Do Urzędu Stanu Cywilnego zgłasza się słoń i mrówka.
Do Urzędu Stanu Cywilnego zgłasza się słoń i mrówka.
- Chcemy się pobrać. - oświadcza dumnie mrówka.
- Chcecie się pobrać?! - dziwi się urzędnik.
- Nie tylko chcemy, - dodaje słoń czerwieniąc się - ale nawet musimy.
- Chcemy się pobrać. - oświadcza dumnie mrówka.
- Chcecie się pobrać?! - dziwi się urzędnik.
- Nie tylko chcemy, - dodaje słoń czerwieniąc się - ale nawet musimy.
27
Dowcip #14580. Do Urzędu Stanu Cywilnego zgłasza się słoń i mrówka. w kategorii: Żarty abstrakcyjne, Śmieszne żarty o urzędnikach, Kawały o zwierzętach, Śmieszne kawały ze słoniem, Śmieszne kawały o ślubie, Dowcipy o mrówkach.
Idą dwie żaby. Jedna na torze tramwajowym, druga obok. Ta co szła obok mówi:
- Zejdź z tych torów, bo Cię tramwaj przejedzie.
- No co ty, nie przejedzie.
Nagle przejeżdża tramwaj. Na torze zostaje tylko para oczu. Żaba, która szła obok mówi:
- I co? Zdziwiona?
- Zejdź z tych torów, bo Cię tramwaj przejedzie.
- No co ty, nie przejedzie.
Nagle przejeżdża tramwaj. Na torze zostaje tylko para oczu. Żaba, która szła obok mówi:
- I co? Zdziwiona?
36
Dowcip #14581. Idą dwie żaby. Jedna na torze tramwajowym, druga obok. w kategorii: Żarty o tramwaju, Żarty o żabie.
Przychodzi ceper do górala i mówi:
- Góralu powiedzcie: chrząszcz brzmi w trzcinie.
- Eee, cobyk nie pedzioł: chrobok burcy w trowie.
- Góralu powiedzcie: chrząszcz brzmi w trzcinie.
- Eee, cobyk nie pedzioł: chrobok burcy w trowie.
25
Dowcip #14582. Przychodzi ceper do górala i mówi w kategorii: Śmieszne żarty o góralach.
Toasty gruzińskie: Szła żaba przez jezdnię, a że nie uważała, straciła tylne łapki pod kołami samochodu. Doczołgała się do chodnika i myśli sobie:
- Całkiem ładne były te nogi, muszę po nie wrócić.
Ledwie zdążyła wejść z powrotem na jezdnię, jak następny samochód pozbawił ją głowy. Wypijmy za to, by nie tracić głowy dla ładnych nóg!
- Całkiem ładne były te nogi, muszę po nie wrócić.
Ledwie zdążyła wejść z powrotem na jezdnię, jak następny samochód pozbawił ją głowy. Wypijmy za to, by nie tracić głowy dla ładnych nóg!
25
Dowcip #14583. Toasty gruzińskie w kategorii: Żarty o żabie.
Na ekranie telewizyjnym zaczyna się striptiz. Matka zwraca się do dzieci:
- Dzieciaki do łóżek! Widzicie? Ta pani w telewizji też już rozbiera do spania.
- Dzieciaki do łóżek! Widzicie? Ta pani w telewizji też już rozbiera do spania.
24
Dowcip #14584. Na ekranie telewizyjnym zaczyna się striptiz. w kategorii: Kawały o dzieciach, Humor o telewizorze, Śmieszne żarty o matce.
Babka przychodzi do DESY.
- Chciałabym kupić dla męża na imieniny stylowe krzesło.
- Ludwik?
- Nie, Czesław.
- Chciałabym kupić dla męża na imieniny stylowe krzesło.
- Ludwik?
- Nie, Czesław.
23
Dowcip #14585. Babka przychodzi do DESY. w kategorii: Humor o babie, Humor o zakupach, Humor o prezentach.
Spotykają się dwa wirusy anginy.
- Jak leci? - pyta pierwszy.
- Znakomicie! Szkoda, że nie widziałeś, jaką piękną dziewczynę udało mi się wczoraj położyć do łóżka!
- Jak leci? - pyta pierwszy.
- Znakomicie! Szkoda, że nie widziałeś, jaką piękną dziewczynę udało mi się wczoraj położyć do łóżka!
411
Dowcip #14586. Spotykają się dwa wirusy anginy. w kategorii: Humor o chorobach, Śmieszne kawały o wirusach.
Kobieta - zastosowanie
a) Wysoce dekoracyjny element, szczególnie w samochodach sportowych.
b) Przedstawicielka silnych reduktorów pieniędzy.
c) Pomocna przy wypoczynku.
a) Wysoce dekoracyjny element, szczególnie w samochodach sportowych.
b) Przedstawicielka silnych reduktorów pieniędzy.
c) Pomocna przy wypoczynku.
35
Dowcip #14587. Kobieta - w kategorii: Humor o kobietach.
- Mamo, wysłałaś już list do Mikołaja? - pyta małe dziecko.
- Tak kochanie, wysłałam.
- To trzeba napisać nowy. Już nie chcę, żeby mi przyniósł deskorolkę, tylko klocki logo.
- Już nie chcesz deskorolki?
- Chcę, ale przecież już jedną mi kupiliście, widziałem w szafie.
- Tak kochanie, wysłałam.
- To trzeba napisać nowy. Już nie chcę, żeby mi przyniósł deskorolkę, tylko klocki logo.
- Już nie chcesz deskorolki?
- Chcę, ale przecież już jedną mi kupiliście, widziałem w szafie.
24
Dowcip #14588. - Mamo, wysłałaś już list do Mikołaja? - pyta małe dziecko. w kategorii: Śmieszne kawały o Świętym Mikołaju, Śmieszny humor o synach, Śmieszny humor o prezentach.
Giełda. Pokój z mnóstwem komputerów i stadem ganiających się ludzi w czerwonych szelkach. Z każdej strony słychać okrzyki:
- Podnieś do dwóch! Kupuj! Kupuj wszystko!
- Opuść dziesięć i sprzedawaj!
- Cztery w dół! Puszczaj!
Jeden makler zamyślony patrzy w okno i nagle mówi melancholijnie:
- Śnieg spadł.
Chwila ciszy. Zaskoczenie na sali, nagle jeden z maklerów krzyczy do zamyślonego kolegi:
- To sprzedawaj!
- Podnieś do dwóch! Kupuj! Kupuj wszystko!
- Opuść dziesięć i sprzedawaj!
- Cztery w dół! Puszczaj!
Jeden makler zamyślony patrzy w okno i nagle mówi melancholijnie:
- Śnieg spadł.
Chwila ciszy. Zaskoczenie na sali, nagle jeden z maklerów krzyczy do zamyślonego kolegi:
- To sprzedawaj!
312