? O co chodzi, chcesz się szybciej upić, zaimponować komuś?
- Nie, to tradycja. Kiedyś razem z moimi braćmi chodziliśmy razem do baru na piwo w każdy piątkowy wieczór, a teraz, kiedy się przeprowadziłem, podtrzymuję tradycję i wypijam piwa za nich.
Mija tydzień, do baru wchodzi ten sam gość:
- Co podać?
- Trzy piwa. Wszystkie jednocześnie.
- Pamiętam cię, to ty pijesz za swoich braci.
- Dokładnie tak, trzeba podtrzymać tradycję.
Mija kolejny tydzień, do baru wchodzi ten sam gość, barman go rozpoznaje:
- Trzy piwa, standardowo?
- Nie nie, dziś niestety tylko dwa.
- Coś się stało? Czy któryś z twoich braci umarł?
- Co? A nie, nie. Po prostu rzuciłem picie.
- Co podać?
- Trzy piwa. Wszystkie jednocześnie.
- Jednocześnie? O co chodzi, chcesz się szybciej upić, zaimponować komuś?
- Nie, to tradycja. Kiedyś razem z moimi braćmi chodziliśmy razem do baru na piwo w każdy piątkowy wieczór, a teraz, kiedy się przeprowadziłem, podtrzymuję tradycję i wypijam piwa za nich.
Mija tydzień, do baru wchodzi ten sam gość:
- Co podać?
- Trzy piwa. Wszystkie jednocześnie.
- Pamiętam cię, to ty pijesz za swoich braci.
- Dokładnie tak, trzeba podtrzymać tradycję.
Mija kolejny tydzień, do baru wchodzi ten sam gość, barman go rozpoznaje:
- Trzy piwa, standardowo?
- Nie nie, dziś niestety tylko dwa.
- Coś się stało? Czy któryś z twoich braci umarł?
- Co? A nie, nie. Po prostu rzuciłem picie.
112
Dowcip #25926. Piątek wieczór. w kategorii: Śmieszne żarty o alkoholu, Kawały o mężczyznach, Śmieszne kawały o pijakach.
Czym się różni mądra blondynka od dobrej teściowej?
- Niczym, nikt jeszcze ich nie widział.
- Niczym, nikt jeszcze ich nie widział.
511
Dowcip #25927. Czym się różni mądra blondynka od dobrej teściowej? w kategorii: Śmieszny humor o blondynkach, Kawały o teściowej, Śmieszne kawały zagadki.
Na lekcji matematyki nauczycielka pyta:
- Jeśli w bocianim gnieździe w marcu złożę trzy jaja, a w kwietniu cztery, to ile jajek będzie razem?
- Jeśli mam być szczery - mówi Jasio - to nie wierzę, żeby pani potrafiła składać jaja.
- Jeśli w bocianim gnieździe w marcu złożę trzy jaja, a w kwietniu cztery, to ile jajek będzie razem?
- Jeśli mam być szczery - mówi Jasio - to nie wierzę, żeby pani potrafiła składać jaja.
016