- Jaka dzisiaj woda?
- Jaka dzisiaj woda? - pyta Franek Kowalskiego, który łowi już od świtu.
- Znakomita! Ryba ani myśli z niej wyłazić.
- Znakomita! Ryba ani myśli z niej wyłazić.
26
Dowcip #9344. - Jaka dzisiaj woda? w kategorii: Dowcipy o Kowalskim, Śmieszne kawały o wędkarzach, Śmieszne kawały o rybach.
Pewnego wieczoru porucznik Rżewski spotkał się w restauracji z majorem.
- Poruczniku - rzekł pułkownik - widzę, że pan często chodzi do restauracji. Prawie codziennie. Mnie zawsze brakuje pieniędzy.
- A co pan robi z pensją, panie majorze?
- Wszystko oddaję żonie. A ona na hulanki nie chce dawać.
- Nie umie pan postępować z kobietami, panie majorze. Kiedy nie chce dać pieniędzy, niech pan podejdzie do niej od tyłu, pocałuje w szyję i delikatnie weźmie w ramiona. Na pewno da!
Majorze wraca do domu i robi tak, jak mu poradził porucznik. Podszedł od tyłu do żony, objął ją, pocałował w szyję. Żona przeciągnęła się z rozkoszą i mówi:
- Cóż to, poruczniku, znowu skończyły się pieniążki?
- Poruczniku - rzekł pułkownik - widzę, że pan często chodzi do restauracji. Prawie codziennie. Mnie zawsze brakuje pieniędzy.
- A co pan robi z pensją, panie majorze?
- Wszystko oddaję żonie. A ona na hulanki nie chce dawać.
- Nie umie pan postępować z kobietami, panie majorze. Kiedy nie chce dać pieniędzy, niech pan podejdzie do niej od tyłu, pocałuje w szyję i delikatnie weźmie w ramiona. Na pewno da!
Majorze wraca do domu i robi tak, jak mu poradził porucznik. Podszedł od tyłu do żony, objął ją, pocałował w szyję. Żona przeciągnęła się z rozkoszą i mówi:
- Cóż to, poruczniku, znowu skończyły się pieniążki?
234
Dowcip #9345. Pewnego wieczoru porucznik Rżewski spotkał się w restauracji z w kategorii: Śmieszne kawały o kochankach, Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Śmieszne kawały o poruczniku Rżewskim, Dowcipy o żonie, Żarty o majorze.
- Poruczniku, czy to prawda, że odbywa pan stosunki seksualne sześć razy w tygodniu?
- Prawda. - odpowiada Rżewski.
- Jak się to panu udaje?
- Nie powiem, jest ciężko. Ale wziąłem sobie za punkt honoru - muszę mieć jeden dzień odpoczynku.
- Prawda. - odpowiada Rżewski.
- Jak się to panu udaje?
- Nie powiem, jest ciężko. Ale wziąłem sobie za punkt honoru - muszę mieć jeden dzień odpoczynku.
011
Dowcip #9346. - Poruczniku, czy to prawda w kategorii: Śmieszne kawały o poruczniku Rżewskim, Śmieszne kawały o seksie.
Idzie narkoman po pustyni. Nagle zauważa zakopaną w piachu amforę. A, że spragniony był to z nadzieją wyciąga zatyczkę. Ale zamiast kropli wody z butli wyłazi Dżin i zagaduje do narkomana:
- Masz trzy życzenia!
Narkoman bez zastanowienia:
- Daj mi i sobie po działce! Zapalimy!
- Dobra, proszę!
Zapalili. Dżin nieprzyzwyczajony, schował się z powrotem do amfory, ale po chwili wychyla się niezdarnie i mówi:
- Dawaj drugie życzenie.
- Daj jeszcze raz to samo - odpowiada narkoman. - Dla mnie i dla Ciebie!
- Dobra. Proszę! Chociaż mógłbyś wymyślić coś mądrzejszego.
Zapalili. Dżin znowu schował się w butli. Trochę trwało zanim znowu z niej wylazł:
- Dawaj trzecie życzenie ... Tylko pomyśl najpierw, bo to ostatnie.
- Trzeci raz to samo! - ordynuje narkoman. - Dla Ciebie i dla mnie, a co, raz się żyje.
- No mądry to Ty nie jesteś - mruknął Dżin, ale spełnił i to życzenie.
Zapalili, podumali, Dżin z powrotem wlazł do amfory. Mija godzina, dwie. Dżin wyłazi z butli:
- No dobra ... Dawaj czwarte życzenie.
- Masz trzy życzenia!
Narkoman bez zastanowienia:
- Daj mi i sobie po działce! Zapalimy!
- Dobra, proszę!
Zapalili. Dżin nieprzyzwyczajony, schował się z powrotem do amfory, ale po chwili wychyla się niezdarnie i mówi:
- Dawaj drugie życzenie.
- Daj jeszcze raz to samo - odpowiada narkoman. - Dla mnie i dla Ciebie!
- Dobra. Proszę! Chociaż mógłbyś wymyślić coś mądrzejszego.
Zapalili. Dżin znowu schował się w butli. Trochę trwało zanim znowu z niej wylazł:
- Dawaj trzecie życzenie ... Tylko pomyśl najpierw, bo to ostatnie.
- Trzeci raz to samo! - ordynuje narkoman. - Dla Ciebie i dla mnie, a co, raz się żyje.
- No mądry to Ty nie jesteś - mruknął Dżin, ale spełnił i to życzenie.
Zapalili, podumali, Dżin z powrotem wlazł do amfory. Mija godzina, dwie. Dżin wyłazi z butli:
- No dobra ... Dawaj czwarte życzenie.
36
Dowcip #9347. Idzie narkoman po pustyni. Nagle zauważa zakopaną w piachu amforę. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Dżinie, Śmieszne kawały o narkotykach, Dowcipy o pustyni.
Na przyjęciu rozmawia lekarz z prawnikiem. Co chwila ktoś im przeszkadza, pytając lekarza o darmową poradę w sprawie jakiejś dolegliwości. Po godzinie takiej przerywanej rozmowy zrozpaczony lekarz pyta prawnika:
- Co pan robi, żeby ludzie przestali pana pytać o sprawy zawodowe, kiedy jest pan poza biurem?
- Daję im rady - mówi prawnik - a potem przesyłam im rachunek.
Lekarz trochę się zszokował, ale postanowił spróbować. Następnego dnia, czując się nieco winnym, przygotował rachunki. Kiedy poszedł do swojej skrzynki pocztowej, znalazł rachunek od prawnika.
- Co pan robi, żeby ludzie przestali pana pytać o sprawy zawodowe, kiedy jest pan poza biurem?
- Daję im rady - mówi prawnik - a potem przesyłam im rachunek.
Lekarz trochę się zszokował, ale postanowił spróbować. Następnego dnia, czując się nieco winnym, przygotował rachunki. Kiedy poszedł do swojej skrzynki pocztowej, znalazł rachunek od prawnika.
06
Dowcip #9348. Na przyjęciu rozmawia lekarz z prawnikiem. w kategorii: Śmieszne kawały o lekarzach, Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Kawały o prawnikach.
Samolot pasażerski miał problemy z silnikiem, więc pilot wydał instrukcję załodze, aby wszyscy pasażerowie zajęli swoje miejsca, pozapinali pasy i przygotowali się awaryjnego lądowania. Po paru minutach pilot pyta stewardesę, czy wszyscy pasażerowie są przygotowani do lądowania.
- Tak, wszyscy są przygotowani - odpowiedziała stewardesa - z wyjątkiem prawników, którzy wciąż chodzą po samolocie i rozdają wizytówki.
- Tak, wszyscy są przygotowani - odpowiedziała stewardesa - z wyjątkiem prawników, którzy wciąż chodzą po samolocie i rozdają wizytówki.
25
Dowcip #9349. Samolot pasażerski miał problemy z silnikiem w kategorii: Śmieszne kawały o prawnikach, Dowcipy o samolotach, Żarty o pasażerach.
Tegoroczna zima była tak ostra, że nawet prawnicy trzymali ręce we własnych kieszeniach.
24
Dowcip #9350. Tegoroczna zima była tak ostra w kategorii: Śmieszne dowcipy o prawnikach, Kawały o zimie.
Sędzia pyta:
- Zawód oskarżonego?
- Akrobata, Wysoki Sądzie.
- Woźny, proszę pozamykać okna!
- Zawód oskarżonego?
- Akrobata, Wysoki Sądzie.
- Woźny, proszę pozamykać okna!
23
Dowcip #9351. Sędzia pyta w kategorii: Dowcipy o sędziach, Żarty o oskarżonych.
Starszy człowiek potrzebuje przeszczepu serca i omawia różne opcje z lekarzem. Lekarz mówi:
- Mamy trzech potencjalnych dawców. Pierwszy to młody, zdrowy kulturysta, który zginął w wypadku samochodowym. Drugi to biznesmen w średnim wieku, który nigdy nie pił i nie palił, a zginął lecąc swoim prywatnym odrzutowcem. Trzecim dawcą jest prawnik, który umarł po trzydziestoletniej praktyce. Którego pan wybiera?
- Wezmę serce prawnika.
Po udanej transplantacji lekarz pyta pacjenta, dlaczego wybrał serce prawnika.
- To proste - mówi facet - Chciałem mieć serce, które nie było używane.
- Mamy trzech potencjalnych dawców. Pierwszy to młody, zdrowy kulturysta, który zginął w wypadku samochodowym. Drugi to biznesmen w średnim wieku, który nigdy nie pił i nie palił, a zginął lecąc swoim prywatnym odrzutowcem. Trzecim dawcą jest prawnik, który umarł po trzydziestoletniej praktyce. Którego pan wybiera?
- Wezmę serce prawnika.
Po udanej transplantacji lekarz pyta pacjenta, dlaczego wybrał serce prawnika.
- To proste - mówi facet - Chciałem mieć serce, które nie było używane.
412
Dowcip #9352. Starszy człowiek potrzebuje przeszczepu serca i omawia różne opcje z w kategorii: Kawały o prawnikach, Humor o staruszkach, Śmieszne kawały o sercu, Żarty o operacji.
Na jakie trzy strefy okupacyjne zostanie podzielony Irak po wojnie?
- E 98, E 95 i Olej Napędowy.
- E 98, E 95 i Olej Napędowy.
1215