Dlaczego nie wolno głośno krzyczeć blondynce do ucha?
Dlaczego nie wolno głośno krzyczeć blondynce do ucha?
- Bo echo może wybić jej zęby.
- Bo echo może wybić jej zęby.
1625
Dowcip #27237. Dlaczego nie wolno głośno krzyczeć blondynce do ucha? w kategorii: Kawały o blondynkach, Śmieszne kawały zagadki.
Dlaczego sierotka Marysia nie poszła do lekarza?
- Bo w okolicy był tylko rodzinny.
- Bo w okolicy był tylko rodzinny.
610
Dowcip #27238. Dlaczego sierotka Marysia nie poszła do lekarza? w kategorii: Śmieszne pytania zagadki.
Dlaczego Twój tata był głupi? - pyta Jaś.
- Taak. Chyba Twój. - odpowiada tata.
- Taak. Chyba Twój. - odpowiada tata.
25
Dowcip #27239. Dlaczego Twój tata był głupi? - pyta Jaś. w kategorii: Humor o Jasiu, Dowcipy o ojcu.
Dlaczego w maluchu nie potrzeba stoperów do uszu?
- Bo zatyka się je kolanami.
- Bo zatyka się je kolanami.
24
Dowcip #27240. Dlaczego w maluchu nie potrzeba stoperów do uszu? w kategorii: Śmieszne kawały zagadki, Śmieszny humor o maluchu.
Do agencji reklamowej wpada facet z wielkimi planszami, rzuca na stół tysiące projektów. Pan z agencji szyderczym głosem:
- I co? Pewnie ma być na jutro?
Facet:
- Jakbym chciał na jutro, to bym przyszedł jutro.
- I co? Pewnie ma być na jutro?
Facet:
- Jakbym chciał na jutro, to bym przyszedł jutro.
27
Dowcip #27241. Do agencji reklamowej wpada facet z wielkimi planszami w kategorii: Śmieszne kawały o reklamie.
Do apteki wszedł mężczyzna i poprosił o możliwość rozmowy z aptekarzem mężczyzną. Kobieta w okienku:
- Proszę pana, nie zatrudniamy ani jednego mężczyzny. Właścicielka apteki jest moją siostrą, ja natomiast jestem farmaceutką, w czym mogłabym pomóc?
- Proszę pani, mam jednak taką sprawę, że wolałbym porozmawiać z mężczyzną.
- Proszę pana, jestem dyplomowaną farmaceutką i zapewniam pana, że podejdę do sprawy absolutnie profesjonalnie, dyskretnie i bezosobowo.
- Proszę pani, bardzo ciężko mi o tym mówić, naprawdę wolałbym z mężczyzną. Mam wielki kłopot, ponieważ mam permanentna erekcje. Co pani mogłaby mi na to dać?
- Mmm ... Proszę poczekać chwilkę, muszę zapytać mojej siostry. Po kilku minutach wróciła:
- Proszę pana, naradziłyśmy się z siostrą i wszystko, co możemy panu dać to jedna trzecia udziałów w aptece, służbowy samochód i pięć tysięcy miesięcznej pensji.
- Proszę pana, nie zatrudniamy ani jednego mężczyzny. Właścicielka apteki jest moją siostrą, ja natomiast jestem farmaceutką, w czym mogłabym pomóc?
- Proszę pani, mam jednak taką sprawę, że wolałbym porozmawiać z mężczyzną.
- Proszę pana, jestem dyplomowaną farmaceutką i zapewniam pana, że podejdę do sprawy absolutnie profesjonalnie, dyskretnie i bezosobowo.
- Proszę pani, bardzo ciężko mi o tym mówić, naprawdę wolałbym z mężczyzną. Mam wielki kłopot, ponieważ mam permanentna erekcje. Co pani mogłaby mi na to dać?
- Mmm ... Proszę poczekać chwilkę, muszę zapytać mojej siostry. Po kilku minutach wróciła:
- Proszę pana, naradziłyśmy się z siostrą i wszystko, co możemy panu dać to jedna trzecia udziałów w aptece, służbowy samochód i pięć tysięcy miesięcznej pensji.
310
Dowcip #27242. Do apteki wszedł mężczyzna i poprosił o możliwość rozmowy z w kategorii: Humor o aptekarzach, Żarty o kobietach, Dowcipy o aptece, Śmieszne żarty o męskim przyrodzeniu.
Do banku w Szwajcarii przychodzi pan z walizką. Podchodzi do kasjera i szepcze:
- Proszę pana, w tej walizce jest milion euro, chciałem założyć u was konto.
- Proszę mówić głośniej - odpowiada kasjer - przecież bieda to żaden wstyd!
- Proszę pana, w tej walizce jest milion euro, chciałem założyć u was konto.
- Proszę mówić głośniej - odpowiada kasjer - przecież bieda to żaden wstyd!
24
Dowcip #27243. Do banku w Szwajcarii przychodzi pan z walizką. w kategorii: Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Kawały o banku.
Do drzwi domu blondynki pukają sąsiadki. Blondynka pyta:
- Kto tam?
- Sąsiadki!
Blondynka odpowiada:
- Nie, nie ma siatek!
- Kto tam?
- Sąsiadki!
Blondynka odpowiada:
- Nie, nie ma siatek!
14
Dowcip #27244. Do drzwi domu blondynki pukają sąsiadki. w kategorii: Żarty o blondynkach, Dowcipy o sąsiadach.
Do gabinetu lekarza wchodzi facet z nożem w brzuchu. Lekarz:
- Przyjmuję tylko do piętnastej!
- To co ja mam zrobić?
Lekarz wyjmuje facetowi nóż z brzucha i wkłada mu go w oko.
- Okulista do siedemnastej!
- Przyjmuję tylko do piętnastej!
- To co ja mam zrobić?
Lekarz wyjmuje facetowi nóż z brzucha i wkłada mu go w oko.
- Okulista do siedemnastej!
25
Dowcip #27245. Do gabinetu lekarza wchodzi facet z nożem w brzuchu. w kategorii: Kawały o lekarzach, Śmieszne humor przychodzi facet do lekarza.
Do gabinetu psychiatry włazi na kolanach gość z czymś w zębach.
- A kto to do mnie przyszedł? Kotek?
Gość lezie w kąt pokoju. Lekarz spogląda za nim:
- Piesek?
Facet wali ręką w listwę podłogową i przechodzi w drugi kąt. Psychiatra podąża za nim wzrokiem:
- Jeżyk do mnie przyszedł!
Mężczyzna wyjmuje przewód z ust:
- Weź się gościu odwal i daj mi podłączyć ten internet!
- A kto to do mnie przyszedł? Kotek?
Gość lezie w kąt pokoju. Lekarz spogląda za nim:
- Piesek?
Facet wali ręką w listwę podłogową i przechodzi w drugi kąt. Psychiatra podąża za nim wzrokiem:
- Jeżyk do mnie przyszedł!
Mężczyzna wyjmuje przewód z ust:
- Weź się gościu odwal i daj mi podłączyć ten internet!
120